PODZIEMNA ROSJA
oszczędnych Francuzów. Z łatwością przepuszczali i przegrywali całe majątki, a Fanny chętnie im w tym pomagała. Od tej chwili wizja dalekiej i bogatej północnej stolicy zapadła jej w serce.
Jak przystało na rasową awanturnicę, ogień buszujący w krwi nie pozwalał jej wysiedzieć na jednym miejscu - gnał ją po świecie. I oto zjawiła się w północnej stolicy.
W Petersburgu Fanny Lear przez pewien czas zatrzymała się „w srebrnych objęciach". Jednakże pełna uroku królowa petersburskich kokotek (i - rzecz jasna - współpracownica III Oddziału), Angielka Mabel, opowiedziała jej o niestrudzonym poszukiwaczu przygód miłosnych, wielkim księciu Nikole.
Fanny pojęła bezbłędnie: srebrny okres dobiegł końca i winien nastąpić złoty. Dalej wszystko potoczyło się zgodnie z planem. Fanny, oczywiście, zauważono. Został do niej posłany adiutant wielkiego księcia. I już wkrótce uszczęśliwiony wielki książę opowiadał o swoim sukcesie takim samym jak on szałaputom.
Ojciec Nikoły nocował z reguły u baletnicy, matka wiodła smętny żywot we wspaniałym pałacu w Pawłowsku. Już pierwszej nocy Nikoła przywiózł Fanny do Pałacu Marmurowego. Tutaj Fanny sądzone było ujrzeć bez zbędnych świadków wszystkie pałacowe wspaniałości.
Po marmurowych schodach z rzeźbami antycznych bogów wspięli się na piętro. Lokaj z zapalonym kandelabrem wskazywał im drogę. Minąwszy amfiladę ciemnych komnat galowych, znaleźli się w oświetlonej gigantycznymi kryształowymi żyrandolami, wyłożonej białym marmurem komnacie liczącej z tysiąc metrów. Można sobie wyobrazić jej zachwyt: nasza baletnica tańczyła sama jedna w ogromnej sali.
Teraz przebywała z wielkim księciem cały czas. Nieustanne polowania miłosne Nikoły tym razem zakończyły się w sposób zaiste niespodziewany: zwierzyna ustrzeliła myśliwego.
Obecnie, kiedy matka była w Petersburgu, Nikoła zawoził Fanny do pałacu w Pawłowsku. W komnatach obwieszonych portretami cesarzy w pełnej gali, pradziadów Nikoły: zamordowanego Piotra III, zamordowanego później Pawła I, stały wspaniałe meble i brązy w stylu jeszcze jednego zamordowanego - Ludwika XVI. Podczas ćwiczeń wojskowych w Krasnym Siole z udziałem cesarza wszyscy młodzi Romanowowie z zawiścią myśleli o tym, że Fanny pojechała z Nikołą i jest ukryta w czarującym pałacyku wielkiego Łsięcia. Kiedy zaś podczas ich czułych spacerów pokazał się z oddali monarcha lub ktoś inny z familii, Fanny natychmiast schodziła im z drogi „w trosce o jego reputację". W rzeczy samej wiedziała, jak płoną oczy młodych Romanowów na widok jej ponętnego ciała. Ze znawstwem uległa Nikole, w istocie oseskowi, który
270