P1050192

P1050192



22


Rozdział 1.1 ty zostaniesz hermeneutą


23


KOM Wumn I—


miejsce dla odrzucanej doląd i nierozumianej (co za ironia hermeneutyki. Co więcej rzecz nie dotyczy przecież tylko liten znawstwa! Gianni Vattimo formułuje tezę, że hermeneutyka stała - po marksizmie i strukturalizmie - nową koinć", mową powm^. filozofii i kultury w ogóle. W sprawie schyłku strukturalizmu filozof powiada:

Nie jest prawdą, te ki>zys i rozpad strukluralizmu był wynikiem „uyczerpajiija-pewnej nwdy. Chodzi o to. że w pewnym momencie metoda strukturalns tUhą katykatuią za sprawą worania - za pośrednictwem opozycji binarnych - u* njich schematów kmaiogizująco-opiwtwych. Działo się tak we wszystkich ofaszańtk

..... kwmiiit) i ni] ih W tczulta — każde sposl—ż----dotj—|— treśd n—

się luwyin pretekstem wydobycia z nich pizede wszystkim zasad potTa schematy, a także kim*—toiycznc spekulacje, dotyczące krótkich fat nairacyjnjdi, tworzyły rozpaczliwie form alis tyczny klimat kulturahiy, w klóns wszystko okazywało się godne zbadania, jeśli tylko dawało się potraktowtfjifc

—akę jakiejś itniklliiyzująeej zasady Mnożenie schematów opi-ych będąc#

a mniejszym lab aiększym stopniu celem samym w sobie, przyczyniło a ipewnoKia do upadku stnikturalianu f_|. Metoda strukturalna (...jdirpnando na do ekstremalnych konsekwencji, redukowała treść do poziomu czegoś niebu nego, ponieważ umieszczała podmiot w pozycji neutralnego, nigdy nie —k (etnatpmraiiego abstraktu, riyaiąr ąa .użytkownikiem" samej metody . Trcfci.li kłhjeb metoda ilrukturalna najlepiej się śtoiq]e (komika, rclleton albo UiMk af«>«■.- uznawano za —atotac. dopóki zainteresowanie obserwatora act» dzifa za czysto poznawcze (sic! pudkr. -MJ.|°.

Hermeneutyka wydaje się obecnie nie tylko atrakcyjną propozycji bad—ezą - świadomą swoich ograniczeń i nicpragnącą sprostać wy— gm sejentyzmu i obiektywności - ale jawi się również jako język wspólny i powszechny współczesnej kultury. Język ów składa się jednak i widu odmian - me ma bowiem (i na całe szczęście) jednej het-SKWMyki. Ich wżałość zdaje sprawę z akceptacji rzeczywistości rai* miaatjjafco pluralistyczną. Jest ou miejscem, w którym wydarza sit

SW SBlwi Z—«óla 54 « wtriu ąaaą rolę Mpywlw * —nit> pmodM. ■— *•—»»    UimunlHprnj npdoł uę w^c *r Mm «

amoiwwiiniiiisnanuwiazu,a».nmu i.uiwkm.umI

—«Mw»re * loiiyiuni BmUo LiMraa—

*    ***llll> *'L *— >awA —i Ma Ffni—kńuD m USN|

WtasnaawnW ........ .......ulu tgttnj^w^woal uutnarif.

TaSar Ortgf |

I ty zostaniesz het mcncutą

rozmowa. W tej rozmowie bierze udział wiele głosów, które nic usiłują się przekrzyczeć, lecz zrozumieć wzajemnie. Postawa dialogu, spotkanie wielu tradycji służyć mają wspólnemu dobru. Nie może ono jednak być już dłużej budowane na metafizycznym fundamencie: nauczyliśmy się, że nazbyt łatwo prowadzi on do rozmaitego rodzaju wykluczeń i zamknięcia na Inność. Nie chodzi wszakże o uznanie, że jedynymi obowiązującymi dziś racjami mają być subiektywizm, mocny relatywizm i nieograniczona tolerancja. Nawet jednak i te stanowiska - a także radykalnie im przeciwne - powinny być zaproszone do udziału w dyskusji. Uznaję bowiem, że „pożytki z różnorodności” - by użyć formuły Clifforda Geertza - są większe, niż pożytki z jej braku.

Wbrew panującemu niemal powszechnie przekonaniu o nieistnieniu czegoś takiego jak hermeneutyka literacka33, można powiedzieć, że badania literackie, podejmowane w kontekście refleksji hermęneutycznej, stanowić mogą ważny punkt odniesienia dla tych, którzy zajmują się literaturą oraz teorią literatury. Zarazem można się również przekonać w jak istotny sposób na literaturoznawstwo współczesne wpływa filozofia- nie tylko po nowoczesna. Brak świadomości filozoficznej może być przecież dzisiaj przeszkodą dla uprawy (po)nowocześnic zorientowanej teorii literatury j metodologii badań literackich. Zarazem nie istnieje coś takiego jak .żargon" hermeneutyczny. Refleksja her-merteutyczna przenika nie tylko „kapryśną impresyjoość” krytyki kters-ckiej i eseistyki, lecz również, i bardziej jeszcze, stanowi trzon myśli teoretycznej.

Na pytanie Jak uprawiać hermeneutykę, nie znajdziemy metodologicznie (tj. w sensie zbioru dyrektyw) zorientowanej wypowiedzi. Nie można powiedzieć jak zostać hermeneutą. Wszelkie podejmowane przez nas działania, które zorientowane są na rozumienie siebie i świata (które nimi nie są?) przynależą już do obszaru, o który pytamy, do obszaru, do którego przynależymy - każdy na swój własny sposób. Potrzeba rozumienia płynąca z dialogu ogarnia dzńtaj wszystkie humanistyczne dyscypliny. Jeżeli tak się dzieje, to - uważaj, młody i niemłody humanisto! I ty zostaniesz hermeneutą...

* f.S—Jta>wr mmjaU —1». jmrŁM, I Waimncw Sąwt

—f    * ArpnAfer Rinabut — .«»»**■ wyfc, opm ł aa—■ #—W


Wyszukiwarka