243
losami człowieka przypisywaną, bywa. Tym to sposobem tłomaczy się w sposób najprościejszy początek fetyszyzmu.
To wszystko, co wzrok dzikiego człowieka, śledzący za duchami, na siebie zwrócić jest w stanie, może się stać dla niego siedliskiem boga. Kawałek rośliny, skóra węża, pióro, pazury, muszla, kamienna piszczałka, żyjące jestestwo, całe rodzaje zwierząt, słowem to wszystko, co tylko czerwonoskóremu Indyjmowi po uprzednim poście najprzód we śnie żywo się przedstawi, uznaje on i czci jako swego opiekuńczego ducha '). Wybór czczonego przedmiotu nie jest jednak obojętnym, albowiem fetyszyzm, postępując od najniższego do wznioślejszego, zdoła nawet wiarę w istotę najwyższą i najdoskonalszą powoli przemienić i przetworzyć. Człowiek nie zdoła się tak długo uszlachetnić, dopokąd me przestanie oddawać swój czci rzeczom martwym, gdyż te wTraz ze swą pozorną bozką siłą mogą przejść w posiadanie innej osoby. Wtedy posługą takich opiekuńczych duchów cieszy się ich posiadacz. Laban, spostrzegający stratę swych domowych bożyszcz, goni za Jakóbem, a Raheła, wiedząca o ich skra-dzeniu, umie je z wrodzoną ckytrością ukryć. Jeszcze długo po wprowadzeniu przez Mojżesza swych przykazań, aż do Dawida, zachowywali Hebrajczycy swych bogów domowych, serafini czyli penatów 3). Wtedy nawet, gdy najczystsze wyobrażenia o bogu umysł ich owładnęły serce legło ciągle do starego sprzętu swej czci dziecięcćj. a lud ten jeszcze nie został wynaleziony, któryby się -swego bałwochwalstwa, t. j. szczątków dawnych swoich wyobrażeń religijnych, zupełnie pozbyć umiał.
Pewnemu założycielowi miast z zamierzchłej przeszłości Turke-stauu, nazwiskiem Sekedszkel, przyniesła jego żona z Chin w swem wianie kilka fetyszów z sobą, i odtąd zaprowadzono w Blicharze targi na bożyszcza 3). Gdy fetysz należy do ruchomości, czyli niejako czeladzi pana domu, to otrzymuje karę za swą mniemaną krnąbrność, czyli złośliwość, ile razy życzeń błagających nie wysłucha. Gdy Ostja-ka dotknie nieszczęście, rzuca swego bożka na ziemię, bije go, ,dręczy lub łamie w kawałki 4). Ostatni bałwochwalczy Lapończyk w Euro-
1) Charlevoix 1. c. T. III. str. 346.
2) 1. Regum, cap. 19 w. 13—16. Ewald, Israelitisclie Geschiehie, T. I, str. 372. T. III, str. 107.
3j Yamberrj. Geschiclite Eocharas. T. I str 2 i 16,
4) Pallas. Yoyages. Paris 1793. T. I, str. 79.
16*