107
STARY KON.
cen., magnificis et strenuis nobilibus Sendi vogio de Ostroróg palatino pozna-nien., Joannę de Sczekoczin lublinen., Domarato de Kobylani biecen., ca-stellanis, Poioala de Toczow dapifero cracov. Nicolao de Chrzastow gladi-fero cracoi;., et aliisgue pluribus jide dignis. Datum per manus venerabilium, Joannis decani cracooien., regni Poloniae cancellarii et Wladislai de Oporów decretorum doctoris, regni vicecancellarii, nobis sincere dilectis.
A ztąd już znasz dostatecznie, iż to jedna dzielnica tych dwóch familij: Toporów i Starych Koniów.
Jana Szafrańca bispupa włocławskiego, wspomina katalog w roku 1433. Który był wzięt po Janie Pełce z Niewieża. Żył lat sześć, umarł w Sieradzu, pochowan w Krakowie. Po nim nastał Władysław Oporowski z domu Sulima.
Pioira Szafrańca wspominają historye, dla tego, że mu był dał król Ludwik Pieskową Skałę, uśmierzając w nim żal przeciwko Węgrom dworzanom swoim, od których był ranion w oblicze. A to było w roku 1376.
Piotra Szafrańca starostą kamienieckim wspomina Kromer w księgach 16, za Władysława Jagiełłą w r. 1403.
Piotra Szafrańca w księgach 17, hetmanem tenże historyk wspomina koronnym przeciwko Krzyżakom, gdzie się fortunnym i pożytecznym r. p. pokazał. To było w r. 1412
Tenże stanowił przymierze z Krzyżaki od Władysława Jagiełłą, jako o tern Kromer" świadczy w księgach tychże. Wiele inszych spraw jego r. p. potrzebnych a godnych pamięci. Umarł wojewodą krakowskim i starostą ibidem.
Na tegoż Piotra z wielkiej niechęci, historyk Długosz zwaśniwszy się przeciwko niemu, wiele pisał: A to się ztąd okazuje, że niewinnie, gdyż się nie zgadzają skrypta jego z listy królów polskich, któremi cnotę, męstwo jego zalecając, wysławiają zasługi jego przeciwko r. p. i osobie swej królewskiej, co niżej czytając sam dobrze obaczysz etc. A to ztąd było przyszło Długoszowi: Gdy król Kazimierz Jagiełłowicz dał był biskupstwo krakowskie Gruszczyńskiemu Janowi z domu Róża po Tomaszu Strzępiń-skim, papież zasię Paulus secundus dał Siemieńskiemu Jakóbowi z domu Dębno. O czem Kromer w księgach 24.
Przestawali kanonicy przy tym, któremu papież dał i konfirmował, a tego który był od króla podany, przyjąć nie chcieli. Król onemi gniewy rozkazał Gruszczyńskiego wprowadzić, a onę księżą jako nieposłuszne mandatom jego, rozkazał wygnać z domów ich kanoniczych i z majętności, acz z wielką żałością to było wszystkich ludzi, bo ich tak wywodzono z miasta jako zwykli do kościoła chodzić w dni uroczyste, które jako insze złoczyńcę wyświecano, i od tegoż czasu w Krakowie ulica ta i brona jest nazwana Świecka.
Za tąż exekucyą, którą czynili starosta krakowski, i Mikołaj Pieniążek podkomorzy krakowski, i inszy, znali niechętne sobie kanoniki wszystkie. A to potem znać, gdzie Długosz o tern wzmiankę czyni, na te pomienione surowie pisze, a Stanisława Wątróbkę z domu Oksza, wysławia, który na rozkazanie królewskie nie był porywczy do tej srogiej exekucyi, ale się z tego wymawiał. O czem czytaj szerzej u Kromera.
A tu oto masz kopią listu, w którym wysławia król zasługi tego Piotra, temi słowy: