56
poczynił Stanisław Eile w znakomitej rozprawie Dialektyka „Lalki” Bolesława Prusa, nacisk jednak położył nie tyle na niefortunności fabuły Lalki w sensie historycznego realizmu, ile na niemożności podporządkowania powieści Prusa jednolitemu sensowi poznawczemu. Zjawisko to wiązał Eile z nierzadką w Lalce personalizacją narracji, tj. przepuszczaniem opowieści przez filtr świadomości bohaterów25. Ta istotna obserwacja dowodziła, że kategorie poznawcze i podteksty literackie, w których badacz ten sytuował Lalkę, uległy wyraźnej zmianie w porównaniu z interpretacyjną tradycją. Aby bowiem posłużyć się pojęciem uwieloznaczniającej narracji personalnej, trzeba było z jednej strony umieścić Lalkę w tym kontekście, jaki na dużą skalę zainicjował w Polsce dopiero Żeromski, z drugiej - objąć powieść Prusa tymi kategoriami pojęciowymi, jakie w badaniach nad prozą powieściową pojawiły się na Zachodzie w latach dwudziestych26, a w Polsce zostały spopularyzowane dopiero po 1960 r.
Zakwestionowanie tradycyjnie rozumianej funkcji poznawczej Lalki sprowadzało się więc do odmówienia jej jednoznacznego sensu przez podkreślenie relatywizującej roli posługiwania się w narracji punktem widzenia protagonistyi Na tym tle rozsnuwa Eile swą koncepcję powieści jako „wielkiego dialogu”27. Koncepcja ta, której nie zamierzamy kwestionować, nie osadza jednak semantyki Lalki (przenikliwie zanalizowanej) w zasadniczych i właściwych tej powieści cechach fabuły i struktury postaci. Dlatego, uwzględniając krytyczne obserwacje Eilego dotyczące interpretacyjnej tradycji działa Prusa, spróbujemy zbudowwać inną nieco konstrukcję pozytywną.
II
Rozpatrywane poprzednio „próby sensu” Lalki, tj. próby uznania jednej z funkcji semantycznych powieści za centralną, były tu kolejno odrzucane, zgodnie zresztą z najogólniej rozumianą tezą o wieloznaczności dzieła Prusa, implikowaną przez rozważania Eilego. Jak jednak rozumieć ową wieloznaczr ność? Określmy przeciwstawienie, którym będziemy się tu posługiwać oraz odpowiadającą mu terminologię. Chodzić więc będzie z jednej strony o wieloznaczność, którą nazwiemy implikowaną, bądź koniunktywną, z drugiej - o wieloznaczność stematyzowaną, bądź dysjunktywną28. Zastosowanie pierwszej z tych par pojęć prowadzi do dostrzeżenia w powieści treści semantycznych, jakie mimo dzielących je sprzeczności nie są sobie przeciwstawne, a raczej ukazywane w takich układach, których sprzeczność dana jest jedynie implicyt-nie i może być odczytywana wyłącznie przy interpretacji zakładającej specjalne nastawienie. W ramach tego rozumienia wieloznaczności mieści się obserwacja, że rzeczywistość przedstawiona w Lalce zawiera wiele elementów, które
25 S. Eile Dialektyka „Lalki"..., s. 20-23.
26 Zob. np. P. Lubbock The Craft of Fictlon, London 1921.
27 S. Eile Dialektyka „Lalki"..., s. 44-51.
28 Rozróżnienie pochodzi z pracy S. Rimmon The Concept of Amblgulty — the Example of James, Chicago 1984, s. 11-13.
skłaniają do odczytywania jej jako świata sprzeczności, absurdu, czy nawet świata na opak. Przejawia się to czasem w szczegółach, w faktach, które sami ich uczestnicy i komentatorzy odczytują jako paradoksalne. „Gdyby nie ona - medytuje ironicznie Wokulski o Izabeli - i nie Starski, za pierwszym razem nie wyjechałbym do Paryża i nie zbliżyłbym się z Geistem, a pod Skierniewicami nie uleczyłbym się z głupoty... Wszakże to moi dobrodzieje ci państwo...” (II, 379). Tenże Starski występuje w monologu Ochockiego wywodzącego paradoksalnie: „że Starski jest cymbał, więc naraził się baronowi i... uratował zapisy [Prezesowej]. Tym sposobem nawet nie urodzone jeszcze pokolenia chłopów Zasławskićh powinny błogosławić Starskiego za to, że umizgał się do baronowej" (II, 354-355). Paradoks i ironia losu, a więc implikowana sprzeczność rządzą wszakże w Lalce nie tylko pojedynczymi zdarzeniami, ale i centralnym ciągiem fabularnym. Wokulski, który stał się panem fortuny, który przełamał opory arystokratycznego środowiska, poniósł porażkę spowodowaną bynajmniej nie zasadniczym sprzeciwem kobiety nie kochającej go, czy kochającej innego, lecz kapryśnym charakterem kokietki, którą - jak wskazują prezentacje niektórych jej refleksji2® - mógłby przecież inaczej ukierunkować. Ta tragikomiczna historia miłosna wpisana jest w paradoksalny splot działań - z jednej strony racjonalnych i ekonomicznie pozytywnych, z drugiej - emocjonalnych i ekonomicznie destruktywnych. Aby bowiem osiągnąć cel pozaracjonalny, protagonista Lalki działa w sposób celowy i zorganizowany. Owo zaś racjonalne działanie, przybliżając go do nieracjonalnego celu, powoduje w końcu serię czynności z punktu widzenia ekonomicznego krańcowo błędnych. Oto jest krąg zdarzeń w powieści, którą - biorąc pod uwagę rozpatrywany tu aspekt jej wieloznaczności - zaliczyć by można do rzędu relacji o implikowanej i radykalnej niepojętości świata. Inaczej mówiąc, do literackich monografii absurdu.
Tu wszakże wypada zatrzymać tok refleksji i ograniczyć zbyt jednostronną interpretację. Więcej bowiem argumentów przemawia w odniesieniu do Lalki za wieloznacznością stematyzowaną, odsłaniającą możliwości znaczeniowe utworu w formie dysjunkcji, czy nawet alternatyw, niż za tezą, że powieść Prusa przynosi trudny do rozwikłania splot sensów, prowadzący w końcu do wizji świata jako absurdu. Przeświadczenie o stematyzowanej wieloznaczności Lalki wyrazimy tu w formie mniemania, że istotną, jakkolwiek oczywiście nie jedyną, funkcją sematyczną tej powieści nie jest przedsięwzięcie mimetyczne, ani wyjaśniające wobec pewnej społecznej rzeczywistości, ale prezentacja alternatyw moralno-aksjologicznych. Chcemy tu wypowiedzieć opinię, że mimo znakomicie rozwiniętego zespołu realiów, spod bogactwa konkretów prześwituje w Lalce układ paraboliczny, abstrakcyjna gra wartości czy idei.
Uzasadnienie takiej koncepcji opiera się na szeregu obserwacji dotyczących struktury Lalki - częściowo już poprzednio wysuniętych. Zauważmy przede wszystkim, że założenie powieści jest tu zasadniczo odmienne od założeń, jakimi posługiwała się dawniejsza powieść zmierzająca ku społecznej
29
H. Markiewicz ..Powleić z wielkich pytań...", s. 42.