130
Rozdział 8. Hermeneutyka radykalna Johna D. Caputo...
Hermeneutyka radykalna - implikacje literaturoznawcze
131
tumu
zostać z pożytkiem wykorzystana przez literaturoznawstwo. Ci** terystyczną cechą współczesnej teorii (literatury) jest przecież ą a posługiwać się ona może rozmaitymi dyskursami, i to już nie na zamki, „ubocznego” kontekstu, jak widziało to literaturoznawstwo kon«. watywne. lecz jako równoprawnymi językami - bo żaden uprzywilcjag ny kontekst czy język nie istnieją. Gdy zatem wyróżniam tu implOoti, literaturoznawcze, to posługuję się w istocie niezręcznym koncept nazewnićzym. Interesuje mnie przede wszystkim problem pojmoną tekstu i interpretacji. Ponieważ właściwie cała wypowiedź tego wialń dotyczyła, Ograniczę się do kilku istotnych wyszczególnień: 1) problemu tekstu, 2) znaczenia oraz 3) interpretacji.
Sprawa tekstu
Hermeneutyka radykalna odrzuca tradycyjne pojmowanie tekstu jato skończonej i obiektywnie istniejącej całości. Zarówno formalnej,jń i znaczeniowej. Tekst wymyka się wszelkiej metafizyce obecnością istnieje bowiem żadna uprawomocniająca go intencja: ani autora, a znaczenia, ani wreszcie czytelnika. To, że ten ostatni zdaje się mia u więcej „praw” nie ma uzasadnienia w żadnej metafizycznej pochew Derrida podkreśla, że wypowiedź nie jest nawet fundowana przezjak* racjonalną gramatykę, lecz - powtórzenie*', czy mówiąc językiem fi» cusiriego filozofa- IteroMIność. Kategoria powtórzenia nie odwołuj da tożsamości „lego-samego”. Przeciwnie: powtarzać to produkować zmieniać, tworzyć wciąż na nowo. Powtórzenie jawi się jako kreatynt i innowacyjne. Nie można powtórzyć nie odróżniając, nie zmianą? tego, co ma być powtórzone. Bo jeśli nawet powtarzamy „to-samo°t> zawsze czynimy to już w innym kontekście. Znaki stanowią „systca powtarzalnych śladów. Powtarzalność znaków sprawia, że nic fi możliwym zatrzymanie ruchu różnicowania, odmienności. PuwtówW to wolność, powtórzenie jest poetyckie, a nie rabmiczne. Według Da rady interpretować lo powtarzać, a powtarzać to wytwarzać i (W twarzać (to make and remake). 1 jeśli interpretacja zawsze aug?Bf hermeneutykę, to jest to hermeneutyka produktywności, ałteracjiip Knaga czytania {Re-rtadmgf (RH 142). Jedynym „wiązaniem"js*
“ r~th~rv -r-r t r ~tr-~ *n ~i—ul c«i----- -* d—w» *rr ro-tmi ir* **
ujawniające wolność wytwarzanych związków: asocjacyj-a graficznych, fonicznych, semiotycznych, semantycznych. A zatem: ^gicńrity, immtńmess, freedom (RH 142). W miejsce obecności .toia się - umożliwiana przez diffemnee - suplementacja. Derrida Mojeambiwalencję tkwiącą w tym pojęciu. Po pierwsze, suplcmenta-jjjjićwioczymś, co zostało dodane niejako extra do tego, co już stanowi jIbK. Po drugie jednak suplementacja wskazuje zarazem na dodanie ^gokccim* wypełnić brak, a bez czego coś nie jest w stanie właściwie funkcjonować. Suplementacja wpisana więc zostaje w tekslualność.
Zarazem wszakże „prawda" (koniecznie w cudzysiowiu) jest mneczn*. potrzebujemy naszych fikcji - nie możemy żyć bez stawiania .ymczeń nieskończonym ciągom wiązań, upływowi, grze. Chodzi cńoe o to, byśmy każdorazowo zdawali sobie sprawę z tego, że mamy Je czynienia właśnie z fikcją, efektami (np. znaczenia, autora, prawdy dj, które znajdują się w nieustannym zagrożeniu.
Sprawa znaczenia
V odniesieniu do niej najważniejszą kwestią wydaje się problem Iftminacji. Jak powiada Roland Barthes, tradycyjne myślenie o tekście odbywało się zawsze w ramach jakiejś metafizyki prawdy: znaczenie ztań gwarantowane było czy to przez autora, czy sam tekst41. Nic imagu, że znaczenie traktowano jako wartość obiektywną - czy to niązaną z intencją autora (o czym mówi już Platon w Fajdrosie), ety to ■muentnie przysługującą tekstowi (co zawsze podkreślał język logiki). hohlem obiektywności znaczenia zawsze posiadał wysoką rangę filozo-*nt Hosserlowska redukcja ejdetyczna jest redukcją do znaczenia, ś opozycji do tego przekonania, Derrida chce jednak mówić o wyjściu Mi redukcję ejdetyczna pokazując, że tekstualnośctą rządzi „prawo” ***uwcji, przez którą rozumie on pozbawiony stabilności ruch ■kocki stgufmnis, wyzwolonego od znaczonych. Innymi słowy, dyse-Młqj iUBuwi zakwestionowanie „zasady pocztowej” (RH 148). Jak Miuk John D. Caputo:
Cątułi Hlaratury BkNMiMowK było piani regułę semantyki. Uznawało, z fun-śnemlnif toWafizyczńych. powodów, U isimeje reguhyąęu .waiatyczn*' Jod-
l JftMttMt, T*m<* Mor. #. 19t; nlrm, Śmśm* mmm.