czynił on pierwsze oszczędności i nauczył się tak obracać pieniądzmi, by te przynosiły jak największe, choć uczciwe zyski.
Pewnego razu zapytał go Scott, czy chce zrobić dobry interes, do którego potrzeba 400 dolarów, gdyż 100 dolarów on sam mu dopożyczy. Rozchodziło się
0 zakupno 10 akcyi, po 50 dolarów każda, Towarzystwa przewozowego Adamsa, które to akcye miał Scott do sprzedania, z masy spadkowej zmarłego znajomego. Towarzystwo Adamsa, przewożące pocztę pakunkową, było założone niedawno i miało, zdaniem Scotta, wszelkie szanse bardzo pomyślnego rozwoju.
Andrew zgodził się natychmiast, choć nie wiedział na razie, skąd weźmie te 400 dolarów. Pospiesza do matki, gdyż ojciec jego już nie żył, opowiada jej interes i za jej zgodą zaciąga pożyczkę na domek, który był całą własnością rodziny. Domek położony w Alleghany City wart był wszystkiego 800 dolarów
1 taka 400 dolarowa, hipoteczna pożyczka obciążyła go bardzo, lecz Carnegie owe 10 akcyi zakupił.
Już po roku Towarzystwo Adamsa dało poważną dywidendę, mianowicie 12 procent. Carnegie przekonał się, iż dobry interes prowadzi do majątku znacznie prędzej, niż ciężka praca. Wówczas też postanawia, iż kiedyś, gdy dojdzie do większych pieniędzy, będzie się starał wynajdywać i wytwarzać korzystne interesy.
Nadszedł pamiętny rok 1861, w którym, z powodu sprawy niewolników murzynów, wybuchła wojna domowa pomiędzy północnymi, a południowymi Sta-napii. Oczywiście, iż linie kolejowe stały ęię bardzo