18 Społeczeństwo jednowymiarowe
społeczeństwa, którego stały się integralną częścią. Osiągnięcie unieważnia swe przesłanki.
; W tym stopniu, w jakim wolność od niedostatku, ta konkretna substancja wszelkiej wolności, staje się rzeczywistą możliwością, swobody związane ze stanem niższej wydajności tracą swą uprzednią treść. Niezależność myśli, autonomia i prawo do opozycji politycznej są pozbawione swej podstawowej krytycznej funkcji w społeczeństwie, które wydaje się coraz bardziej zdolne do zaspokojenia potrzeb jednostek — poprzez sposób, w jaki jest zorganizowane^ Takie społeczeństwo może słusznie domagać się akceptowania swych zasad i instytucji oraz może zredukować opozycję do dyskusji i sprzyjania alternatywom politycznym wewnątrz status quo. W tej perspektywie wydaje sie, że nie ma większej różnicy, czy wzrastającego zaspokajania potrzeb dokonuje system autorytarny, czy też nieautorytarny. W warunkach wzrastającego standardu życia niezgodność z systemem jako takim wydaje się społecznie bezużyteczna — tym bardziej bezużyteczna, im bardziej pociąga za sobą wyraźne straty polityczne i ekonomiczne oraz im bardziej zagraża sprawnemu funkcjonowaniu całości. Rzeczywiście, 'przynajmniej gdy w grę wchodzą potrzeby życiowe, nie ma jak się wydaje powodu, dla którego produkcja i dystrybucja dóbr i usług powinna odbywać się na drodze rywalizującego współdziałania indywidualnych swobód.
Swoboda inicjatywy od początku nie była pełnym błogosławieństwom. Jako wolność do pracy lub głodowania oznaczała znój, brak bezpieczeństwa i strach dla znacznej większości populacji.^łrdyby jeduostka nie była już zmuszana do sprawdzania na „rynku” siebie, jako wolnego podmiotu ekonomicznego, zniknięcie tego rodzaju wolności byłoby jednym z największych osiągnięć cywilizacji.
Technologiczny proces mechanizacji i standaryzacji mógłby skierować indywidualną energię do jeszcze nie zaznaczonej na mapie dziedziny wolności poza koniecznością. Sama struktura ludzkiego istnienia zmieniłaby się; jednostka zostałaby wyzwrolona od świata pracy, narzucającego jej alienujące potrzeby i możliwością Byłaby ona wolna do nadania autonomii życiu, które byłoby jej własnym życiem. Gdyby aparat produkcji mógł być zorganizowany i skierowany na zaspokojenie potrzeb życiowych, jego kontrola mogłaby być scentralizowana; kontrola taka nic hamowałaby indywidualnej autonomii, lecz czyniła ją możliwą.
Jest to zadanie w obrębie możliwości rozwiniętej cywilizacji przemysłowej, „cci” technologicznej racjonalności. Jednak faktycznie działa trend przeciwstawny: aparat, w celu obrony i ekspansji, narzuca swe ekonomiczne i polityczne wymagania na czas pracy i czas wolny, na kulturę materialną i intelektualną. Poprzez sposób, w jaki współczesne społeczeństwo przemysłowe organizuje swoją bazę technologiczną, zmierza ono do tego, by stać się totalitarnym. Ponieważ „totalitarnym” jest nie tylko terrorystyczne, polityczne uporządkowanie społeczeństwa, lecz także jego nie-terrorystyczne, ekonomiczno-techniczne uporządkowanie, które działa poprzez manipulowanie potrzebami przez właścicieli kapitału. W ten sposób zapobiega ono wyłonieniu się skutecznej opozycji przeciwko całości.; Nie tylko specyficzna forma rządu lub władza partii przyczynia się do totalitaryzmu, lecz także określony system produkcji i dystrybucji, który z powodzeniem można pogodzić z „pluralizmem” partii, gazet, „przeciwstawnych sil”, etc. h
1 Patrz s. 75-76.
5*