78 Zwykła operacja
Starcy dali Nuńezowi chleb i kubek mleka a potem udali się na spoczynek, gdyż był ranek. Niewidomi podzielili czas na godziny zimne i ciepłe stwierdzając, że lepiej pracować, gdy jest chłodno, a spać gdy jest gorąco.
I tak spali za dnia a pracowali w nocy. W ciągu następnych dni Nuńez stwierdził, że prowadzą życie proste i pracowite. Mieli pożywienie i ubranie, lubili muzykę i śpiew, żenili się, posiadali wiele dzieci. W tym świecie wszystko podporządkowane było ich potrzebom. Ich zmysły stały się nadzwyczaj wyczulone. Potrafili usłyszeć bicie czyjegoś serca na odległość 12 kroków i potrafili, tak jak psy, rozpoznawać osoby po zapachu.
Był to świat szczęśliwy i Nuńez szybko zadomowił się w nim.
Wszyscy uważali go jednak za czarną owcę. Nie potrafił np. poradzić sobie w nocy. Nuńez pracował u pewnego człowieka imieniem Jacob. Bardzo podobała mu się Medina, młodsza córka Jacoba, choć powszechnie uważano, że Medina jest brzydka, gdyż jej powieki nie były zapadnięte, jak u innych ludzi. Nuńezowi wydawało się nawet, że będzie je mogła wkrótce otworzyć. Dziewczyna miała też długie rzęsy, uznawane w tych stronach za coś szpecącego. Nuńezowi wydawała się jednak bardzo piękna. Nuńez i Medina zaręczyli się. Ale starsi nie chcieli zgodzić się, by przedstawicielka ich rasy poślubiła człowieka takiego jak Nuńez. Jeden ze starszyzny znalazł na to radę:
- Oczy Nuńeza - powiedział - są tak chore, że uszkadzają mózg. Są wypukłe i mają ruchome powieki a to powoduje, że mózg jest nieustannie podrażniany. Wystarczyłaby prosta operacja, by wyeliminować te szkodliwe części.