bolszewickie, zamarł krzyk
przeraźliwy, który przechodził już w nutę zwycięstwa. A kiedy oba szwadrony nie zważając na przewagę liczebną nieprzyjaciół, wbijają się między nich klinem - zawracają bolszewicy w pośpiesznej ucieczce ku Cześnikom. Pędzą za nimi nasi ułani, sieką, biją, rąbią.