page0249

page0249



POEMAT PARMENIDESA. -43

zawdzięcza! mu zaród szczytnego idealizmu, pochop do spekulacyj oderwanych. Z jego lat męskich to jedno zachowano, że nada! prawa miastu ojczystemu i że Eleaci co rok odnawiali przysięgę, jako wiernie przestrzegać będą praw Parmenidesowych1).

Idąc za przykładem nauczyciela, a także hołdując zwyczajowi, choć nie był z powołania poetą, myśli swoje wierszem wyłożył, w poemacie »o przyrodzie*. Starożytni zgodnie uważali formę za nieudaną, treść podziwiali. Pozostałe ułamki najzupełniej potwierdzają sąd niepochlebny Cycerona, Plutarcha, Proklusa o wierszach Eleaty2). Są wprawdzie ustępy, pełne porywu i natchnienia, ale w nich także forma ciężka, za wikłana, daleka od prostoty epicznćj. Trudno myśli oderwane, suche ubrać w obrazowość homeryczna. Ze tylko jeden napisał poemat, powszechnie zaświadczają, także jego podział na dwie części. Niestety pozostało tylko 153 hexa-metrów, z których 32 przypada na wstęp, 80 na pierwszą a tylko 41 na drugą połowę, a nawet tę szczupłą liczbę ułamków zawdzięczamy jedynie okoliczności, że aż do V. wieku po Chi kiedy nie jeden już poeta lub myśliciel poszedł w zapomnienie, czytywano i objaśniano trudny do zrozumienia poemat eleacki 3). Wstęp wspaniały, choć trochę napuszony i ciemny, opisuje w formie allegory-cznćj podróż poety do krainy prawdy. Pędzi na wozie, ciągnionym przez dzielne rumaki, drogą wiodącą do bogini, która opiekuje się mężami uczonymi4). Wóz szybko toczy się, a córy słońca pokazują mu drogę i wiodą do światła5). Gdy zatrzymał się przed bramą, dzielącą drogę nocną od dziennćj (i), Nimfy towarzyszące poecie, błagaja boginie sprawiedliwości (Ahoj ~oX6koivo;)

’) Nieliczne szczegóły życia u Diog. I.aert. IX. c. 3. § 21—23. Zob. także Muli ach, Fragm. Tom I. str 1 ro.

*) Zob. Cic. Acad. IV. p. 23. Plut. de aud. poet. p. 16. Proclus in Piat. Parm. edid Cousin Tom IV. sir. 62 (lub w edycyi Stallbauma str. 509). Ze tylko jeden napisał poemat rrfoi. i/i ijfw ■, powiada Diog. Laert. in prooemio §. 16. Zob. także VIII. §. 55 i Mullach’a I. str. 112.

3) Ułamki /ebral Mul lach w Fragm. P/ii/os, Graecor. Tom I. str. 114—150. Zob. tamże jego uwagi wstępne str. 109—113.

■*) V. 3: Aniftuvu>; rt z«r« navz avztj tptyet e<\)oza tfoizu.

*) V. 0: Hktaóeę nuOfjui, 7i(jukinuv(i(ti    vvr.tóę,

Kię tpaoę, etc,

V. 11: Evita nrkai wttfóę rt y.cti ijftatóę etat. xtkevihi>v.

http://rcin.org.pl

|6*


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
page0223 łeczeńslwa. Jeżeli każdy powierzony mu przez Opatrzność obowiązek należycie spełnia, wtedy
page0253 BYT U PARMENIDESA. 247 Rozumuje dalćj Parmenides, że byt jest także nieruchomym i w sobie n
page0261 BYT parmen;deba bogiem. 255 i nie wiedzieć czem jeszcze 1). jak gdyby nieobecność słowa dow
page0081 71 mu najdokładniej, co ma zalecone do spełnienia spamiętać. Nakażmy mu np. wykonać
page0203 R. LXVn. O dziele rozróżnienia jako takiem 195 otrzymała formy odpowiednio do pewnych
page0207 163 X. Handel zagranicznyTABL. 8. UDZIAŁ POLSKI W HANDLU ZAGRANICZNYM NIEKTÓRYCHKRAJÓW Wywó
page0208 20 6 PLATON. syna, przywłaszczył sobie całe królestwo. Wtedy Eufreusz do miasta ojczystego
page0212 201    Summa teologiczna § 3. CZY SKLEPIENIE ODDZIELA WODY OD WÓD. Do trzeci
page0212 2)3 Henryk kPalezyttsz dwóth stanów olroyga narodów posłoeie, którzy-by do Francy i iechali
page0222 uważyli, zdradza pana ziemi i istotę przeznaczony do nadziemskiej kontemplacyi; jego lozmai
page0226 218Sejmy dził, zdarzało się więc nieraz, że najznakomitsi posłowie do Inflant się chronili.
page0231 a^2    Pulska kwitnąca inąd wzywał) Pogody albowiem lepszey nie było do zaw
page0232 229 r w narodzie. W owych czasach rozumiano, że mnożenie zakonów było do tego najlepszym&nb
page0235 227Sejmy siat przechodzić przoz ohiedwie izby, w obudwóeh przyjęty szedł do sankcyi, w jedn
page0235 231 nałością geometryczną. Dzisiejsza technika »hodowli« kryształów dochodzi również do pię
page0237 231 FILOZOFIA XENTOFANESA. cznych. Ale czas już abyśmy przeszli do jego filozofii. Rzecz kł

więcej podobnych podstron