514
t. MOSZYŃSKI: KULTURA LUDOWA SŁOWIAN
dania temu się nie sprzeciwią, jeden z ważnych faktów etnogeogra-ficznych. &lępe zamki bowiem, jak to można wnosić z pewnych wskazówek, znanebyły^w"Azji (południowo-zachodniej) już w III tysią-coleciu przed Chr. Dziś jeszcze są tam bardzo rozpowszechnione, sięgając daleko w głąb środkowej części lądu. Oddawna też szeroko rozeszły się po Afryce i Europie. W Europie spotykamy je'na południu (włączając Ukrainę), na zachodzie (Szwajcarja etc.) i na północy (włączając Skandynawję, Prusy wschodnie, Łotwę, Estonję, Finlandię i Wielkoruś, czy też część Wielkorusi). Jednak do znacznej części Polesia i przyległej części poza-poleskiej Białorusi zdaje się nie dotarły. Możliwe, że roznosicielami ich były na wielu obszarach północno-słowiańskich miasta i dwory; tych zaś jest na Polesiu mało.
Tak jednak, czy inaczej, fala kulturalna, która wszczęła się na południowym zachodzie Azji co najmniej przed 4 tysiącami lat, do dziś dnia, jak się zdaje, nie dotarła do znacznej części Polesia i Białorusi. Dosięgła zaś Łotwy, Estonji i Finlandji drogą okólną, z zachodu. Dodajmy w tym związku, że nazwa fińska dla (ślepego) zamka jest pochodzenia germańskiego.
F. Leinbock wyróżnił śród ślepych zamków europejskich dwa zasadnicze typy; jeden z nich posiada zasuwę pełna, a klucz przy otwieraimi wsuwa gjgjio zamku przez specjalnie dla niego wyrobiony otwór (fig. 459, 3); drugi ma zasuwę z wydrażenieinwewnątrz, w które to wydrążenie wsuwa się klucz. Pierwszy jest prymitywniejszy i w~zgodzie z tern zasiąg jego zdaje się być, w stosunku do całego zasięgu ślepych zamków, bardziej kresowy i reliktowy; obejmuje głównie (jednak bynajmniej nie wyłącznie!) Europę północną, przerzucając się do północnej oraz północno-środkowej Azji. Zresztą rozmieszczenie obu typów nie zostało jeszcze dokładnie zbadane. U nas spotykają się obydwa.
533. Nie o wiele mniej zajmujące pod względem etnograficznym od drzwi jest okno. Ograniczymy się tu jednak tylko do uwagi, że ; odnośnie do niego dają nam ziemie słowiańskie całe bogactwo prze- j różnych możliwości, począwszy od zupełnie ciemnych prymitywnych, dziś już całkiem wychodzących z użycia, domostw bułgarskich, w któ- ; rych o_k n_e m bywa nazywana luka wejściowa, oraz od bardziej roz- j winiętych, nnmo to jednak posiadających tylko jeden jedyny niewielki ; otwór okienny, domów czarnogórskich^ poprzez zaopatrzone w jedno i /mbpare maleńkich okien chatypoleśkie (fig. 472, A, D; tabl. XXIV, 2), aż j , do^widnych domostw wielkoruskich z ich charakterystycznemi trzema j wielkiemi oknami, umieszcźonemi w ścianie szczytowej \ nie licząc ^ • okien'dódatkowycii. — Jako szyby służyły dawniej pospolicie błony
1 Dawniej i okna chat wielkoruskich nie były zresztą tak wielkie jak dzisJ (ob. np. fig. 446, prawa strona ryciny).