*v o£vv./i.ju^gv; j^ u i i iv i/U wiazicma, p-vf r-ł' »***»» vw !WOilV.CV/ 1P ~ *UVKU »ViUi-V,UlU, tiun^iv. uuiuuniivy waiua oicj
co z kolei jest satysfakcjonujące, podczas gdy nieznalezienie takiego : partnerskiego uważnie przyjmowana jest informacja przekazywana przez punktu można uznać za efekt karzący. ||. drugą osobę i dokłada się starań, aby treści komunikatów były w pełni
W obrębie różnych społeczności występują jednak pewne procesy, : .-zrozumiałe i zgodne z intencjami osoby je przekazującej. Równocześnie
fgpeż przyjmowanie punktu widzenia partnera), przerywanie wypowiedzi §/partnera i utrzymywanie rozmowy do (i od) momentu zgodnego z włas-pp^nymi preferencjami. Osoby opowiadające się za tym stylem komuniko-Hfwania się formułują nakazy, zakazy i oceny wobec partnera bądź usiłują §§ nim sterować w sposób ukryty. Ogólnie mówiąc, ten styl zachowań ko-Ćp munikacyjnych jest determinowany preferowaniem własnych li tylko po-j|:'v trzeb, dążeń i oczekiwań, a niebraniem pod uwagę tego, czym kieruje pć się partner.
Na podstawie analizy badań tego typu zachowań autorki określiły, ;! jakie czynniki mogą kształtować dany styl komunikowania się. Takim - czynnikiem może być — ich zdaniem — naśladowanie osób znaczących,
■! .
które prowadzą do mniejszego bądź większego wyrównania zbiorów in-j: ; jednak osoby uczestniczące w tym procesie nie rezygnują z własnych za-formacji (wyobrażeń). Można tego dokonać, np. skłaniając ludzi do po- [. mierzeń i tym samym nie podporządkowują się partnerowi. Z kolei styl dobnego myślenia o rzeczach, innych ludziach czy sytuacjach. Po drugie, niepartnerski — to narzucanie rozmówcy własnego punktu widzenia (lub w toku komunikacji promowane są takie interakcje, które sprzyjają wyć równywaniu informacji i zachowań (por. omawiane wcześniej tendencje do ujednolicania funkcjonowania). Po trzecie, w przebiegu komunikować nia się formułowane są usprawiedliwienia istniejących różnic. I wreszcie, wprowadzane są działania wymuszające takie wyrównywanie informacji .
(np. hospitalizacja bądź uwięzienie); stosowane są one zwłaszcza w przypadkach dewiacji.
Dzięki wszystkim tym procesom większość relacji komunikacyjnych, jakie nawiązuje dana jednostka (z samą sobą, z członkami grupy bądź społeczności), jest satysfakcjonująca i można je traktować jako normalne,
Niekiedy jednak, ze względu na jakieś osoby czy sytuacje, interakcja . staje się czynnikiem frustmjącym, np. wtedy gdy sprzężenie zwrotne nP- rodziców lub innych osób dorosłych (m.in. terapeutów przez człon-
• przestaje z jakiegoś powodu pełnić swą korygującą funkcję-, gdy partne- ków gmPy)* Kolejna grupa czynników jest związana ze „sposobem przy-
rzy nie są do siebie dopasowani w zakresie umiejętności i sposobów po- pisywania określonej wartości sobie samemu i innym ludziom”; jeżeli
sługiwania się językiem, gdy język, którym się posługują, nie jest wy-. człowiek spostrzega siebie (swą wartość) jako wyżej bądź niżej stojącego starczająco efektywny jako środek przekazu albo też gdy sieć komunika- w hierarchii wartości, stanowi to przesłankę do stosowania przez niego
cyjna nie wykazuje wystarczającej elastyczności, by się przystosować do > |p niepartnerskiego stylu komunikowania, podczas gdy spostrzeganie partne-zmiany warunków (Ruesch, 1957; por. Kowalik, 1934). I? ra iako równe6° sobie — to przesłanka stylu partnerskiego. Ostatnia
z wyróżnionych przez autorki grup czynników odpowiedzialnych za styl
|p. komunikacji pozostaje w związku z rozbieżnością między „ja realnym” , i „ja idealnym”. Rozbieżność ta rodzi zagrożenie poczucia własnej war-Zwolenniczkami analizy procesu komunikowania się w kategoriach :|jj| toścL Obrona przez jednostkę poczucia własnej wartości powoduje, że partnerstwa bądź jego braku są Grzesiuk i Trzebińska (1978). Ich zda- W- inni ludzie spostrzegani są zgodnie z wymiarem: bezpieczny—niebezpiecz-
6.3.3. Partnerski i uiepartner.ski styl komunikowania się
niem, style te odzwierciedlają, czy w trakcie komunikowania się partnerzy traktują siebie wzajemnie jako równych sobie, czy też — z jakiegoś powodu — jako sobie nierównych. Oczywiście, może się zdarzyć, że obaj partnerzy traktują się jednakowo, np. jako sobie równi bądź też nierówni. W tym drugim przypadku można mieć do czynienia z dwoma rodzajami braku partnerstwa: gdy obaj partnerzy spostrzegają siebie jednocześnie jako nierównych sobie („wyższych” bądź „niższych”) lub też w sposób „uzupełniający się”, a więc gdy jeden z nich spostrzega drugiego jako „niższego”, a drugi pierwszego jako „wyższego”.
Charakteryzując styl partnerski, autorki wskazują na pewne jego charakterystyczne właściwości. Ich zdaniem, osoby zachowujące się w taki właśnie sposób w trakcie rozmowy dostarczają partnerowi przede
ny, pozwala to bowiem utrzymać pozytywne samowartościowanie. Przyjęcie takiej postawy prowadzi jednak przede wszystkim do preferowania własnej osoby (potrzeb, dążeń itp.) w relacjach z innymi ludźmi, a tym samym do realizowania niepartnerskiego stylu komunikowania się. Natomiast styl partnerski dopuszcza niewielki stopień tego typu rozbieżności.
■i.r'
wszystkim informacji umożliwiającej mu podejmowanie decyzji, uni- -w kają natomiast oceniania, formułowania nakazów czy zakazów bądź prób 4$
& Sr
skłonienia partnera, by porzucił własne przekonania, i narzucenia mu |f
Podział na partnerski i niepartnerski styl komunikowania ma zatem charakter dwubiegunowego kontinuum, przy czym opis obu krańców owego kontinuum jest skonstruowany w ten sposób, że cechy charakterystyczne dla jednego ze stylów są zaprzeczeniem cech opisujących drugi styl komunikowania się. Warto zwrócić uwagę, że w podtekście tych charakterystyk tkwi określona koncepcja wartościująca, nie wyrażona explicite. Z punktu widzenia tego właśnie wartościowania partnerska wymiana informacji jest traktowana jako pożądana (normalna), a nie-partnerska — jako niepożądana, zaburzająca komunikowanie się.