czrr. Głowna
3/1363
Opracowanie graficzne Jan Misiek
IB
Wstępem opatrzyła MARIA JANION
BIBLIOTEKA UNIWERSYTECKA . Jerzego Oedroyda w Białymstoku
FUW0147877
H
I
m
Micopyright by Wydawnictwo Morskie Gdańsk 1979
2;;!YDAWNICTWO MORSKIE • GDAŃSK 1979 IffiwWydanie pierwsze. Nakład 4750 + 250 egz.
Ark. wyd. 3,18. Ark. druk. 2,625.
Papier druk. sat. III kl. 70 g. jjEfi'] Oddano do składania 23 kwietnia 1979 r.
11, .sano do druku i druk ukończono w listopadzie 1979. * idy Graficzne w Gdańsku, ul. Świętojańska 19/23. PI2340 U-7 Cena zł 25-
m
Słowacki miał poczucie odrębności swego tonu poetyckiego, więcej — miał poczucie własnej wyjątkowości. Czyż należy go za to winić, oskarżać, potępiać? A często tak się działo, zwłaszcza za jego życia, a i później dowodów nie brakuje. Kondycja poety to właśnie świadomość własnej niepowtarzalności, jedyności, oryginalności i bezwzględna walka o ich uznanie przez społeczeństwo, przez opinię literacką, przez krytyków, przez współczesnych, przez potomnych, przez wszystkich zawsze i wszędzie. Tak dokładnie i od początku zachowywał się Słowacki, ale przyszło mu działać w okolicznościach ogromnie wprost niesprzyjających temu rodzajowi poezji, który uprawiał, i temu rozumieniu misji poety, które reprezentował — i przed powstaniem listopadowym i wkrótce po jego upadku.
W datowanym 17IV1833 r. wstępie do III tomu Poezji (Paryż 1833) tego właśnie, w którym zamieszczony został Lambro powstańca grecki. Powieść poetyczna w 2 pieśniach, skarżył się Słowacki, że przed rokiem ogłosił drukiem w Paryżu dwa pierwsze tomy poezji (zawierały one plon przedlistopadowej twórczości: młodzieńcze powieści poetyckie i dwa dramaty: Mindowego i Marię Stuart), a teraz „nie zachęcony pochwałami, nie zabity dotąd krytyką” rzuca tom trzeci „w tę otchłań milczącą, która