EUGENIUSZ romer: klimat ziem polskich 243
§ 5 Klimatyczna peryodyczność chorób i śmiertelności.
Trudno rozstrzygnąć, w większym czy mniejszym stopniu, niż w stosunkach gospodarczych, to pewne, że i w życiu fizycznem człowieka objawia się też skuteczna walka woli ludzkiej z klimatem. Wszystkie narody żyjące w pochodzie kultury wykazują szybko malejącą śmiertelność. Przykład zaczerpnięty ze statystyki Galicyi podaje rozmiary tego postępu.
Śmiertelność Galicyi
w 9/oo ludności 410
1872-76 1877—81 1882-86 1887—91 1892—96 1896-1900 1901-4 35-0 34-0 321 31T 27'9 26-6%0
Rola kultury i jej pracy jest tak wielka, że w fakcie niewątpliwego wzrostu śmiertelności ku E, trudno rozstrzygnąć, jaką w tern rolę gra klimat, a jaką kultura. Nie wynika z tego, by oczywistość tego wpływu mogła podlegać jakiejkolwiek wątpliwości. We wpływie tym rozróżnić należy podobnie, jak w poprzednich wywodach to zaznaczyłem, wpływ zmiennych z dnia na dzień zjawisk meteorologicznych, czyli wpływ’ pogody, jakoteż wpływ klimatu. Literatura nasza może się poszczycić tern, że już w pierwszej połowie ubiegłego stulecia rozporządzała w tym kierunku pomnikowemi studyami, które, choć może w niektórej mierze przestarzałe, dziś jeszcze mogą służyć jako wzór metodycznych badań. Mam na myśli dwie prace Majera, dotyczące wpływu ciśnienia powietrza i klimatu na śmiertelność w Krakowie, ogłoszone w Rocznikach wydziału lekarskiego w roku 1844 i 1845.
Zależność organizmu od zjawisk atmosferycznych jest jednak do tego stopnia zawiłą, że jej istotność też tylko na kilku przykładach wykażę, raczej zachęcając do wypełnienia tej luki w naszych wiadomościach na podstawie bogatego i wszechstronnie już ogłoszo-szonego materyału.
Już Majer zwrócił uwagę, że dnie ze średniem ciśnieniem odznaczają się najmniejszą śmiertelnością; gorsze warunki wytwarza ciśnienie niskie, najgorsze zaś kształtują się przy ciśnieniu Wysokiem. Mimo stosunkowo wielkich rozmiarów tego wpływu (na 100 wypadków7 śmierci następuje 24 przy średniem, 29 przy niskiem, a 47 przy wysokiein ciśnieniu) skłonni bylibyśmy w pierwszej chwili do przypuszczenia zgodności przypadkowej. Tenże sam badacz wykazał jednak, że skutek ten dotyczy przedewszystkiem ludzi dorosłych, wzrost śmiertelności dzieci jest podczas wysokiego ciśnienia nieznaczny. Gdy równocześnie wykazał Majer, że nietylko stan ciśnienia, ale niemniej i wzrost skoków ciśnienia barometrycznego szerzy śmiertelność pomiędzy dorosłymi, a nie dotyczy dzieci, dochodzimy
16*