384
Kiedy Wślejszemi i częstszemi stają się związki towarzyskie między obojgą płcią, wtedy udzielają one sobie nawzajem swych przymiotów. Ponieważ słabszy nie może się wznieść do zrównania się z mocniejszym, mężczyzna więc staje się zniewieściałym, a kobićta usiłuje stać się mężczyzną. Z takiego towarzyskiego stanu wynikające miękkie, sedentarue, nieudolne życie, ogładza wprawdzie obyczaje, ale osłabia siły ciała i czułość zaostrza. Delikatność taktu i zmyślności przyczynia uczuciom więcej subtelności: przywyknienia do delikatnych wrażeń czyni je coraz wykwintniejszemi. Stąd pochodzi owa cudowna przenikliwość smaku, owa żywość dowcipu i wyobraźni tak potrzebnych do postępu w naukach i pięknych sztukach. Lecz wrniarę tego jak wzmaga się polor,niknie piętno natury; przymus tłumi otwartą szczerość i dbałość o siebie samego; gaśnie dzielność namiętności przy zimnćj rachubie grzeczności, moc charakteru słabnie przy udawanej skromności, zamiast blasku genijuszu migają światełka dowcipu, wzniosłość duszy ustępuje miejsca wykwintnej uprzejmości. Miłość tak przywiązana do heroizmu i tyle zdolna natchnąć i rozniecić prawdziwy genijusz, gaśnie w poniewierce rosko-szy, albowiem blizkość płci, bezustannie drażniąc żądze, psuje serce i w miejscu obowiązków podstawia roskosze. Wycieńczone rozpustą zmysły, tracą czucie i trudneini się stają do zaspokojenia. Samo nawet przesycenie tern co jest dobre, wiedzie, tak we względzie moralnym jako i fizycznym, do ubiegauia się za tćm co jest rzadkie, kosztowne, niezwyczajne; tak to psuje się smak, idący zawsze za obyczajami (lj.
Z naturalnych skłonności kobićty poznamy, jaki ona wprowadzi gust we wszystko gdzie jej wpływ dosięgnie. Płeć słaba szuka tego co jest przyjemne i udaje się do uczucia, płeć zaś silna przywiązuje się do tego co jest użyteczne i co przemawia do rozumu; ten chce uczyć lub panować, tamta zachwycić lub uwieść; mężczyzna wzdycha do sławy, kobićta do roskoszy. Ile mężczyzna zapatruje się na rodzaj, na ogół, tyle kobićta zajmuje się i przywiązuje uwagę do szczegółów. Tamten podoba sobie dzielną samoistność, ta woli łagodną zawisłość; chwyta się kobićta wybiegów tam, gdzie szczerością i prostotą, odznacza się mężczyzua. Każde z nich zapatrując
(|J Oliaci n» końca tomu przypis: o urplywit miloici na zdolności umysłu.