WIEK XIX - PANEL I
o polskim romantyzmie, Teresy Kostkiewiczowej i Ryszarda Przybylskiego o kulturze i literaturze polskiego oświecenia, bez prac Andrzeja Walickiego, bez wspaniałych studiów Aleksandra Kamińskiego o polskich związkach młodzieży czy prac Zbigniewa Raszewskiego, które, choć pozornie poświęcone teatrowi, w istocie pokazują przez jego pryzmat przemiany całej polskiej kultury. Może to tylko moje złudzenie, ale mam wrażenie, ża tego typu ważnych publikacji było mniej w ciągu ostatnich 15 lat.
Wart omówienia jest kolejny aspekt, bardzo ważny przy badaniu dziejów XIX w., a mianowicie wzrastający udział historyków zagranicznych w zgłębianiu dziejów naszego kraju. W odróżnieniu od badań historii Rosji, które co najmniej od czasów Woltera, jeśli nie od Possevina, są częścią światowej historiografii, badania dziejów polskich, jak wiadomo, długo były na marginesie zainteresowań historyków zagranicznych. Myślę, że 30 lat temu polski badacz zajmujący się XIX w. nie musiał śledzić anglo-czy niemieckojęzycznej literatury przedmiotu (z wyjątkiem prac polskich historyków publikujących w obcych językach za granicą). Zmieniło się to mniej więcej od czasów Normana Daviesa i jego God’s Playground: Pojawiła się pewna koniunktura na badania historii Polski i powstaje coraz więcej książek już monograficznych, nie tylko syntetycznych, bez których nie możemy się obejść. Wspomnę choćby prace Daniela Beauvois, Tima Snydera czy Briana Portera, które, jakkolwiek byśmy je oceniali, są oparte na gruntownych badaniach i nie możemy wobec nich przejść obojętnie. Na pewno każdy z nas mógłby wymienić nazwiska historyków swojej specjalizacji piszących po angielsku lub niemiecku, z których publikacjami musi się zapoznać. Nigdzie nie jest powiedziane, że „aby zrozumieć akwarium, trzeba być rybą”. Czasem spojrzenie z zewnątrz daje odmienną i wartościową perspektywę, dzięki której możemy nauczyć się czegoś nowego.
Przechodzę do podsumowania. Chciałbym zwrócić uwagę na trzy ważne problemy, które stoją przed polską historiografią badającą XIX w.
Wydają mi się one szczególnie interesujące. Wszystkie dotyczą konteks-tualizacji historii Polski XIX w., tzn. spojrzenia na nią z perspektywy, po pierwsze, państw zaborczych, po drugie, innych narodów mieszkających na terenach dawnej Rzeczypospolitej, i po trzecie, z perspektywy porównawczej, środkowoeuropejskiej lub szerszej.
Jeśli chodzi o stosunki między Polakami a zaborcami, to myślę, że nadal aktualny jest postulat Henryka Wereszyckiego, umieszczony 50 lat temu w tekście Dzieje Galicji jako problem historyczny. Nie jest tak, że tylko zaborca oddziałuje na Polaków, jest to oddziaływanie obustronne. Fakt, że dane terytoria znalazły się w państwie zaborczym, wpływa na politykę tego ^ ^
państwa. Współgranie tych obu czynników coraz częściej jest analizowane -------JB