2/3
FEDROS BIESIADA.
Ograniczyliśmy się do kilku faktów historycznych, które z natury swojej w tego rodzaju badaniach zawsze tworzą podstawę najbezpieczniejszą, Do nich przybywa wiele innych argumentów, branych z treści i formy dialogu. Zarówno właściwości stylu, jak technika kompozycyi; poglądy naukowe, jak spostrzeżenia postronne; sposoby dowodzenia, jak poruszenia duszy w dwóch osobach rozmawiających, wyróżniają Fedrosa w sposób uderzający, i już to pośrednio, już to nawet wprost i otwarcie świadczą o wieku młodym autora, gdy go pisak Ale o tern będzie później mowa, gdy zajmiemy się jego rozbiorem. Można jednak już teraz wskazać na znaczenie niezwykłe tych cech wewnętrznych, prowadzących do wniosku zupełnie pewnego, gdy są popierane przez analizę porównawczą innych dialogów. Wśród nich bowiem niektóre mają chronologię skądinąd ustaloną. » Biesiada* n. p. powstała zaraz po r. 385 ; otóż Fedros niewątpliwie jest nie tylko starszym od niej, jak dość powszechnie dzisiaj uczeni przypuszczają, lecz o wiele starszym, jak pokazuje niższy, mało rozwinięty stan jego spekulacyi filozoficznej.1) Volquardsen n. p. wykazał, że teorye łonowi mało przydaniem było, on potrzebował sądu Platona o mowach Izokratesa już istniejących; dla tego zamienia je na vaticinium ex eyentu.
') W Archiv fiir Phi los. 7. r. 1895 ogłosił p. Lutosławski artykuł: Ueber dL' F.chtheit, Reihenfolge unii logische iheorien von Piałoś drei trslen Utralogien (p. 67—114), streszczając w nim po krotce drukujące się obszerne dzieło swoje polskie. Ze to będzie praca uczona, z wyczerpującą bibliografią i mnóstwem nowych hipotez, wolno spodziewać się po dwóch dawniejszych artykułach tego autora »o I.ogice Platona*. Zob. str. 22} tego tomu. Wszyscy niewątpliwie się cieszą, że tego rodzaju badania specyalne mnożą się w naszym języku, ale zanim książka się zjawi, lękam się, ż.e krótkie jej streszczenie w *Archiv*, niejednemu może dać pojecie fałszywe o stanie obecnym chronologii pism platońskich. Założył sobie bowiem autor wykazać, że I. badania, jakie rozpoczął nad rozwojem tcoryi logicznych w Platonie, są nowym środkiem wybornym, do oznaczenia chronologii dialogów; 2. że rezultaty, do których on dochodzi, zgadzają się najzupełniej z wynikami innych uczonych, zwłaszcza angielskich, ale także niemieckich. Ażeby to uwidocznić iepiej, zestawia autor całe szeregi uczonych, którzy z nim są w zgodzie a Niemcom nie szczędzi ostrych przymóuek, że z niepojętą opieszałością nic dotąd nie wiedzieli o studyach platońskich w Anglii. Zarzut słuszny, ale mało się dziwuję temu niedbalstwu czy lekceważeniu, odkąd się przekonałem, ż.e mnóstwo nawet ddieł niemieckich mało jest znanych w ojczyźnie swojej. Gruntowna n. p. monografia Volquardsena z r. 1862 bardzo rzadko jest cytowana a późniejsze rozprawy o tym przedmiocie prawie z nią się nie liczą. A jednak wyczerpuje ona prawie wszystkie kwestye sporne. Wracając zaś do pracy Lutosławskiego, która aż 12 obejmuje dialogów, muszę tutaj poprzestać, na wyli-
Historia filozofii greckiej iS