64 2. Media » wymiarze społecznym i Indywidualnym
Tibeł* 2J. Przykładowa rozmowa przeprowadzona przez Justynę Pajkert na czacie w _eksperymentu realizowanego przez B. Siemienieckiego
raHla
Rozmowa na czacie
sk@te_n@_m@x@: cze
{Yiiiiiiiik: Cze sfc@te_n@_m@x@: Jak się nazywasz j ^ Viiiiiiiik: Wiktoria
I Yiiiiiiiik: A Ty
sk@te_n@_m@x@: ja Marcin ile masz lat
Viiiiiiiik: 10
Viiiiiiiik: A Ty
sk@te_n@_m@x@: ja 8
sk@te_n@_m@x@: trochę za stara jesteś dla mnie
sk@te_n@_m@x@: opisz się
i yiiiiiiiik: Niewysoka blondynka, włosy do ramion, szczupła
Viiiiiiiik: A Ty yiiiiiiiik: No...
sk@te_n@_m@x@: nieduży, czarne włosy, waga 31,134 cm
Viiiiiiiik: No ja mam 140, waga prawie 30
| sk@te_n@_m@x@: Skąd jesteś Viiiiiiiik: z Torunia, a Ty sk@te_n@_m@x@: z Malborka yiiiiiiiik: Masz gg
sk@teji@_m@x@: tak
sk@teji@ jn@x@: a ty | yiiiiiiiik: tak
I rioffitejotg jn@x@: Podaj swój numer gg
Rozmowa za pomocą komunikatora I Ania: znamy się? Z kim rozmawiam 143331 Z Łukaszem
Ania: nie znam
Łukasz: ale możesz poznać, w Toruniu jestem w poniedziałki, bo potem wyjeżdżam
Ania: skąd masz mój numer gg?
Łukasz: z wyszukiwania, mieszkasz na Mickiewicza?
Ania: nie
Łukasz: Opisz mi siebie
Ania: masz maila? Wyśle Ci zdjęcie
Łukasz: tak lukza@buz.pl
Łukasz: jesteś super
Ania: teraz ty mi prześlesz zdjęcie?
Łukasz: dopiero jak wrócę do domu mogę przesłać
Łukasz: czasami bywam na imprezach w Toruniu. W Imperialu, u Szwejka
Ania: a ja w Imperialu, Latino
Łukasz: może kiedyś tam wpadnę, na jakiej ulicy masz akademik
Ania: Gagarina
Łukasz: to niedaleko szosy bydgoskiej Ania: tak
Łukasz: Tam jeżdżę do serwisu, miło mi było cię poznać. Może w niedzielę się spotkamy na gg o 19
Ania: będę, przedstaw jak mnie zaczepisz, to będę wiedziała z kim rozmawiam
Łukasz: dobra
Tabela 2.3 ukazuje mechanizm rozmowy prowadzonej z wykorzystaniem komunikatora. Chłopak, wspominając o swojej pracy, dzięki której bywa w Toruniu, oraz o spędzaniu w tym mieście wolnego czasu, chce zwrócić uwagę dziewczyny na możliwość realnego spotkania, czym zwiększa swą atrakcyjność. Podświadome działanie jest określane przez Wallace (2001, s. 187) prawem przyciągania. Przyjmuje ono, że ludzie bardziej są skłonni darzyć sympatią tych, którzy mają podobny odbiór rzeczywistości, podobny styl życia. Ryszard Tadeusiewicz (2002) zwraca uwagę, że zasada przeciwieństw nie sprawdza się w sieci. Przedstawione przykłady rozmów wskazują, że Internet staje się sceną, na której odbywa się gra, a tożsamość jednostki jest jednym z jej elementów.
Odrębnym zagadnieniem, którego nie sposób pominąć w trakcie dyskusji
0 społeczeństwie sieciowym, jest funkcjonowanie człowieka w dwóch wymiarach. Jeden wymiar to działanie człowieka w świecie fizycznym, gdzie staje on naprzeciw innego człowieka czy społeczności i musi podejmować setki decyzji mających wpływ na jego dalsze życie. Drugi wymiar to obecność w sieci, gdzie informacja dopływająca do internauty jest wyrywkowa, a jednocześnie tworzy on swój obraz według własnych potrzeb, fantazji i wyobrażeń. Wulf R. Halbach (1994, s. 219) scharakteryzował to następująco: Realność rzeczywistości rozpada się na dwa obszary: niezbędnego doświadczania obcości oraz subiektywnego przeżywania doświadczania samego siebie.
Warto też zwrócić uwagę na to, że w świecie fizycznym doświadczamy siebie przez innych, a w świecie wirtualnym to my kreujemy siebie przez wyobraźnię. Powstający dualizm widzenia siebie i widzenia nas przez innych buduje inne niż dotychczas związki człowieka ze światem. Slavoj Żizek (2001, 185-223) zwraca uwagę, że uczestnik wirtualnego forum ma możliwość swobodniejszej ekspresji siebie niż w świecie rzeczywistym, gdzie kontrola społeczna jest bardziej rygorystyczna. Dlatego ustalenie tożsamości internauty wymaga rozpatrzenia obu stron: rzeczywistej
1 wirtualnej.
Media, kreując środowisko sieciowe, generują różnego typu nowe zachowania, np. swój - obcy. Przebywać w sieci to przynależeć do społeczności „swojaków”. Mamy tu do czynienia z jednej strony z poczuciem splendoru z powodu przynależności do społeczności sieciowej, z drugiej z próbą znalezienia sobie oparcia w walce z przeciwnościami losu istniejącymi w rzeczywistości. Wszystko to dzieje się w warunkach rozdarcia tożsamości. Jest także i inny wymiar układu swój - obcy. Swój to ten, którego spotykamy w sieci, natomiast obcym jest osoba niefunkcjonująca w Internecie. Podział ten wskazuje na budowanie przez media interaktywne specyficznej tożsamości, której wymiar jest dość słabo zbadany.
Przy kontaktach bezpośrednich zdecydowanie łatwiej poznajemy komuniku jące się z nami osoby. Przez okres ewolucji wytworzyliśmy mechanizmy świadome i podświadome, które nas informują o zamiarach tych, z którymi wchodzimy w relacje komunikacyjnej nabieramy zaufania lub lepiej przewidujemy zachowania naszych rozmówców. W świecie Internetu kilka ogólnych danych przekazywanych przez internautę stanowi wizytówkę budującą pierwsze wrażenie. Także dyskusja w sieci ma inny ry tm niż w kontaktach bezpośrednich, przede wszystkim jest znacznie wolniejsza. Na podstawie