38
Pakt autobiograficzny
Tabela 2
Pakt |
Nazwisko bohatera | ||
* nazwisko autora |
= 0 |
= nazwisko autora | |
powieściowy |
la POWIEŚĆ |
2a POWIEŚĆ | |
= 0 |
lb POWIEŚĆ |
2b Nieokreślony/e |
3a AUTOBIOGR. |
autobiograficzny |
2c AUTOBIOGRAFIA |
3b AUTOBIOGRAFIA |
Tabela 2 przedstawia siatkę możliwych kombinacji, cyfry wyznaczają kolejność opisu tabeli. Odnosi się ona oczywiście wyłącznie do opowiadań autodiegetycznych.
1. Nazwisko bohatera A nazwisko autora. Sam ten fakt wyklucza możliwość autobiografii, bez względu na to, czy fikcyjność utworu jest zaświadczona, czy nie (la i lb).
2. Nazwisko bohatera = 0. Z powodu swego nieokreślenia ten przypadek jest najbardziej złożony. Wszystko zależy tu od rodzaju paktu zawartego przez autora. Możliwe są trzy kombinacje.
a) Pakt powieściowy (fikcyjność poświadczona na karcie tytułowej): opowiadanie autodiegetyczne jest przypisywane fikcyjnemu narratorowi. Przypadek to chyba nieczęsty i nie nasuwa się żaden przykład. Można by zrazu pomyśleć o W poszukiwaniu straconego czasu, ale powieść ta z dwu powodów w tym przypadku się nie mieści. Z jednej strony początek książki nie sygnalizuje wyraźnie paktu powieściowego, tak że wielu czytelników mylnie brało narratora za samego Prousta, jednak z drugiej strony faktem jest, że narrator-bohater jest zasadniczo bezimienny - wyjątkowo tylko, w jednym miejscu tekstu autor rozpatruje ewentualność obdarzenia narratora swoim imieniem (we wstawce zdecydowanie autorskiej, bo jakżeby fikcyjny narrator mógł znać imię swego twórcy?) i tym samym daje do zrozumienia, że autor nie jest narratorem. Ta dziwna interwencja autora funkcjonuje jednocześnie jako sygnał paktu
PST'
39
Paki autobiograficzny
powieściowego i oznaka autobiograficzności wprowadzając do tekstu element niepewności14.
b) Pakt = 0: bohater nie ma nazwiska i ponadto autor nie zawiera żadnego paktu, ani autobiograficznego, ani powieściowego. Nieokreślenie jest całkowite. Przykład: La Mere et 1’enfant Charles--Louis Philippe’a. Podczas gdy postacie drugoplanowe w tej opowieści mają nazwiska i imiona, matka i dziecko nie mają nazwiska, a dziecko nawet imienia. Można zasadnie przypuszczać, że chodzi o panią Philippe i jej syna Charles-Louisa, lecz w żadnym miejscu nie jest to wyraźnie powiedziane. Ponadto opowieść jest niejednoznaczna (chodzi o pochwalę dzieciństwa w ogóle czy też o historię określonego dziecka?), miejsce i czas pozostają niedookreślone; nie wiadomo też, kim jest dorosły, który mówi o tym dzieciństwie. Czytelnik będzie więc ją odczytywał wedle swego uznania, w rejestrze autobiograficznym lub powieściowym.
c) Pakt autobiograficzny. Bohater nie ma nazwiska, lecz autor we wstępnym pakcie zadeklarował wyraźnie swoją tożsamość z narratorem (a więc i bohaterem, skoro narracja jest autodiegetyczna). Przykład: Histoire de mes idees Edgara Quineta - wpisany w tytuł pakt jest rozwinięty w długiej przedmowie podpisanej: Edgar Qui-net. W całej opowieści nazwisko nie pojawi się ani razu, lecz na mocy paktu ,ja” odsyła konsekwentnie do Quineta.
3. Nazwisko bohatera = nazwisko autora. Sam ten fakt wyklucza możliwość fikcji. Nawet jeśli w sensie historycznym opowieść jest całkowicie fałszywa, to zostanie uznana za kłamstwo (które jest kategorią „autobiograficzną”), a nie za literackie zmyślenie. Można tu wyróżnić dwa przypadki.
a) Pakt = 0 (przez pakt zechciejmy tu rozumieć umowę wynikającą z tytułu i partii wstępnych): czytelnik konstatuje tożsamość autor-narrator-postać, choć nie została ona wyraźnie zadeklarowana. Przykład: Słowa Jean-Paul Sartre’a. Ani tytuł, ani początek nie
14 „Z chwilą gdy odzyskiwała mowę, powiadała: «Mój» albo: «Mój drogi», po czym następowało moje imię, co w razie gdybym opowiadającemu dał imię autora tej książki, brzmiałoby: «Mój Marcel» albo «Drogi mój Marcelw”, W poszukiwaniu straconego czasu, t. 5 Uwięziona, przeł. T. Żeleński (Boy), Warszawa, 1974, s. 76. Imię Marcel pojawia się jeszcze tylko raz, zob. s. 166.