Spis treści Notatki
I W. Wójcik, Pfz*?.t\>(k.<itfoni f fiiytnr..' u wiwisau, Warszaw* 200?
ISB\ 07^-S3-52Ó-1>H bv WMtmKlwer Polaka Sr r n.r. 2007
Rozdzid .i. KruwńuiYjg&ZKf i tru-»m'»r.7!zsrhi:z.’i.: zagadiutniu rozmriwawiia iiwlrt 6i!a?isiitua?iś2...
ju na różne cele około 18 miliardów dolarów — »dotacje« dla terrorystów należy liczyć w setkach milionów"1*.
Zalet<) takiej działalności jest takt, że uzyskane w ten sposób fundusze zazwyczaj przekazywane są bez pokwitowania i w gotówce. Pozwala to na uniknięcie śladów dokumentacyjnych w instytucjach finansowych.
6.4. Transakcje giełdowe na rzecz terrorystów
Po zamachach na Nowy Jork i Waszyngton radykalnie spadły indeksy giełdowe. Najbardziej spadły ceny akcji towarzystw ubezpieczeniowych, które muszą wypłacać ogromne odszkodowania, linii lotniczych, które zostały zagrożone bankructwem, a także sieci hoteli, z uwagi na minimalny ruch turystyczny.
Rozpoznano, iż niektórzy inwestorzy, a raczej spekulanci czy gracze giełdowi, zachowywali się w taki sposób, jakby mieli dobrą orientację, że należy liczyć na spadek cen akcji tych właśnie firm. Takie transakcjo wzbudziły uzasadnione podejrzenia służb nadzoru nad rynkami papierów wartościowych w kilku krajach. Wniosek wydaje się dość oczywisty. Jeżeli luz przed atakiem w USA ktoś spekulował zarówno akcjami towarzystw ubezpieczeniowych, jak i linii lotniczych, mógł szybko zyskać setki milionów dolarów, a być może miliardy. Podejrzewać, a następnie udowodnić, że byli to ludzie bin Ladena, jest niezmiernie trudno z uwagi na sieć powiązań transakcyjnych, biznesowych i finansowych. W takich dociekaniach nie wystarczają same służby nadzoru nad rynkami papierów wartościowych.
Niektórzy politycy wręcz stwierdzali, że można śmiało przypuszczać, iż związane z atakami organizacje terrorystyczne spekulowały wcześniej na międzynarodowych rynkach. A ludzie, którzy stali za zamachami, doskonale wiedzą, jaką siłę dają pieniądze. Wykazały to przeprowadzone dochodzenia, albowiem w wielu krajach sprawdzono, czy na rynku giełdowym miały miejsce transakcje o charakterze spekulacyjnym dotyczące towarów strategicznych lub zleceniodawców podejrzewanych o finansowanie terrorystów.
Po akcjach z II września w USA o wszczęciu postępowań w sprawie nietypowych transakcji na giełdach poinformowały komisje papierów wartościowych we Włoszech, Niemczech, Wielkiej Brytanii, Szwajcarii i Japonii”. Jeśli ktoś przewidział spadek kursu akcji jakiejś spółki o 40%, na koż-
v' M. \farcinko, rir\MSfx<xtni?fciwyamii..
v A. Sl**o, 7- Doma^wir/, 7dgnrf. as!»?, aantfi??, Ga/fta Wyłxircaa ✓ TS września 2ĆOI r.
96
I W. Wójcik, Pfz*?.t\>(k.<itfoni f fiiytit»/«*•ra u wiwisau, Warszawa 200?
IMł\ 07^-S3-52Ó-1>H by WWtereKlwer Polaka Sr r n.n i«!7
ił. Ki?mi%ncir.>Kji>iV i KKiIrwruYric^taiwiwjii/Łi ifarmgfinaa^KasKia crgamzacji tenmtAtifCZKyok...
dym zainwestowanym w ten zakład dolarze (np. za kontrakty terminowe, gdy za zakupione akcje wystarczy tzw. depozyt zabezpieczający, który wynosi 2,5% wartości transakcji, można również spekulować pożyczonymi akcjami itp.) miał 15-krotne przebicie. Czyli inwestując milion dolarów, można zarobić 15 milionów. Przeprowadzone analizy doprowadziły jeszcze do innych interesujących wniosków świadczących przykładowo o nieuzasadnionym spadku akcji niektórych firm tuż przed zamachem’®. Można to również odczytać jako kolejny atak gospodarczy na światowe giełdy.
Teza, którą uzasadnia „Wprost”, że bin Laden, by zarobić na zbrodni, uderza w miliony akcjonariuszy, potwierdza wcześniejsze spostrzeżenia, w sytuacji gdy aż 50-60% mieszkańców USA inwestuje na giełdzie. To zupełnie nowe oblicze terroryzmu, ale postępowanie tego typu przestępców zazwyczaj jest logiczne, bowiem wszystko, co dotyczy giełdy, obraca się wokół informacji, a szczególnie informacji poufnej. Wprawdzie ujawnienie takiej informacji jest karalne, lecz problem jest w udowodnieniu winy. Zazwyczaj tego typu informacje są przywilejem członków rad nadzorczych, prezesów l dyrektorów. Jednakże nie ma metody, by uniemożliwić ośrodkowi związanemu z terrorystami — bez naruszania podstawowych zasad wolności gospodarczej wykorzystanie wiedzy o planowanych zamachach dla pomnożenia kapitałów"’.
Po wstrząsie, który ogarnął świat na skutek bezwzględności terrorystów, nastąpi! drugi wstrząs, skierowany w stronę środowisk gospodarczych. Było to ujawnienie informacji n transakcjach finansowych, jakie przeprowadzono na światowych giełdach na krótko przed zamachem. Eksperci twierdzą, że były to transakcje, które wykonano najprawdopodobniej w ścisłym porozumieniu z terrorystami. W związku z tym w wielu krajach sprawdzono, czy na rynku giełdowym doszło do transakcji o charakterze spekulacyjnym dotyczących towarów strategicznych lub zleceniodawców podejrzewanych o finansowanie terrorystów.
Wiele organizacji terrorystycznych finansowanych jest poprzez spekulacje giełdowe, przelewy bankowe, legalne transakcje biznesowe, akcje humanitarne oraz inne dotychczas nierozpoznane operacje i transakcje finansowe. Ten pogląd uzasadniają analitycy i autorzy listy tych organiza-
*■ A Stec i Z. Domaszcwicz twierdzy, ic jeżeli tajemniczy gracz giełdowy skorey stal z dobrze znanej maklerom technik: tzw krótkiej sprzedaży, czyli pożyczył akcje na krótka czas. szybko je sprzeda! po względnie wysokiej cenie, a po ich giełdowym krachu odkupi! za psie pieniądze. Wtedy akcje /wrócił, zysk /ustawiając w kieszeni \.i takim intprysiernii/n.i zarohii krocie,oczywiście jeśli się wie, że ceny akcji spadną. Zob. A. Ster. 7. Domaszowic/, miii. ztfnML.
Phr. R.A. Ziemkiewicz.,Jsmć* rJn«ff u> zaryfccuiwżt, WpiuM / 30 września 2C0I r.