318 K. MOSZYŃSKI: KULTUfcA LUDOWA sŁOWłAfJ
ślenia sposób dostępu do osób, które ma chronię1. W tem też najprawdopodobniej rozumieniu często bywa używana przez Słowian i inne ludy. Wielkorusinki, wychodząc z chaty, gdzie leży niemowlę, i nie chcąc go pozostawić bez ochrony przed złem, kładą pod jego kolebkę miotłę. Według poglądów Ukraińców i niektórych Słowian zachodnich wystarcza dla obrony chaty miotła postawiona na progu drzwi. Albo też słyszymy, że postawione u drzwi pomiotło, obrócone prętami dogóry, broni od zmory. Gdy południowa Słowianka położy miotłę na progu, spokojna jest wtedy, że żadna czarownica go nie przekroczy; jeśli zaś dwie miotły, ułożone nakrzyż, umieści na drodze, zamyka i ją dla wiedźm.
Równie przejrzystym co do przeznaczenia środkiem magicznym jest węzeł. Niegdyś wiązali go na swej odzieży, czy też nosili przy sobie, nietylko kmiecie słowiańscy, lecz i wojownicy oraz książęta. Kto go nosił, do tego zło miało dostęp zawiązany. Tak sobie tę rzecz dziś jeszcze wyobrażają np. chłopi z Rodopów, kiedy każą panu młodemu zawiązać na pasku od spodni dwa węzły przeciwko czarom: jeden zprzodu, a drugi ztyłu. Częstokroć zresztą odnosi się wrażenie, iż węzeł ma wartość magiczną nie jako nosiciel czy kondensacja funkcji wiązania, lecz jako siedziba zawiązanych w nim zaklęć czy życzeń (porówn. tu również § 227). Że to wrażenie może być słuszne, za tem m. i. przemawiają znane etnologom wierzenia, wedle których w węźle można zawiązać i zatrzymać np. ludzką duszę. Przy tworzeniu się podobnych koncepcyj mogło poniekąd współdziałać używanie węzłów jako znaków mnemotechnicznych; nasuwało ono bowiem przeświadczenie, iż w węzłach tkwić mogą materjalnie pewne ukryte treści.
Nietylko dla węzła, lecz również dla sieci nie można przyjmować jednego tłumaczenia, mającego obowiązywać we wszystkich wypadkach, kiedy ona występuje jako broń magiczna. Ale tu nie można go przyjmować z innego powodu. Sieć mianowicie niewątpliwie może działać przez chwytanie zła wr siebie (lub raczej odwrotnie złe może się w nią chwytać, jak ptak, zwierzę lub ryba); jednak z drugiej strony trzeba się też zgodzić z Frazerem, że w wielu wypadkach może ona mieć w oczach ludu wartość zwielokrotnionego węzła.
Wyraźnie w charakterze „samołówki magicznej" występuje sieć, o ile mi dotychczas wiadomo, tylko na terytorjach poza-słowiańskich. Tak w zachodniej Transkaukazji „aby ochronić położnicę od złego ducha, rozciągają dokoła jej łóżka do samego pułapu rybackie sieci, zaś pod poduszkę kładą kindżał a na progu siekierę. Zły duch może się ułąc siekiery i nie będzie śmiał wejść do położnicy; jeśliby jednak ta przeszkoda go nie zatrzymała, natenczas ulęknie się sieci, w którą musiałby się zaplątać, i kindżału, o który --podobnie jak o siekiere — może się skaleczyć1'(O Kałmukach z okolic dolnej Wołgi pisze Pallas, że przed porodem mąż rodzącej rozpina sieć dokoła swego namiotu i, wymachując na wszystkie strony biczem, krzyczy: „Precz czarcie!“). Użycie sieci u Słowian znam dotychczas wyłącznie z Kusi i Polski. Według M. Sumcova, cytującego Kraćkovskiego (r. 1873), tu i owdzie u włościan ruskich oraz u tubylców północno-wschodniej europejskiej Rosji i Syberji nakładają na pannę młodą sieć rybacką, co ma ją chronić od czarów. Inne źródła mówią o przepasywaniu się panny młodej siecią, gdy z orszakiem weselnym opuszcza rodzinną chatę. U Hucułów pokrywało się niekiedy siecią położnicę i noworodka. W Polsce znów (na Kaszubach) dają kawałek sieci do trumny nieboszczykowi, podejrzanemu o skłonności upiorne; według poglądów ludu musi on rozwiązać wszystkie węzły tej plecionki, jeśli chce ruszyć w świat (co Frazer, gdyby znał ten zwyczaj i wierzenie, zinterpretowałby napewno jako konsekwencję zamknięcia upiora węzłami).
Oprócz sieci używają też wy.ątkowo wschodni Słowianie pętli (wzgl. sidła). Mianowicie Wielkorusi północni z b. gub. ołonieckiej w celu uwolnienia dziecka od t. zw. nocnic (§ 140) bronią je, umieszczając na noc pod kolebką naczynie z wodą, nóż i pętlę. Ustawiając zaś to wszystko, mówią: „Oto dla ciebie, nocna nocnico, zła drę-czycielko: woda byś się zachłysnęła, ostry nóż -- byś się zakłuła, pętla — byś się zadusiła"Jak widać, pętla występuje tu najprawdopodobniej w prostej roli sidła, w które ma wpaść demoniczna istota, nie zaś w roli mistycznej nosicielki funkcji duszenia.
252. Funkcję magicznego zamykania pełnią dalej: pas, przewiązka, łańcuch, koło magiczne, pierścień, wieniec etc. Skuteczność tych środków zostaje niejednokrotnie wzmocniona przez dodatkowe czynniki. Pas lub przewiązka stają się pod względem magicznym oczywiście wartościowsze, o ile są czerwone, uwite z magicznych ziół etc.; łańcuch normalnie bywa żelazny; koło magiczne najchętniej rysuje wieśniak nożem albo głownią; wieniec, jako środek ochronny, z reguły wyplata się z ziół o czarownych własnościach. Bardzo często wielka wartość, nadawana przez lud tym dodatkowym, jakeśmy je nazwali, czynnikom, zupełnie zasłania znaczenie „głównego" środka, czy też całkiem je nawet znosi.
O przewiązkach nie potrzebujemy się tu szeroko rozwodzić. Środek to znany oddawna w literaturze naukowej i używany przez różne ludy na ogromnych obszarach. Między innemi i Słowianie chronią siebie, swe domowe zwierzęta i owocowe drzewa od cza-
' „Sbornik materiałov dla opisanija mestnostej i plemen Kavkaza“, t. 18, dz 3, r. 1894, str. 30B. Porówn. zupełnie to samo: ib., t. 17, dz. 2, r. 1893, str. 92, (u Gu-ryjeów).
* Ten szczegół zawdzięczam rozprawie D. Zełenina, zacytowanej wyżej w § 241.
Podobnie należy nieraz tłumaczyć apotropeiczną wartość odwróconej odzieży (choć tu mogą się mieszać i inne czynniki). Sama mianowicie cecha odwrócenia, właściwa owej odzieży, jest tu bronią magiczną.