KONTEKSTY
potfiorfzące płetwofme z biologii pojęcie przystosowania się odwołuje się do niezbędnej egzystencjalnej umiejętności prze-j j«cia również w warunkach, które ciągle ulegają zmianie. W pedagogice przystosowanie było używane w sensie negatyw-j pyfTi jako przymus dopasowania, Tak pisze Erich Weber, który zwraca się przeciw socjologizmowi w pedagogice: „Zwykła | pedagogika przystosowania jest porównywalna z kapitulacją rzeczywistości. Świat może być w błędzie, że wychowanie tyl-; to oparte na dopasowaniu się byłoby stręczycielstwem". Dzisiaj obraz ten chyba się trochę zmienił. Z jednej strony pole ! działania (na przykład przez zmniejszenie się liczby miejsc pracy) jest w społeczeństwie ograniczone, z drugiej strony rośnie i konieczność trzymania się stałych struktur44, ponieważ brak odniesienia wydaje się prowadzić do utraty tożsamości. Z te-I go punktu widzenia dopasowanie (jako przyswojenie warunków społecznych oraz ich reguł i norm) może stać się pozytyw-| oąfigurą. Podobnie należy postrzegać integrację. Oznaczą ona wrastanie w struktury systemu, bez konieczności rezygnacji j z -/ciasnej tożsamości (na przykład tożsamości narodowej). Integracja jest formą dopasowania, która utrzymuje nienaruszony wymiar indywidualny i osobisty.
KONTEKSTY
gogiczny wymiar tego wyobrażenia odzwierciedla się w fakcie, że zawsze istnieją członkowie owego systemu, którzy mają wychowawczy interes zgodny ze stwierdzeniem: „ja sam jestem już członkiem tego systemu, znam się na tym i mogę ci pomóc w miarę dobrze się w nim odnaleźć”. Tak powstaje przedsmak systemu oraz korzyści i przywilejów, jakie on obiecuje.
■ Pomoc w enkulturacji jest systemem pośredniczenia między istotnymi kulturowo treściami. Pomoc w asymilacji kulturowej chce zinstrumen-talizować dalsze przekazywanie treści kulturowych istotnych dla celów kształcenia relacji. Chce wspierać ludzi wiedzą, uczyć ich nowych umiejętności i zdolności, aby mogli bardziej rzeczowo i obszernie rozumieć przyczyny, aby lepiej
Poniższy przykład ukazuje charakterystyczne elementy pomocy w przystosowaniu do kultury:
Na wielu uczelniach w semestrze zimowym organizowane są dni informacyjne dla nowych studentów. Studenci oraz nauczyciele dyskutują, jak można zapewnić im w miarę dobrą orientację na początku studiów, kiedy wiele rzeczy jest jeszcze nieznanych. Celem jest wprowadzenie nowych studentów do systemu szkolnictwa wyższego i studiów w sposób niewywołujący ani niepewności, ani strachu. Jasne jest, że wszyscy muszą się dopasować do istniejącego porządku i planu studiów, aby móc w ogóle postawić pierwsze kroki w systemie szkolnictwa wyższego. W tym celu oferowana jest pomoc na koniecznej drodze integracji. Sprawdzonym środkiem jest podzielenie wszystkich studentów pierwszego semestru na mniejsze grupy i rozpoczęcie od wspólnego śniadania, by lepiej się poznać. Często uzupełnia się to grą poznawczą zaczerpniętą z pedagogicznej „skrzyni" metodycznej, zanim rozpocznie się stopniowe wprowadzanie w bardziej skomplikowane kwestie. Jeżeli nie całkiem udaje się to za pierwszym razem, zazwyczaj później rozmawia się o tym, czy ta łagodna droga pedagogicznej protection nieuchronnie musi prowadzić do overprotcction, nadopiekuńczośc), która wcale nie odpowiada światu dorosłych. Tym bardziej zadziwiający jest fakt, że mimo to mógł się do tej pory utrzymać konsensus, iż dopasowanie i integrację można pedagogizować wtedy, gdy metodycznie przygotuje się odpowiednie obszary ochronne. Niepedagogiczne byłoby na pewno powiedzenie: „Sami sobie łaskawie radźcie’'. Niepedagogiczne byłoby również informowanie wszystkich jedynie w formie wykładu. Takie sposoby postępowania z pewnością nie byłyby pomocne w akulturacji, przy wrastaniu w nieznanych warunkach.
1977, s. 69.
hlrw 1'JnfUhrunn, DonuuwOrth: Aucr