Zamknłęcio.
«\o
Btofiunok
B/oro^cu zugatinie/i
Polski do W^Klo.r oilrtawna kh7.«kU jiifc
Trudno nawot m6wi6
o polityce polBkiej wobec Węgier, raczej nałoialoby pome-*_ £.___-- - v,i.. ; Zy giniintii Au-
osobl* \% obai
dzieć o polityce królów Zygmunta Starego . /.JB' gusta, polityce osol.istej, podykl,n,unoj wzgląSamt storni. W istoeio przez oaly czas odnosi «i«ł wrazętuo, ostatni Jagiellonowie dlatego l.ylUo sprawamt wtjgjor^Uierat się zajmowali, że w grę wchodziły interesy .lag.eUonkt \ lej syna. Minto to między polityką Zygmuntów zaobserwować można r. n ainionne różnio^-
Zygmunt Siaty zaj^y właśnie >Y ^>^10 przygotowaniami do walnej rozprawy v. Moskwą, doszła go
wieść o zgonie Jana Zapolyi i gdy państwo i dynaatja stanęły wobliozn groźnych komplikacji zgonem tym wywołanych.
Król miał dwie drogi do wyboru : pozostawić sprawy
węgierski© własnemu icli biegów i, a korzystając /. pomyślnego zbiegu sprzyjającycli okoliczności wBzystki© sity obró-eić dla zgniecenia Śmiertelnego wroga ze wschodu: lub tefc przerzucić punkt ciężkości swej polityki na południe i rozwinąć akcję nad Dunajem. Nio poszedł żadną z tych dróg*, zawarł 7-1 etui rozojm z Moskwą, ale nie zdobył Bię na konsekwentną politykę na południ u., nawet nie usiłował drogo sprzedać Habsburgom swego , desiu tór essement41 w sprawach węgierslcicti.
Inaczej zgoła postępował Zygmunt August. I w jego
oczach stosunek do Moskwy i sprawa inflancka odsunęły sprawy węgierskie na trzeci, nawet nie na drugi plan, ab i w takim układzie stosunków znakomity dyplomata potrafi wyciągnąć korzyści z komplikaeyj węgierskich, a przyna: