Odliczanie: 22 czerwca 1941 351
- Mam przeczucie, że Niemcy mogą zaatakować - powiedział Stalinowi.
- Niemcy przegapili już najlepszy moment - odparł Stalin. - Zapewne zaatakują w 1942. Jedź na wakacje.1
Mikojan uważał, że to naiwność ze strony Stalina, lecz Mołotow wzruszył ramionami:
- Chory człowiek musi odpocząć.
Zatem „pojechaliśmy na wakacje”, wspominał syn Żdanowa, Jurij. „Dotarliśmy do Soczi w sobotę 21 czerwca”.
Dwudziestego czerwca Diekanozow, który wrócił już do Berlina, ostrzegł Berię, że atak jest bliski. Beria pogroził swemu protegowanemu, natomiast Stalin mruknął, że „leniwy Kartwel” nie okazał się „dostatecznie sprytny, aby się w tym połapać”. Przesyłając tę „dezinformację” Stalinowi, Beria poprzedził ją służalczą, lecz odrobinę szyderczą notatką: Moi ludzie i ja, Iosifie Wissarionowiczu, doskonale pamiętamy Waszą mądrą przepowiednię: Hitler nie zaatakuje nas w 1941 roku!
Około 19.30 Mikojan, wiceprzewodniczący Rady Komisarzy Ludowych odpowiedzialny za marynarkę handlową, odebrał telefon z kapitanatu portu w Rydze: dwadzieścia pięć niemieckich statków wypływa w morze, choć wiele z nich nie zostało jeszcze rozładowanych. Pospieszył do gabinetu Stalina, gdzie zebrali się już inni przywódcy.
- To prowokacja - powiedział Stalin Mikojanowi. - Niech sobie płyną.
Członkowie Politbiura byli zaniepokojeni - ale oczywiście nic nie mówili.
Mołotow był głęboko poruszony: „Sytuacja jest niejasna, toczy się wielka gra - wyznał w sobotę 21 czerwca bułgarskiemu komuniście Dymitrowowi. - Nie wszystko zależy od nas”. Generał Golikow przyniósł Stalinowi kolejny meldunek. Ten raport - napisał pod spodem Stalin - to angielska prowokacja. Dowiedzcie się, kto jest autorem i ukarzcie go. Straż pożarna donosiła, że niemiecka ambasada pali dokumenty. Rząd brytyjski i Mao Tse-tung (za pośrednictwem Kominternu) wysłali ostrzeżenia. Stalin zatelefonował do Chruszczowa, aby go uprzedzić, że wojna może się zacząć następnego dnia, i spytał Tiuleniewa, dowódcę Moskiewskiego Okręgu Wojskowego: „Jak stoją sprawy z obroną przeciwlotniczą Moskwy? Sytuacja jest napięta [...]. Podnieście gotowość bojową wojsk obrony przeciwlotniczej Moskwy do 75 procent”.
Sobota 21 czerwca była w Moskwie gorącym i niespokojnym dniem. W szkołach zaczęły się wakacje. Drużyna piłkarska Dynamo Moskwa
Zapewne Stalin zachęcał Żdanowa do wyjazdu, by umocnić pewność siebie: kiedy Dymitrow przekazał ostrzeżenie austriackich komunistów, odparł, że nie ma się czym martwić, skoro Żdanow, który odpowiadał za Leningradzki Okręg Wojskowy i marynarkę
wojenną, wyjechał na wakacje.