efektami zewnętrznych procesów produkcyjnych. Koszty te ponoszone są przez przedsiębiorstwa
■v
lub gospodarstwa domowe nie uczestniczące bezpośrednio w produkcji, konsumpcji lub wymianie danego dobra. A zatem są one niekorzystnymi skutkami działalności gospodarczej, odczuwanymi przez osoby trzecie. Dobrymi przykładami kosztów zewnętrznych są zanieczyszczenia powietrza, wody czy gleby. Zanieczyszczenia te są skutkiem procesów, z których korzyści odnoszą producenci zanieczyszczeń i konsumenci określonych dóbr, ale koszty ponoszone przez wszystkich mieszkańców danego regionu jakiegoś kraju, a czasem nawet kilku krajów.
Koszty transakcyjne są kosztami związanymi z wyszukiwaniem i przetwarzaniem informacji niezbędnych do określenia cen rynkowych. Obejmują również koszty negocjacji umów między oferentami i nabywcami dóbr czy też koszty kontroli wykonania tych umów. A zatem są to koszty uruchamiania mechanizmu rynkowo-cenowego.
1. PRZEDSIĘBIORSTWO JAKO „CZARNA SKRZYNKA”. W ekonomii neoklasycznej przedsiębiorstwo jest swoistą „czarną skrzynką” (z ang. black box). Przebieg i cechy charakterystyczne procesu produkcji, a także wszystkich innych procesów z nim powiązanych, nie znajdują się w obszarze zainteresowań ekonomii neoklasycznej. Ekonomia neoklasyczna interesuje się jedynie wynikiem gospodarowania danego przedsiębiorstwa, czyli relacją elementów znajdujących się na wejściu (z ang. input) do elementów powstających na wyjściu (z ang. output).
2. GŁÓWNE KIERUNKI KRYTYKI NEOKLASYCZNEJ TEORII PRZEDSIĘBIORSTWA
a. KRYTYKA HIPOTEZY MAKSYMALIZACJI UŻYTECZNOŚCI (MAKSYMALIZACJI FUNKCJI CELU WŁAŚCICIELA, CZYLI ZYSKU KSIĘGOWEGO W WARUNKACH OGRANICZENIA BUDŻETOWEGO). We współczesnej ekonomii uznaje się najczęściej, że prawdziwa jest hipoteza racjonalności oczekiwanej. W tej chwili niewielu ekonomistów uznaje pełną racjonalność podmiotów. Nie ma też zbyt wielu zwolenników hipoteza oczekiwań adaptacyjnych. W hipotezie racjonalności oczekiwanej twierdzi się, że „racjonalne oczekiwania formowane przez podmioty maj ą taki sam rozkład j ak predykcj a dokonywana na podstawie teorii ekonomicznej, przy założeniu, że posługiwano się jednakowym zasobem informacji”. Interpretacja ekonomiczna tej hipotezy jest następująca: „podmiot formując wartość oczekiwaną (np. ceny) wykorzystuje wszystkie dostępne mu informacje w sposób optymalny - nie popełnia seryjnie błędów, gdyż błędy mają rozkład normalny, wykorzystuje całą informację, gdyż nie spodziewa się popełnić błędów”. Oznacza to, że podmioty dokonując swoich „predykcji (optymalnych) wykorzystują wszystkie dostępne (optymalne) informacje w najbardziej efektywny (optymalny) sposób”. Ta hipoteza już sama w sobie odbiega znacząco od pełnej racjonalności.
Wielu ekonomistów zgadza się jednak, że zachowania podmiotów w przedsiębiorstwach najlepiej opisuje koncepcja racjonalności ograniczonej. Mówi ona, że podejmowanie w pełni racjonalnych
3