M Łobocki. WproMukerde <!o metodologii boJt/ń petlogpgteuiych, Kraków 2fli»
ISBN: 978-83-7587-163-0.£ by Oficyna Wydawnicza JaipuU" 2009
porcz. roboczych, a także formułowania całkiem nowych problemów i hipotez. Dokonuje się tego na podstawie rozważań teoretycznych w świetle podstawowych założeń zapożyczonej” lub stworzonej przez badacza teorii. Toteż dzięki funkcji heurystycznej teorii pedagogicznych możliwe jest nie tylko odpowiednie ukierunkowanie badań, lecz także ich zintensyfikowanie w pedagogice.
Funkcja ta ma również wiele wspólnego z funkcją predyktywną. Pozwala bowiem przewidywać skuteczność niektórych przynajmniej poczynań naukowo-badawczych. Nade wszystko jednak przestrzega przed podejmowaniem badań, króre z góry niejako skazane są na niepowodzenie. Dotyczy ro zwłaszcza badań usiłujących dotrzeć do powiązań nic tyle funkcjonalnych, jakie istnieją między badanymi faktami czy zjawiskami, ile związków przyczynowych wr ścisłym znaczeniu tego słowa (por. R. M. W. Travcrs, 1964, s. 43 i n.).
Dzięki funkcji heurystycznej teorii pedagogicznych badacz uświadamia sobie możliwość dotarcia raczej do prawdopodobnych niż koniecznych zależności między interesującymi go zmiennymi. Przekonuje się, że badana przez niego rzeczywistość jest wyjątkowo /łożona i zmienna, wskutek czego z trudnością poddaje się nawet najbardziej przemyślnym metodom badawczym. Toteż nie pretenduje on w wyniku przeprowadzanych badań do usralania praw, jak jesr to możliwe w takich naukach, jak fizyka, chemia, biologia. Zadowala się ustaleniem czy wykrywaniem określonych prawidłowości badanych przez niego faktów', zjawisk czy procesów- w formie stwierdzeń nie tyle kategorycznych, ile postulatywnych w- postaci np. pewnych dezyderatów postępowania pedagogicznego.
'l ak więc funkcje pełnione przez teorie pedagogiczne wydają się niezbędne dla usprawnienia i pogłębienia badań na gruncie pedagogiki. Zapewnienie badaniom tym należytej trafności i rzetelności byłoby z pewnością niemożliwe bez szczególnego zatroskania o teorie, spełniające pieczołowicie omówione tu funkcje, w tym zwłaszcza funkcję predyktywną i heurystyczną.
4. Teorie a praktyka pedagogiczna Tforif bfz wsparcia o praktykę
T eorie pedagogiczne nie znajdujące wsparcia w szeroko i wąsko rozumianej praktyce pedagogicznej, okazują się na ogól bezwartościowe. Są nimi teorie tworzone głównie w oparciu o inruicję i rozważania spekularywne, rj. oderwane od praktyki pedagogicznej i związanych z nią faktów. Powsrnłc wr ren sposób teorie pozostają nierzadko w jawnej sprzeczności z potrzebami dzieci i młodzieży oraz z możliwościami rodziców, wychowawców i nauczycieli co do przestrzegania głoszonych tam zaleceń czy dezyderatów wychowawczych. Teorie takie odzwierciedlają pewną zgoła abstrakcyjną wizję wychowania, nauczania lub kształcenia, zgodną z osobistym przekonaniem badacza, lecz nic przylegającą do realiów' życia rodzinnego, szkolnego czy zakładowego, którym de facto mają służyć.
4. Teorie a praktyka pedagogiczna 4 7
M Łobocki. Wprwaiktnie Jo nuooJotogU bodoA petlogogłeinycfi, Kraków 2fli»
ISBN: 97S-8J-7J87-163-0. S> by oficyna Wydawnicza JaipuU" 2009
W rcoriach tego typu nic docenia się 7.\vyklc lub wręcz bagatelizuje wielo-czynnikowy charakter uwarunkowań zachowań ludzkich. Nierzadko też zgłasza sic dezyderaty postępowania pedagogicznego nic tyle w znaczeniu postulatywnym czy wysoce prawdopodobnym, ile kategorycznym (powinnościowym). W ten sposób proponowanym oddziaływaniom wychowawczym przypisuje się kategorię konieczności zamiast prawdopodobieństwa. To znaczy, narzuca się pew-ien styl postępowania bez umożliwiania własnego wyboru i powzięcia własnej decyzji.
Ponadto teorie pedagogiczne nic wsparte o praktykę mogą sprawiać trudności w ich rozumieniu; bywają zazwyczaj mało czyrelne i wieloznaczne. Uchodzą też za mało realne, jałowe i nikomu niepotrzebne. Toteż trudno się dziwić, że nie znajdują akceptacji u rodziców, wychowawców i nauczycieli. Dostrzegają oni niejednokrotnie nic dającą się wyrównać przepaść między udostępnianymi im teoriami pedagogicznymi a wykonywaną przez nich pracą z dziećmi i młodzieżą.
TcORIf WSPARTE O PRAKTYKĘ
Wspomniana przepaść zachodzi tylko w przypadku teorii pedagogicznych wyobcowanych z wszelkich powiązań z konkretnymi sytuacjami wychowawczymi. Teorie natomiast powdązanc z praktyką pełnią służebną w'ohcc niej role, podobnie jak praktyka spełnia wobec nich funkcję kontroli. W tym sensie jest ona istotnym kryterium oceny teorii pedagogicznych, a te zaś w miarę w i aro-godnym sprawdzianem skuteczności praktycznych poczynań wychowawczych. Stąd reż trudno byłoby rwrorvyć cieszące się akcepracją reorie pedagogiczne bez osobistych doświadczeń w dziedzinie wychowania, nauczania lub kształcenia. W doświadczeniach takich znajdujemy inspirację nie tylko do głębszych dociekań teoretycznych, lecz rówmież gruntownych przemyśleń na temat planowanej strategii badawczej.
Łączność z praktyką postuluje się także wtedy, kiedy mamy do czynienia z teoriami o bardzo wysokim stopniu ogólności. Zakłada się tu, że nawrct teorie Stanowiące graficznych układ znaków pódl ega jących głównie określonym prawidłom logiki, wywodzą się przynajmniej po części z osobistych doświadczeń uczonego. W ten sposób pragnie zapewnić się styczność teorii pedagogicznych z faktami, stanowiącymi część składową praktyki pedagogicznej.
Fakty takie są inaczej widziane przez uczonego (teoretyka) niż osobę zainteresowaną przede wszystkim konkretną pracą wychowawcą z dziećmi i młodzieżą. Dla takiej osoby, nazywanej tu praktykiem, obserwowane lub wr inny sposób doświadczane fakty są z reguł)- czymś oczywistym, czego się nic uzasadnia lub porównuje z faktami nie pozostającymi aktualnie w- zasięgu w-idzenia. Są one dla praktyka także czymś niezmiennym i stale niemal powtarzającym się. Dla teoretyka zaś fakty nie są same przez sic zrozumiałe; wymagają adekwatnego identyfikowania ich z określoną klasą zdarzeń, sytuacji czy cech, a także ukazania mechanizmu ich funkcjonowania. W opinii teoretyka fakty podlegają reż
48 Rozdział II. TtoKtirczNt aspekiy badań pedagogicznych