że obrona stała na przedpolu Jastarni oraz obrona przeciwdesantowa od strony morza i zatoki.
W skład baonu wchodziły cztery kompanie strzeleckie: 10 kompania (por. Kazimierz Giluń), 11 kompania (kpt. Stanisław Wiśniowski), 12 kompania (por. Jan Wojciechowski) i 13 kompania (por. Emil Okińczyc). Baon obejmował również 4 kompanię ciężkich karabinów maszynowych (por. Henryk Borkowski) i pluton Straży Granicznej Hel.
Pozycję przesłaniania na zachód od Wielkiej Wsi i Władysławowa obsadził oddział piechoty zmobilizowany w Morskim Dywizjonie Lotniczym w Pucku (kpt. mar. obs. Eustachy Szczepaniuk). Oddział składał się z dwóch kompanii strzeleckich i zaimprowizowanej kompanii karabinów maszynowych36.
Liczebność sił wchodzących w skład Morskiej Obrony Wybrzeża, a Więc liczba żołnierzy oraz marynarzy, zarówno z obsady baterii artylerii nadbrzeżnej, przeciwlotniczej, przeciwdesantowej, służb lądowych jak i z załóg okrętów, wynosiła łącznie około 3,5 tys. ludzi37.
Według ustaleń dowództwa polskiego, punktem ciężkości obrony wybrzeża miał być Hel. Wiązało się to z zamierzonym opuszczeniem Gdyni przez flotę i przejściem jej na Hel. Wykorzystując bazę na Helu, flota wykonać miała przewidziane dla niej zadania, jak postawienie zagrody minowej i przeciwdziałanie próbom desantu. Z zadań tych wyniHała rola Helu jako głównego bastionu obrony polskiej nad morzem. Inna sprawa, że roli tej nie traktowano w Warszawie poważnie. W Generalnym Inspektoracie Sił Zbrojnych i w Sztabie Głównym liczono się z możliwością rychłego odcięcia Pomorza, a tym samym wybrzeża od reszty kraju, toteż jeszcze przed wybuchem wojny uznano obszar nadmorski za strategicznie martwy. Mimo to wybrzeże miało się bronić własnymi siłami aż do wyczerpania możliwości walki38.
Najważniejszym elementem obrony Helu była bateria nadbrzeżna im. H. Laskowskiego. Jej zadaniem w wypadku wojny było zwalczanie okrętów
86 Już w toku działań wojennych oddział podporządkowany został mjr J. Wiśniewskiemu. Dnia 4 września 1 kompania oddziału pod dowództwem kpt. mar. obs. E. Szczepaniuka pozostała na pozycjach pod Wielką Wsią i Władysławowem, podczas gdy 2 kompania (kpt. mar. Jerzy Kossakowski) przeszła do ogólnego odwodu na wschód od Juraty.
37 Przytaczane w opracowaniach polskich i zagranicznych liczby różnią się niekiedy dość znacznie. Szukając uzasadnienia dla długotrwałego oporu stawianego przez obronę Helu, propaganda hitlerowska celowo fałszowała liczbę jeńców polskich, określając ją na 250 oficerów oraz 4860 podoficerów i marynarzy (Komunikat nr 33 Oddziału Obrony Kraju Oberkommando der Wehrmacht o położeniu na froncie 3.10.1939 r. [w:] Wojna obronna..., s. 1003).
38 Wskazując na beznadziejne położenie Gdyni, gen. dyw. Władysław Bortnowski ■jeszcze na kilka dni przed wojną usiłował wyjednąć odesłanie z obszaru nadmorskiego do rejonu Borów Tucholskich części sił przeznaczonych do obrony Wybrzeża; sugestia jego została przez marsz. Rydza-Smigłego odrzucona. (A. Rzepniewski; op. c.it., s. 270).
17
2. Ostatnia Beduta