- iLiorary Keaaer
S Mm* >i»ti«<if*4n< wIli ł tvita>n
22 SłuJby policyjne w Królestwe Pdsbm w l«*h 1815-1810
negatywnie oceniali pracę policji. W znacznej mierze rzutowała na tę ocenę działalność tajnej policji, tj. wydziału śledczego, a także częste przypadki nadużycia władzy i korupcja. Według jednej z takich opinii:
B „policja sprawnie uprzątała pijanych z ulic, ale mniej skutecznie broniła sakiewek"".
Bardziej obiektywny w sądach był Julian Ursyn Niemcewicz, dostrzegając ograniczone możliwości kadrowe i materialne stołecznej policji w walce z przestępczością:
I „Cyrkuł, w którym mieszkam, liczy 17000 mieszkańców, przecież komisarz cyrkułu tego ma trzech tylko pomocników, jakże może na wszystko baczyć i wszystko śledzić"1'.
Wymienione formacje stanowiły tylko części całej mozaiki policyjnej Królestwa. Istniało wiele służb o nieokreślonym statusie i charakterze. Nie będzie przesady w stwierdzeniu, że życie publiczne w tym czasie zostało całkowicie „upolicyjnione". Prowokacja, szpiegowanie, korupcja oraz łapówkarstwo zdominowały wiele sfer aktywności publicznej i gospodarczej.
IW 1821 roku w celu sprawniejszego zwalczania inicjatyw niepodległościowych stworzono z inicjatywy Nowosilcowa Centralne Biuro Policji dla Warszawy i Królestwa.
W skład Biura wchodzili: szef żandarmerii gen. Różniecki, naczelnik policji miejskiej Lubowidzki, płk Józef Aksamttowski oraz dyrektor generalny policji w komisji wojewódzkiej mazowieckiej Rajmund Rembieliński. Decydujący wpływ na działanie Biura mieli jedynie Różniecki i Lubowidzki. Niezależnie od Biura nadal funkcjonowała policja tajna księcia Konstantego.
Przyznanie dominującej roli służbom policyjnym przyczyniło się do tego, że właściwie rodzimy aparat policyjny terroryzował społeczeństwo polskie. Prowokacja i inspiracja weszły wówczas do arsenału metod policji politycznej. Generał Różniecki, starając się podnieść swoje znaczenie w oczach księcia Konstantego, polecił tworzyć fikcyjne spiski antyrosyjskie i rozgłaszać w Warszawie prowokacyjne informacje o przygotowaniach do zbrojnego powstania. Wypadki korumpowania kierowników służb policyjnych oraz ich podwładnych często kończyły się skandalem. Bliski
14 S KooopiKfci. Pamiftmki 1.7. Waitnwa 1899. s 66c C>1. m; M. KaipiAsJui. Złodzieje, agenci, policyjni strażnicy... Przcitcpitnopospolite w Włjririrmr 1815-1830, Warstwa 1999,139.
r |.U. Nicmccwant, O nwcnuicjt publicznych czyli damach pointy rzecz iratka, Warauwa 1818, * 67.
09:47