L
Strona 159/293 £1 © © © @
Następna strona (Page Down
Limit wydruku: 0
A. UlAołłU T.wkt /.um.Viu-v.i .WlijIaiW. yilS
ISBN *.*-01 I4S» ». O by WN PWN 30)5
Start
Itelix iLibrary Reader
Kultura języka polskie...
te Zrzuty ekranu
razie nic ma potrzeby odnotowywać ich w słownikach, gdyż nic zadomowił)' się jeszcze w języku. Nic wiadomo też, czy liczyć do zasobu leksykalnego tzw. efemerydy (np. bikiniarz29', pager1*4, falandyzacja prawa21 ), czyli wyrazy i połączenia wyrazowe, które były używane (a nawet modne) przez kilka lub kilkanaście lat, a potem wyszły z użycia, głównie z powodu zmian w rzeczywistości. Ponadto możliwości słowotwórcze polszczyzny każą się liczyć z wieloma poten-cjalizmami, wyrazami, które można utworzyć w sposób regularny, np. zdrobnieniami (kontrakcik od kontrakt. beżowiuchny od beżowy), nazwami żeńskimi (np. tropicielka, zuszka, zuchenka, zuchna), wyrazami zaprzeczonymi (np. nie-niski, nientaltometanin, niewalka). rzeczownikami odczasownikowymi (pokon-wersowanie. ściszenie) i odprzymiotniko\vymi (krętość, koalicyjność), zwykle nieodnotowywanymi w słownikach jako odrębne hasła.
Odpowiedź na pytanie o liczbę jednostek leksykalnych w polszczyźnic komplikuje się także wskutek tego. że większość wyrazów ma więcej niż jedno znaczenie, a według niektórych koncepcji jednostką systemu leksykalnego nie jest wyraz, lecz wyraz w jednym znaczeniu. Tak więc np. w systemie polszczyzny mielibyśmy dwie odrębne jednostki: ręka 1 chwytna część kończyny górnej’ i ręka 2 'cała kończyna górna od barków po palce', a nic jeden wyraz ręka. Gdyby przyjąć takie rozwiązanie, dla opisu semantycznego (także normatywnego) bardzo przydatne, trzeba by liczbę jednostek leksykalnych w polszczyźnic pomnożyć co najmniej przez 3.
Leksyka nie jest nieuporządkowanym zbiorem słów, występujących w języku, choć takie wrażenie może powstawać wskutek tego, że w słownikach wyrazy umieszcza się zazwyczaj w przypadkowej, jeśli chodzi o znaczenie, kolejności alfabetycznej. Wyraz)' dają się jednak uporządkować według określonych zasad semantycznych bądź formalnych. Pewna część słownictwa wchodzi w relacje znaczeniowe, czyli związki semantyczne powtarzalne w całej serii wyrazów. Takimi relacjami są: synonimia (np. szybko - prędko, krztusiec - koklusz), polisemia (wieloznaczność, por. wymienione wyżej ręka 1 i ręka 2), antonimia (np. ładny - brzydki, zasypiać - budzić się), konwersja (np. kupić - sprzedać, lekarz -pacjent), a także np. nadrzędność - podrzędność (hiperonimia i hiponimia. np. owoc i jabłko), całość - część (partytywność, np. las i drzewo). Relacjami formalnymi między jednostkami leksykalnymi są homonimia (całkowita zbieżność 2W 'w latach pięćdziesiątych XX w. młody człowiek odrzucający oficjalnie propagowane normy społeczne i obyczajowe, ubierający się jaskrawo i kolorowo, ekstrawagancko, wzorujący się na stylu młodzieży amerykańskiej' (USJP. 1.1. s. 260). por. tez definicję tego wyrazu we współczesnym temu zjawisku słowniku Doroszewskiego: 'osobnik popisujący się jaskrawym ubiorem (zwłaszcza egzotycznym krawatem), bardzo wąskimi spodniami, pozujący na „złotego młodzieńca" w stylu amerykańskim' (SJPDor., I. ł, s. 520); zwróćmy uwagę na elementy wartościujące, zawarte w tej definicji: osobnik, popisywać się. pozować na. „zloty młodzieniec'', pamiętajmy też. Ze w latach 50. wartościujące ujemnie było tez określenie ..w stylu amerykańskim".
'kieszonkowe urządzenie, za pośrednictwem którego można odbierać krótkie komunikaty' (USJP, t III, s. 325).
2<M ‘interpretowanie faktów prawnych, decyzji organów władzy na ich korzyść przez uciekanie się do wybiegów i kruczków prawnych' (USJP, t. I, s. 874).