wać się tzw. równowaga czynnościowa podczas pracy fizycznej, tzn. równowaga między zapotrzebowaniem na tlen a dostarczaniem go do tkanek. Tylko taki wysiłek, podczas którego, bieżąco, pokrywane jest zapotrzebowanie tlenowe może być dłużej wykonywany bez objawów zmęczenia. Ilość tlenu, jaką narządy zaopatrzenia tlenowego mogą w jednostce czasu dostarczyć tkankom i jaką tkanki zdolne są wykorzystać, decyduje o intensywności pracy przez diuższy czas.
Jeżeli praca trwa dłużej niż kilka minut, stabilizuje się równowaga czynnościowa na poziomie odpowiadającym wysiłkowemu natężeniu przemiany materii. Zapotrzebowanie na tlen jest w pełni pokrywane. Dzieje się tak, aż do momentu, kiedy zostanie osiągnięty „pułap tlenowy" pracującego, tzn. dopóki zapotrzebowanie na tlen nie osiągnie poziomu odpowiadającego maksy-malnemu pochłanianiu tlenu przez organizm w ciągu minuty.
Człowiek może wykonywać wysiłek fizyczny o większej intensywności. Koszt energetyczny takiego wysiłku będzie jednak pokrywany przy narastającym udziaie beztlenowych procesów metabolicznych, którym towarzyszy w organizmie kumulacja kwaśnych produktów przemiany materii, współdecydująca o wystąpieniu ostrego zmęczenia. A więc, im wyższy jest „pułap tlenowy" człowieka, tym cięższą, dłużej trwającą pracę może on wykonać w warunkach równowagi czynnościowej i tym wyższa jest jego ogólna wydolność fizyczna.
Sprawność funkcji zaopatrzenia tlenowego zależy od:
1. Pobierania tlenu z otoczenia. Najogólniej ujmując jest to sprawność płuc i klatki piersiowej wyrażona ruchomością i pojemnością życiową pluć.
2. Transportu tlenu z pluć do tkanek. Zależy od jakości i sprawności pracy układu krążeniowego, głównie serca. Te dwie pierwsze składowe prawie zawsze korzystnie reagują na ruch, czyli poddają się wytrenowaniu. Ćwiczenia fizyczne zwiększają ruchomość klatki piersiowej, pojemność życiową płuc, wielkość lewej komory serca i pojemność minutową.
3. Zaopatrzenia tkanek w tlen. Nie wiadomo jaką rolę spełnia trening w tym elemencie. Wydaje się, że wpływ wysiłków jest w tym wypadku nieduży.
Na pewno jednak sprawny, zdrowy układ krążeniowo-oddechowy ma decydujące znaczenie dla poprawy wydolności ogólnej. Odwrotnie natomiast, jeżeli w jego obrębie toczy się proces patologiczny, stosowanie wysiłków fizycznych o charakterze ogólnym staje się problematyczne, a często przeciwwskazane.
Drugim czynnikiem nieodzownym dla poprawy wydolności ogólnej jest odpowiednie zaopatrzenie energetyczne pracujących mięśni. Odbywa się ono w kilku fazach i na bazie różnych energo-nośnych składników, którymi są:
1. Kwas adenozynotrójfosforowy (ATP), którego stałe rezerwy znajdują się w każdej komórce mięśniowej. Rozpad tej substancji w procesie chemicznym uwalnia energię, która bez tlenu jest. wykorzystywana do pracy (skurczu) mięśni. Rezerwy ATP są niewielkie i dlatego mięsień na tej bazie energetycznej może pracować zaledwie kilka sekund.
2. Glikoliza, czyli rozkład glikogenu łub glukozy do kwasu pirogronowego, a w warunkach niedoboru tlenu do kwasu mlekowego. Glikoliza jest więc drugim energetycznonośnym procesem, który w pewnym sensie może się odbywać w warunkach beztlenowych. Oba te źródła bez odpowiedniej ilości tlenu mogą dostarczać energii mięśniom przez 20—30 s. Towarzyszy im jednak stałe narastanie „zadłużenia tlenowego", które musi być w fazie dalszej pracy, lub odpoczynku, wyrównane.
3. Fosforylacja tlenowa. Polega ona na tworzeniu wysokoenergetycznych połączeń fosforowych w procesie utleniania węglowodanów i tłuszczów.
Gradacja obciążenia pracą oceniana przez pryzmat maksymalnego pułapu tlenowego przedstawia się następująco:
1) wysiłek angażujący 10% maksymalnego pułapu tlenowego — praca lekka,
75