271
zapomocą przyczyn bliższych, bezpośrednich. Nie dziw, że na tle monadologii Leibniza zrodzić się musi niefilozoficzny okka-zyonalizm, czyli nauka, odmawiająca stworzeniom możności działania, a to ostatnie przypisująca bezpośredniej interwencyi Bóstwa. Oczywiście w takiej hypotezie badanie zjawisk przyrody jest bezużyteczne.
Jeżeli nie w naturze pierwiastka czy związku danego, nie w ich celowości wsobnej szukać będziemy podstawy dla cech specyficznych w pierwiastkach lub związkach, wówczas ciężar atomowy musiałby obojętnie się zachować wobec cech, które z nim mają być połączone, wówczas nie możnaby zgoła zrozumieć, dlaczego pewne cechy chemiczne j fizyczne stale pozostają w związku z danym ciężarem atomowym pierwiastków. Jeżeli atoli zgodnie z faktami przyjmiemy istnienie jestestw pewnych świata nieorganicznego, wyróżnionych co do natury jedne od drugich, wyposażonych w celowość wsobną, wewnętrzną, przez którą dążą z jednej strony do zachowania swych właściwości, z drugiej zaś łączą się między sobą stosownie do natury swego powinowactwa chemicznego, wówczas niepodobna nie przyjąć, iż te jestestwa są złożone z materyi i odpowiedniej formy substancyalnej. Skoro bowiem dwa, różne pierwiastki mają przez swe połączenie dać początek jednej drobinie sui generis, jednej nowej substancyi, to wobec faktu, iż ilość materyi w drobinie jest ta sama, która się zawiera w składnikach, mogą nowe własności wspólne drobiny tylko przez to się zjawić, iż formy substancyalne pierwiastków uległy zmianie.
Ta dwoistość składników w jestestwach materyalnych jest
0 wiele widoczniejszą w królestwie jestestw żywych. Im więcej wchodzi tutaj składników materyalnych a różnorodnych w całość organizowaną, im bardzie* jest rozwinięta doskonałość
1 pełnia bytowania obok rozmaitości działania, skierowanego do osiągnięcia jednego celu, dobrobytu jednostki i zachowania gatunku, tern więcej okazuje się rzeczą konieczną przyjąć jedno źródło wspólne, jedną formę substancyalną dla całego organizmu 1).
Do tego samego rezultatu może nas zaprowadzić rozważanie przymiotów wogóle jakiegokolwiek osobnika w świecie
J) Por. Nys: Cosmologie j. w., str. •491—508.