16. Hybrydowe papiery wartościowe 509
dawało uprzywilejowane umarzalne akcje kumulacyjne. W zamian za dywidendę przekraczającą wartości rynkowe inwestor przyznawał emitentowi prawo do wykupu akcji po ustalonej z góry cenie. Pozycja inwestora odpowiadała zatem długiej pozycji w akcjach i krótkiej pozycji w opcjach kupna tychże akcji.
Podobne rozwiązanie - w postaci papierów nazwanych „superakcjami” 22 -zaproponowała firma Leland-0’Brian-Rubinstein. W tym wypadku powiernictwo nic dysponowało portfelem jednego rodzaju akcji, lecz portfelem złożonym z akcji wchodzących w skład indeksu S&P 500 oraz obligacji skarbowych. Sprzedawało natomiast cztery rodzaje papierów hybrydowych: (i) su-perakcje priorytetowe, których posiadacze otrzymywali wszystkie dywidendy plus wartość portfela S&P 500 aż do określonego poziomu; (2) superakcje apre-cjacyjne, których posiadacze uzyskiwali wartość portfela S& P 500 powyżej określonego poziomu (papier był równoważny opcji kupna indeksu S&P 500); (3) superakcje ochronne, których właściciele otrzymywali kwoty odpowiadające ewentualnemu spadkowi wartości portfela S&P 500 poniżej określonego poziomu (papier równoważny opcji sprzedaż}' na indeks S&P 500); (4) superakcje dochodu rynku pieniężnego, których posiadacze otrzymywali oprocentowanie obligacji skarbowych plus wartość tych obligacji po wypłatach należnych posiadaczom superakcji ochronnych.
Opcje na zachowania menedżerów. W listopadzie 1984 r. firma Arley Merchandise Corporation wyemitowała akcje z opcją wykupu na żądanie inwestora. Zgodnie z opisem Andrew Chena i Johna Kensingera (1988) inwestor kupuje w tym wypadku hybrydę złożoną z akcji zwykłej oraz prawa do otrzymania dodatkowych akcji, jeśli w określonym z góry terminie cena akcji znajdzie się poniżej ustalonego poziomu. Jeśli w terminie tym cena rynkowa akcji będzie przewyższała gwarantowany dolny pułap cen, nie zdarzy się nic; jeśli jednak będzie niższa, firma emitująca papier będzie musiała skompensować inwestorowi spadek wartości, wydając inwestorowi odpowiednią ilość dodatkowych akcji. Hybrydę tę można interpretować jako kombinację akcji z rozliczaną akcjami opcją na wartość akcji; Chen i Kensinger wskazują, że hybryda ta jest analogiczna do obligacji zamiennej.
Skoro zauważyliśmy, że papiery hybrydowe można rozłożyć na prostsze segmenty finansowe, musimy postawić sobie pytanie, dlaczego firmy w ogóle je
” Pomysł „superakcji” został po raz pic wszy przedstawiony przez Nilsa Hakanssona (1976).