szłym wieku. Utrzymują się też krytyczne opinie o jakości kwalifikacji wiejskich lekarzy, zaufanie do medycyny nie jest duże (niskie - 16%, średnie - 21%); około 10% respondentów przyznaje się, że korzysta z praktyk lecznictwa ludowego, 32% stosuje leki przepisane przez lekarza według własnego uznania, zaś 29% odpowiadających leczy się samodzielnie.54
a. Wzory żywieniowe
W socjologii medycyny powszechnie przyjmuje się, że charakter i jakość warunków środowiskowych wpływa na powstawanie wielu chorób. S. Graham przedstawił koncepcję tzw. „łańcucha etiologicznego chorób” (etiological Chain), w której podkreśla znaczenie takich elementów jak sposób odżywiania, warunki mieszkaniowe, poziom stresu itp.55
Specyficznym przejawem kultury i obyczajowości ludowej mającym związek z powstawaniem chorób są zwyczaje żywieniowe. Zwyczaje te, mimo powszechnej dyfuzji wzorów kulturowych i oddziaływania środków masowego przekazu wykazują cechy zadziwiającej trwałości.56 Na podstawie analizy dokumentów osobistych oraz doniesień lekarskich można wyróżnić następujące charakterystyczne cechy odżywiania przeciętnej rodziny chłopskiej, występujące jeszcze pół wieku temu: periodycznie powtarzające się fazy głodu (zwłaszcza na przednówku) powodujące obniżanie się odporności, podatność na choroby bądź też cięższy ich przebieg, lepsze jedzenie świąteczne i gorsze codzienne, regionalizacja wzorów odżywiania, eliminacja składników o wartości rynkowej (drób, jaja, masło itp.), jednostajność żywienia, nieregularność, niestaranne przygotowanie potraw, racjonowanie porcji w zależności od pozycji w hierarchii rodzinnej, niedojadanie (zwłaszcza dzieci), niedobór produktów wysokokalorycznych, owoców i warzyw. Chłopski pamiętnikarz wspomina lata 30-te: „Nieraz ... chorowałem. Trochę to było z zimna, trochę z braku odpowiedniego odżywiania. Bo jak sobie wspomnę, to w zimie jedynym pożywieniem były zic mniaki i barszcz, czasem chlebuś czarny”.57
J.S. Bystroń zauważa: „Lud nasz gotuje okropnie: najlepsze potrawy ludu są przeważnie tak niedbale przyrządzone, niedogotowane (kartofle, kapusta) i twarde, że powodują ciężkie cierpienia żołądka.”58
Z powojennych badań nad dietą, chłopską wynika, że na wsi w dalszym ciągu obserwuje się nieregularne jedzenie posiłków, zbyt szybkie ich spożywanie, jedzenie potraw zim-' nych i nieświeżych, picie po posiłku zimnej wody, jednostajność diety, mały udział warzyw i owoców. Dietetycy są zdania, że złe nawyki w tym zakresie są przyczyną niedoboru wzrostu, małej wagi ciała, krzywicy, próchnicy. Wskazują, że niewłaściwe żywienie wywołuje zmniejszoną odporność i cięższy przebieg pewnych chorób.59
b. Warunki mieszkaniowe
J. Szczepański w „Odmianach czasu teraźniejszego” pisze: „Mieszkanie organizuje (albo dezorganizuje) życie rodziny... decyduje o wychowaniu dzieci i ich zdrowiu.”80
Warunki mieszkaniowe były, a w pewnym zakresie są nadal, widocznym dowodem upośledzenia klasy chłopskiej. Do niedawna większość rodzin chłopskich bytowała w pomieszczeniach ciasnych, małych, brudnych, ciemnych, niejednokrotnie pozbawionych podłóg. Zamieszkiwano zazwyczaj jedną izbę, niekiedy dwie, w skrajnych przypadkach w jednej izbie zamieszkiwały dwie rodziny. Bywało, że kilka osób, zwłaszcza dzieci, spało w jednym łóżku. W pomieszczeniach panowały niskie temperatury z powodu niedostatku opału; nie zachęcało to do zabiegów higienicznych ani nie dawało szansy izolacji podczas snu czy wypoczynku. Jednoizbowe mieszkanie musiało z konieczności pełnić uniwersalną rolę: warsztatu pracy, magazynu, terenu zabaw itp.
Jeszcze w latach 40-tych i na początku lat 50-tych warunki mieszkaniowe na wsiach nie ulegały większej zmianie, procesy modernizacyjne były powolne, ale już budowano letnie kuchnie, kryto dachy nie palnymi materiałami itp. Zasad-
6-