> i nj v* j i i i u iiłit • i *, . /.iiiiiiv t V . łV / V V t11 I IV/ , /,l V^/AU I I 1^/11IL') OZ»U^<UlIUK
jako uniwersalne elementy warunkujące wejście w kontakt psychoterapeutyczny. Dotyczą one terapii indywidualnej i grupowej. Mogą być różnorodnie przejawiane lub nawel nie okazywane w sposób zamierzony przez terapeutę.
Terapeuci grupowi różnią się stylem prowadzenia grup psychoterapeutycznych. Najistotniejszymi wymiarami różnicującymi są: (a) stopień d^rektywności, (b) dystans wobec uczestników i wiążący się z nim stopień własnego uczestnictwa w interakcjach grupowych, (c) główny obiekt zainteresowania: jednostka lub grupa jako całość.
Ad (a) Psychoterapeutą dyrektywnym jest taki, który w znacznej mierze ingeruje w treści i przebieg interakcji pomiędzy pacjentami — ukierunkowuje akcje, przerywa je, pobudza aktywnie do wypowiedzi, udziela wyjaśnień, zaleca, instruuje, proponuje ustrukturalizowane ćwiczenia dla wszystkich uczestników, reżyseruje psychodramy, sam inicjuje niektóre wątki tematyczne. W przypadku dyrektywnego stylu prowadzenia grupy przebieg sesji jest często z góry zaplanowany przez terapeutę.
Na drugim krańcu, minimalnej dyrektywności, znajdują się psychoterapeuci, którzy w żadnej mierze nie strukturalizują przebiegu wydarzeń w grupie, zachęcają jedynie wszystkich uczestników do swobodnego wypowiadania się na każdy temat i do dowolnego zachowania. Taką postawę prezentują terapeuci psychoanalityczni i o orientacji rogeriańskiej. Główną formą ingerencji psychoterapeuty analitycznego w aktywność uczestników grup są interpretacje przeniesienia i oporu.
Ad (b) Dystans wobec uczestników zostanie scharakteryzowany także przez opisanie jego krańców. Psychoterapeuta zdystansowany wobec uczestników grupy w żadnej mierze nie wyraża własnego stosunku, uczuć, poglądów, nie wchodzi w interakcje z pacjentami. Jako osoba jest dla nich postacią niejasną. Psychoanalitycy zalecają taki dystans wobec pacjentów.
Przeciwieństwem tej postawy jest rola psychoterapeuty w grupie jako bliskiej uczestnikom, autentycznej osoby, wyrażającej własne rzeczywiste, aktualne uczucia, poglądy. Wchodzi on w żywy kontakt z pacjentami. Często współuczestniczy w aktywności grupy. Staje się tym samym modelem do naśladowania. Podejście rogeriańskie preferuje taki rodzaj kontaktu, stawiając równocześnie psychoterapeutom wysokie wymagania dotyczące sposobu odnoszenia się do klientów. Terapeuta ma być spójny wewnętrznie, autentyczny, zdolny do bezwarunkowej akceptacji, empatii.
Ad (c) Obiektem zainteresowania, głównych ingerencji terapeuty może być pojedyncza osoba. Inni uczestnicy traktowani są wówczas jak osoby „pomocnicze” w indywidualnej pracy psychoterapeuty z jednostką na tle grupy.
Terapeuci mogą uwzględniać procesy zachodzące w grupie koncentrując własne oddziaływania na jednostce. Znacznie częściej przedmiotem zainteresowania i oddziaływania są zarówno procesy zachodzące w całej grupie, jak pojedyncze osoby. Skrajnym podejściem jest wyłączna koncentracja terapeuty na procesach grupowych. Komentuje on wówczas z dystansu wydarzenia w grupie.
^uuiium i w^juipnicowmcy na podstawie oadan naci grupami spo
tkaniowymi, prowadzonymi zgodnie z zasadami różnych orientacji, wyodrębnili cztery wymiary stylu terapeuty: (1) emocjonalna stymulacja, (2) opieka, (3) orientacja poznawcza i (4) funkcja wykonawcza. Emocjonalna stymulacja oznacza zachęcanie uczestników do wyrażania uczuć, konfrontowania poglądów, systemów wartości. Psychoterapeuta sam wchodzi w kontakt z uczestnikami, pobudza ich, przejawia serdeczność, ciepło, złość, budzi także niepokój. Wywołanie wstrząsu traktowane jest tu jako istotny warunek zmiany. Opieka przejawiana jest przez terapeutę jako gotowość do udzielania oparcia, ochrony, zachęcanie do aktywności, wyrażanie troski, serdeczności, akceptacji. Orientacja poznawcza wyraża się w nadawaniu przez terapeutę znaczeń przeżyciom pojedynczych osób, wyjaśnianiu sensu zachowań i zjawisk w grupie, dostarczaniu siatki pojęciowej niezbędnej do lepszego rozumienia siebie i innych. Funkcja wykonawcza prowadzącego polega na wyznaczaniu celu i kierunku działania, kontrolowaniu przebiegu akcji, określaniu reguł działania, podejmowaniu decyzji, zadawaniu pytań.
Poszczególni prowadzący w różnej proporcji ujawniali zachowania z wyżej wymienionych wymiarów. W badaniu stworzono typologię stylu prowadzenia i zbadano efektywność każdego z nich. Przedstawione style prowadzenia są uszeregowane według malejącej efektywności:
1) opiekunowie — wysoka opiekuńczość, wysoka funkcja poznawcza;
2) stymulatorzy — wysoka stymulacja emocjonalna, od średnich do wysokich wartości funkcji wykonawczej;
3) społeczni inżynierowie — średnia opiekuńczość; orientacja na całą grupę a nie jednostkę, mało osobisty stosunek do uczestników;
4) bezosobowi prowadzący — niska opiekuńczość, średnia stymulacja emocjonalna, głównie o charakterze agresywnym, dystans wobec uczestników;
5) liberalni prowadzący — bardzo niskie wyniki w czynnikach opiekuńczości, stymulacji emocjonalnej i funkcji wykonawczej, przeciętne w orientacji poznawczej;
6) dowódcy — wysoki wynik w realizacji funkcji wykonawczej.
Trzy ostatnie style prowadzenia w rezultacie okazały się nieefektywne. Warto zwrócić uwagę, że skuteczność oddziaływań była zależna od indywidualnego stylu prowadzącego, a nie od reprezentowanej przez niego szkoły psychoterapeutycznej. Na przykład jedna z grup Gestalt należała do najbardziej korzystnie oddziałujących, podczas gdy inna miała najwięcej przypadków pogorszenia funkcjonowania uczestników.
Generalnie można powiedzieć, że zadania terapeuty zależą od etapu rozwoju grupy. W początkowym okresie psychoterapeuta powinien stwarzać warunki sprzyjające rozwojowi spójności grupy. Oznacza to, że ma dbać o optymalny dobór pacjentów i zapewnić stabilność grupy. Jego zadaniem jest, zgodnie z preferown nym stylem, zająć się zjawiskami niekorzystnymi ze względu na rozwój grupy, takimi jak — spóźnienia, nieobecności, powstawanie podgrup, występowanie destruktywnych ról grupowych, np. outsidera, kozła ofiarnego.