wpis z dnia 15/04/2014
"Zagraniczne banki traktują Polską jako idealne miejsce na maksymalizację swoich zysków i rekompensowanie niższych dochodów z tytułu obsługi klientów w macierzystym kraju UE" - to wnioski jakie wyłaniają się analizy sporządzonej przez ekspertów Biura Analiz Sejmowych na zlecenie sejmowej podkomisji do spraw instytucji finansowych. Gigantyczne zyski banków działających na terytorium naszego kraju, co roku są transferowane do zagranicznych central. Przepływy sięgają miliardów złotych. To idealny przykład jak działa państwo kolonialne.
Przykładem maksymalizacji zysków zagranicznych banków działających na terytorium naszego kraju jest stosowane przez nie średnie rzeczywiste oprocentowanie kredytów konsumpcyjnych. Na koniec 2013 r. wynosiło ono 20,18 proc. Dla porównania - średnie rzeczywiste oprocentowanie kredytów konsumpcyjnych w strefie euro (skąd pochodzi większość właścicieli największych banków działających w Polsce) na koniec grudnia 2013 roku było niemal trzykrotnie niższe i wynosiło zaledwie 7,04 proc. Nie trzeba być ekonomicznym orłem, by stwierdzić, że niższe oprocentowanie to - w konsekwencji - niższe odsetki jakie trzeba płacić pożyczkodawcy. Dla gospodarki danego kraju ma olbrzymie znaczenie to, czy przeciętne oprocentowanie udzielanych pożyczek wynosi 7 czy 20 proc.
Prof. Witold Kieżun twierdzi, że aby powstrzymać proces masowej emigracji młodych i wymierania tych, co zostaną kraju, należy zmienić kolonialną strukturę gospodarczą na strukturę zrównoważoną, istniejącą w takich państwach jak Niemcy czy Wielka Brytania. Jednym ze sposobów na zmianę wspomnianej struktury z kolonialnej na zrównoważoną jest - zdaniem prof. Kieżuna - ponowne "unarodowienie" działającego w Polsce sektora bankowego. W Niemczech jedynie 6 proc. banków należy do zagranicznych właścicieli. We Francji współczynnik ten kształtuje się na poziomie 10 proc. W Danii około 20 proc. banków posiada przewagę zagranicznego kapitału. W Polsce ok. 64 proc. banków ma zagranicznych właścicieli. Taka struktura jest charakterystyczna dla kraju kolonialnego. W tym kontekście nie dziwi, że zagraniczne banki traktują Polskę jako "idealne miejsce na maksymalizację swoich zysków".
wpis z dnia 15/04/2014