SCENA I
Pokój iimutyA*M*UO jak 10 fiwrwuaym afcct* U0RSZTYH3KI i BZCłllttY 'MOK8ZTYNMKI
Panie hrabio, czy jeateimy sami?
SZCZĘSNY
Nikogo nie ma w pokoju.
HORS2TYIS3KI
Był to pokój ulubiony ojca mojego... tam, na prawo, musi być jego portret Cichą l łagodną miał twarz ten starzec — białe włosy jak śnieg I nie splamione... Nad drzwiami musi wisieć krucyfiks ze słoniowej kości na hebanowej desce.
SZCZĘSNY
aoassTTssKi Pod krucyfiksem para pistoletów.
BZCZgSNY odejmuje om iciany
Oto są.
HOlUBTYftSKI
Nie nabite... W stoliku na prawo rożek a prochem i kule.
SZCZgBNY wyjmuj* om tloHka
Znalazłem.
iionamaia
To pan wtoas, bo potrzeba Jeden z pistoletów oaMft-Sąd*?, bo umiesz nabijać... Jeden pistolet w nadd, • dragi w jablscim dnrwo oprawny.,. Nabij paa Czuję łapach lip kwitnących pod oknami — myślałem, fte bfdf spokojny na itiraśi!.. Czy już pistolet nabity?
wapart
Wybierz pan jeden s pistoletów.
HOftUTTMKI
Ja Alepy.~ Daj mi pan obkdwte bronie.
CECSOpBlfT
iioRiiman
Oto są.
Pronę wybrać.
Ja wiem, który nabity.
HORSSTTMKS
Prosz? wybrać.
SKZfOf?
Mwi fśm z pUioifKów
Wybrałem.
HOMIIIMU
Siadaj pan I daj mi lewą ręką.
UCSPMT
Straelajmy.
HOMZTYH8K1
Jeżeli mnie zabijesz. będziesz synem ojca twojego — jeżeli ja ciebie zabiję. będziesz samobójcą.
Wiem
Mcaąswt
— strzelajmy.
347