155
nabiera częstokroć męzkiej kompleksyi; jej rysy gładkie, zaokrąglone, kształtne stają się ostrzejszenii, kanciastemi; muszkuły ich bywają wtedy wydatniejsze, głos słabszy wprawdzie, ale poważniejszy; lekki porost okrywa jej brodę i wierzchnią wargę, podobnie jak u młodych mężczyzn. Widziano nawet staruszki, które golić się musiały; od dawna wiadomo, że ustanie regularnych upływów często pociąga za sobą to wyrastanie na twarzy włosów. Zdarzają się ko-bićty, których pierś' podobnie jak u mężczyzny, porasta. Pokazało doświadczenie, że jak krótsza bywa młodość kobiet niż mężczyzn, tak pospolicie dłużej trwa ich starość. Za ustaniem regularności, nadmiar sił żywotnych macicy przenosi się w inne części ciała, co iż tak powićm, kobietę przemienia w mężczyznę.
Jak w ciele tak i w umyśle ludzkim następują z wiekiem zmiany, kiedy bowiem dusza nasza poznaje i działa za pośrednictwem organów i zmysłów, jej więc czyny zależeć muszą od stanu narzędzi, których używa; ale nie zmienia się istotna jej natura; jeżeli wydaje się ona odmienną w różnych osobach, to o tyle tylko o ile używa do swych działań mniej lub więcej doskonałych organów. Jest ona, iż tak powićm., więźniem ciała, które jej udziela swych wszystkich ułudzeń i potrzeb; lecz kiedy uwolniona z więzów ciała i krwi, wzniesie się do dawcy swego bytu, wtedy zniknie urok zmysłów^ wtedy z całą swobod^ nrzypatrywać się będzie światu, rozważać będzie ducha, któr^.go*3qJfia, i wszystkie przedmioty, które przed tem widziała tylkjr*przez pryzma namiętności lub przez materyją ciała.
Długość życia prawie zawsze stosowna jest do odebranej i do użytej jego ilości; szczególniej zależy ona od krótszego lub dłuższego wzrastania ciała. Przekonano się doświadczeniami postrzeżeń, że człowiek podobnie jak czworonożne zwierzęta, może żyć sześć lub siedm razy tyle, ile potrzebował czasu do ukończenia swego wzrostu przed dojrzałością. Ponieważ zaś bywa dojrzałym około czternastego lub piętnastego roku swego wieku, życie więc jego trwać może lat sto, i więcej; jeżeli nie dochodzi tego kresu, prędzej wtem bywa jego własna, aniżeli natury wina, gdyż jego namiętności, jego zbytki i wynikające z nich choroby, wielce skracają jego życie.