901
DOCHÓD
(frykcyj), które mogą częściowo wynikać ze struktury samego życia gospodarczego, w głównej mierze jednak są skutkiem instytucjonalnych ograniczeń pełnej wolności gospodarczej.
Adam Heydel.
1. Szacunek całkowitej sumy dochodu społecznego, a) Oznaczenie masy statystycznej i metody szacunku. Poza ekonomiczną definicją d. s., dostosowaną do możliwości statystyki, narzuca się tu przedewszystkiem konieczność ścisłego odgraniczenia masy statystycznej, której dochód pragniemy oszacować. Zazwyczaj ograniczamy się w czasie do jednego roku (co nie wyklucza możliwości porównań między poszczególnemi latami), a w przestrzeni do obszaru pewnego państwa. Inne ograniczenia masy badanej, np. uwzględnienie lub pominięcie nierozdzielo-nych zysków spółek akcyjnych, muszą wynikać już z ekonomicznej definicji d. s. Metody szacunku sumy d. s. rozróżnia się tradycyjnie jak następuje: metoda realna, metoda personalna. W pierwszej z nich można jeszcze wyróżnić: metodę produkcyjną i metodę konsumcyjną. Naszem zdaniem, przy każdej poprawnej definicji poszczególne metody muszą dawać w zasadzie wyniki identyczne, w praktyce zaś różniące się między sobą w granicach błędów szacunku. Niezależnie od metody wyrażamy szacunki we wspólnej jednostce, jaką jest pieniądz.
b) Metody realne. «) Metoda produkcyjna. D. s. jest ex definitione identyczny z wartością netto produkcji dóbr i usług w danym okresie czasu i na danem terytorjum minus amortyzacja narzędzi produkcji. Obliczona w ten sposób suma d. s. może jeszcze podlegać korek-tywom z tytułu obrotów z zagranicą. Przytoczona tu definicja wymaga podkreślenia jej najistotniejszych elementów. A więc chodzi nam o produkcję netto, czyli bez ponownego wliczania wartości surowców, opału i t. p., jeżeli te ostatnie już raz były w statystyce policzone. Wartość produkcji netto ujmuje więc t. zw. wartość dodaną przez pracę ludzką i zastosowanie kapitału. Dalej chodzi o usługi narówni z dobrami materjalnemi: usługa lekarza stanowi część składową dochodu społecznego narówni z lekarstwem, wyprodu-kowanem w aptece. Amortyzację narzędzi produkcji należy potrącić z tych samych względów, z jakich potrąca się zużycie surowców; zazwyczaj jednak w statystyce produkcji amortyzacja jest oddzielnie traktowana. Zużycie bogactw naturalnych, jakkolwiek w zasadzie powinno być traktowane narówni z zużyciem kapitału, w praktyce rzadko tylko bywa uwzględniane.
Pozostaje jeszcze do omówienia sprawa obrotów zagranicznych. Wymiana z zagranicą towaru za towar lub towaru za usługę (np. turystyczną) nie wpływa bezpośrednio na wielkość d. s. (korzyści, płynące z międzynarodowego podziału pracy, uzewnętrzniają się już w fakcie zwiększonej produkcji). Również i zaciąganie czy udzielanie kredytów zagranicznych nie ma wpływu natychmiastowego na wielkość d. s., gdyż zachodzi tu tylko zmiana jednej formy majątku społeczn. na inną. Wobec tego do ustalonej, jak wyżej, produkcji krajowej netto dóbr i usług należy dodać (algebraicznie) saldo tych pozycyj bilansu płatniczego, które przypadają nam lub zagranicy „za darmo" lub też są skutkiem rozbieżności między podziałem (pomiędzy państwa i ich mieszkańców) tytułów własności środków produkcji a miejscem, gdzie się produkcja rzeczywiście odbywa, a mianowicie: odszkodowań wojennych, ofiar dobrowolnych, przekazów emigrantów, procentów od pożyczek państwowych i od wszelkich innych lokat kapitału, licencyj i t. p. Istnieje w nauce różnica opinji co do wspomnianych już ofiar dobrowolnych; niektórzy (np. Winkler) chcieliby je doliczać do d. s. kraju obdarowanego, lecz nie potrącać ich z d. s. kraju, skąd ofiary płyną. Ta sama różnica zdań zachodzi i co do majątku, zabieranego przez emigrantów. Naszem zdaniem oba rodzaje potrąceń należy uskuteczniać.
Obliczenie d. s. metodą produkcyjną musi się oczywiście opierać na dobrze postawionej statystyce produkcji. Statystyka ta w myśl omówionych powyżej postulatów musi odpowiadać pewnym wymaganiom. Przedewszystkiem podane być muszą wartości produkcji netto; temu wymaganiu nie czyni zadość obecna (1936) polska statystyka produkcji przemysłowej (ani rolniczej). Następnie zaś, co daleko trudniej osiągnąć, zakres statystyki tej musi się rozciągać nietylko na produkcję dóbr, ale i na produkcję usług: handlu, komunikacji, wol-