że badacze tego zjawiska twierdzą z całą stanowczością, że „ wypalenie się” nie jest nieuniknione i że można podejmować pewne kroki w celu zmniejszenia częstości występowania tego zjawiska i złagodzenia go. Ponieważ przyczyną wielu przypadków „wypalenia się" nie są trwałe, niezmienne cechy ludzi, lecz określone czynniki społeczne i sytuacyjne, więc można na nie oddziaływać w różnorodny sposób.
Na podstawie wyników uzyskanych podczas badań wykazano, że badani często uważają zdystansowanie się wobec ludzi, z którymi pracują, za niezbędny warunek uporania się ze stresem emocjonalnym. Ten sposób radzenia sobie z „wypaleniem” nazwano techniką emocjonalnego dystansowania się. Podobna do niej jest technika intelektualizacji. Polega ona na przedstawianiu sobie danego problemu w bardziej intelektualnych, a mniej osobistych kategoriach. Łatwiej wówczas można „zobiektywizować” daną sytuację i reagować mniej emocjonalnie.
Kolejnym sposobem radzenia sobie z „wypaleniem" jest technika izolowania sytuacji, kiedy zachodzi wyraźne rozróżnienie między swą pracą a życiem osobistym. Czyli z kolegami z pracy nie rozmawia się o swoich sprawach rodzinnych, a ze swymi małżonkami i przyjaciółmi nie mówi się o pracy.
Inna technika redukowania pobudzenia emocjonalnego polega na zminimalizowaniu swego fizycznego zaangażowania się w wywołującą stres interakcję z innymi ludźmi, na zwiększaniu dystansu dzielącego ich od drugiej osoby. Usiłując uporać się ze swymi własnymi silnymi emocjami, często zwracamy się do przyjaciół o pomoc i oparcie emocjonalne. Jest to jedna z technik społecznych. Takie oparcie społeczne nie tylko przyczyniało się do złagodzenia stresu i odczuwanej przykrości, lecz także pomagało osiągnąć dystans intelektualny wobec danej sytuacji. Inna technika społeczna polega na obracaniu wszystkiego w żart. Możliwość żartowania, śmiania się ze stresowego zdarzenia jest jednym ze sposobów redukowania napięcia i lęków. Humor pomaga uczynić daną sytuację mniej przerażającą i mniej przytłaczającą.
Uzyskane wyniki badań wykazują, że wskaźniki częstości występowania „wypalenia się” są niższe u tych osób, które aktywnie wyrażają i analizują swoje uczucia, a także dzielą się nimi ze swymi kolegami. Mają wtedy możliwość nowego spojrzenia na problemy i zrozumienia swego stosunku do innych.
Reasumując przedstawione zjawisko wypalenia zawodowego, możemy stwierdzić, że jego symptomy, przyczyny i skutki są obciążające zarówno dla pracodawcy, jak i dla osoby świadczącej i odbierającej usługi. Dlatego istotne znaczenie mają działania pro-mocyjno-profilaktyczne oparte na edukacji skutecznych sposobów radzenia sobie oraz minimalizowania stresów.
Jak walczyć z „wypaleniem zawodowym” Ciekawe sposoby radzenia sobie ze stresem proponuje A. Jedynak (1992). Mają one uniwersalne zastosowanie i można je stosować w profilaktyce minimalizowania skutków wypalenia zawodowego u nauczycieli. Są to:
1) Ustalenie realistycznych celów, żeby uniknąć frustracji, poczucia klęski. Cele idealne powinny być uzupełniane jasno określonymi celami cząstkowymi, możliwymi do osiągnięcia. W praktyce przydatne staje się ustalenie listy zamierzeń na każdy dzień tygodnia, miesiąca, roku.
2) Robienie tych samych rzeczy w inny sposób. Związane jest to z przełamaniem rutyny, które jest konieczne wtedy, gdy osoba pomagająca czuje się bezsilna, otacza ją pustka emocjonalna. W przełamywaniu rutyny ważne są te działania, które są zależne od nas samych.
3) Robienie przerwy w pracy.
4) Traktowanie spraw mniej osobiście.
5) Podkreślanie pozytywnych stron. Wiąże się to z podkreślaniem tego, co dobre i co przynosi satysfakcję, radość, z bilansem dziennym pozytywnych spraw, poczuciem humoru, przebywaniem z ludźmi, którzy są szczęśliwi.
6) Poznanie siebie. Powinno się ono rozpocząć od samoobserwacji objawów fizycznych, czasu ich występowania, okoliczności, rodzaju uczuć, działań, które im towarzyszą.
7) Stosowanie odpoczynku, relaksu.
8) Pamiętanie o dekompresji. Sport, ćwiczenia fizyczne, ciepła kąpiel są efektywnymi sposobami dekompresji, pozwalającymi
23
Nowa Szkota 8/2002