Pani Bovary G Flauberta 4

Pani Bovary G Flauberta 4



Co do postaci, w której zawiera się intymna głębin lalmly, jest nią niezaprzeczalnie niewierna żona; tylko ona, zbezczeszczona ofiara, posiada wszystkie łaski bohatera. Powiedziałem dopiero, że była ona prawie męska i że autor ozdobił j.) (może bezwiednie) wszystkimi właściwościami męskimi.

Zbadajmy uważnie:

1.    Wyobraźnia — zdolność najwyższa i lyrnńskn zastąpiła serce czy to, co się sercem nazywa, co wyklucza zazwyczaj rozumowanie i na ogół dominuje lak w kobiecie, juk w zwierzęciu.

2.    Nagła energia działania, szybkość decyzji, mistyczna jedność rozumowania i namiętności, która charaklcryzuje mężczyzn stworzonych do działania.

3.    Nieumiarkowana chęć uwodzenia, górowania i nawcl wszystkie najgrubsze sposoby uwodzicielskie, zniżające sit; aż do szai • Iataństwa w ubiorze, w użyciu perfum i pomady wszystko sumuje się w dwóch słowach: dandyzm, wyłączna miłość gómwa nia.

A jednak pani Bovary oddaje się; uniesiona przez solizmal.y swej wyobraźni, oddaje się wspaniale, hojnie, w sposób zupełnie męski, hultajom, którzy jej nie dorównują, zupełnie jak poeci, którzy się łajdaczą.

Dalszym dowodem męskiej dzielności, która porusza krów w jej tętnicach, jest to, że ta nieszczęśliwa mniej troszczy sit; o zewnętrzne, widzialne defekty, o ślepe prowincjonalizmy .swego męża, niż o ten zupełny brak ducha, o tę jego niższość umysłową, stwierdzoną przy tej głupiej operacji kaleki.

W związku z tym przyczytajcie stronice, które zawierają ten epizod tak niesprawiedliwie potraktowany jako zbędny, podczas gdy służy do oświetlenia całego charakteru postaci. Panią doktorową Bovaxy ogarnia od dawna zbierana wściekłość; drzwi trzaskają; zdumiony mąż, który nie umiał dostarczyć swej romansowej żonie żadnej radości duchowej, zostaje zesłany do swego pokoju; odbywa tam karę, biedny ignorant, a pani Bovary, zrozpaczona, wykrzykuje jak lady Macbeth wydana za skromnego kapitana: „Ach, czemuż nie jestem przynajmniej żoną jednego z tych starych, łysych i zgarbionych uczonych, których oczy osłonięte zielonymi oku lut. itni z. i wszo są zapatrzone w tajniki nauki! Da* Jabym dumnie kołysać :n<; w jego ramionach; byłabym przynajmniej towarzyszką duchowego króla; ale przykuta łańcuchem do tępo głupca, który nie umie naprostować nogi kalece! och!”

Ta kobieta jest rzeczywiście wspaniała na swój sposób w stosunku do swego światka i do swego horyzontu.

4. Nawet, w klasztornym wykształceniu znajduję dowód dwuznacznego temperamentu pani Bovary.

Poczciwe siostry zauważyły u tej dziewczynki zadziwiającą zdolność do życia, do wymyślania sobie rozkoszy — proszę, to człowiek czynu!

Dziewczynka jednakże upajała się barwą witraży, wschodnimi kolorami, jakie padały z. długich okien na jej pensjonarski modlitewnik; chłonęła muzykę nieszporów i drogą paradoksu, którego autorstwo przypadli jej nerwom, zastępowała Boga prawdziwego Bogiem swej Im iluzji, bogiem przyszłości i przypadku, Bogiem z ilustracji, bogie u wąsatym z ostrogami — proszę, to histeryczny poeta.

I listeria l:!! Dlaczego ta tajemnica lizjologiczna nie miałaby być podłożom i glebą dzieła literackiego, ta tajemnica, której nie rozwiązali! jeszcze akademia medyczna, a która, objawiając się u kobiet w postaci podnoszącej się i duszącej kuli (mówię tylko o głównym jej symptomie), u nerwowych mężczyzn objawia się wszelkiego rodzaju niemocą, a także skłonnością do rozmaitych wybryków?

V

W sumie la kobieta jest naprawdę wielka, a nade wszystko jest godna litości i mimo metodycznej nieczułości autora, który dokonał wszystkich wysiłków, aby ze swego utworu zniknąć i aby ograniczyć się tylko do poruszania marionetek; wszystkie kobiety intelektual n e będą mu wdzięczne za to, że wyniósł samicę do tak wielkiej potęgi, tak daleko od czystego zwierzęcia, a lak blisko idealnego człowieka, i że jej nadał dwoisty charakter, złożony z wyrachowania i z marzenia, tworząc istotę doskonałą.

Mówi się, że pani Bovary jest śmieszna. Rzeczywiście, to bierze

133


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
pattern3 Co do postaci, w której zawiera się intymna głębia fabuły, jest nią niezaprzeczalnie niew
Pani Bovary G Flauberta 3 y.ii.il.i. l :;i(; woIhm sp<deczeństwa zupełnie zużytego — gorzej niż
Pani Bovary G Flauberta 6 niu", i że to ostatnie dzieło, jakby tajemna komnata w jego duszy, p
się tylko co do osoby, której dotyczą". Dostosowanie ich do indywidualnych właściwości i warunk
Pani Bovary G Flauberta 1 „PANI BOY ARY" CiUSTAWA FLAUBERTA 1 I Sytuacja krytyka, który występ
Pani Bovary G Flauberta 2 III Z. Korni ta: albowiem odkąd odszedł lkilzur, Im mrlmt prze dziwimy, k
Pani Bovary G Flauberta 5 za bohatera Scotta jakiegoś pana — żeby to był choć wiejski szlachcic? od
P6190633 KOŃCZYNY «pM ttbaranlfl rozwoju kończyn sę dość częste I rozmaite co do postaci Krańcowym p
0929DRUK00001778 66 ROZDZIAŁ I. UST. 17. INTERPOLACJA Wzór ten jest w istocie tylko zmienionym co
Pani Bovary G Flauberta 1 „PANI BOY ARY" GUSTAWA FLAUBERTA 1 i Sytuacja krytyka, który występu
Pani Bovary G Flauberta 2 III Z. komita: albowiem odkąd odszedł Ralzar, len mclcoi pi ze dziwny, kt
Pani Bovary G Flauberta 5 za bohatera Scolla jakiegoś pana — żeby to był choć wiejski szlachcie? od
374 SPRAWOZDANIE Z RUCHU RELIGIJNEGO, kol. łódzkiej, do której stosuje się podwyższona taryfa Nr. 6)
374 SPRAWOZDANIE Z RUCHU RELIGIJNEGO, kol. łódzkiej, do której stosuje się podwyższona taryfa Nr. 6)
374 SPRAWOZDANIE Z RUCHU RELIGIJNEGO, kol. łódzkiej, do której stosuje się podwyższona taryfa Nr. 6)
skanowanie0013 (80) ważniejszym, z zamierzeniami co do wyborów prezydenckich, przydała się- de GauUe
Scan10164 (2) gicznych. Rokowanie, co do przeżycia w przypadku zatrzymania krążenia spowodowanego ur

więcej podobnych podstron