wodnych koni, z których każdy wiedziony był przez dwóch masztalerzy na powodach. Za końmi szedł oddział trębaczy z bębnistą. Cały ten orszak odziany był w suknie barwy Aurory, srebrem przetykane. Postępujący za tym orszakiem książę, podobną miał także na sobie barwę, a różnił się tylko złotym haftem, drogiemi sadzanym kamieniami, ułożonemi w gwiazdy i w nadęte policzki dzieci Eola. Na hełmie księcia unosił się pęk piór czaplich barwy aurory, a u stanu przepaska piór strusich, koń pod nim połyskiwał od złota i drogich kamieni. Każdemu ze 7 rycerzy jego partyi, tak samo jak książę ubranych i za nim postępujących po sześciu towarzyszyło giermków,
w takąż barwę i pióra przystrojonych, a w ręku dzierzą-
, ■* >
cych błyskawice piorunów. Za rycerzami posuwały się ^ ^ ^
srebrzyste obłoki unoszące rydwan Junony, pawiami za zegflłowej
Hofowli . iwieiząt s
n ^
przężony. Boginię otaczał orszak nimf w jasno niebies* kich szatach, a nad nią wyginał się łęk tęczy, na którym wysoko w powietrzu siedziała Iryda w siedmiobarwnej szacie. Obok obłoku po ziemi postępowały 24 maszkary hippogryfów, dzierżących w szponach błyskawice gromów.
Za orszakiem rycerzy powietrza, postępował poczet rycerzy ognia rówrny pierwszemu co do liczby koni i jeźdźców, ale przystrojony w materyę ognistej barwy srebrem dzierzganą i złotemi płomykami przetykaną. Temu pocztowi przewodził hrabia Montecuculi, jaśniejący od złota i rubinów. Na hełmie tego wodza i siedmiu jego rycerzy, leżały salamandry ocienione kitami piór ognistych, a ich giermkowie nieśli w ręku płomienie. Za rycerzami ognia posuwała się odymiona wewnątrz skalna jaskinia, przez której czeluście widać było cyklopów kuciem zajętych. Na skale stał Wulkan ze swym młotem na ramie-
409