interesowania zwłaszcza widokiem stosunków, szybko powstaj® erekcja (członek ma długość 18,5 cm). Ze względu na szybko ro® zwijające się podniecenie badanego badanie zostaje skrócone® Badanie testem Rorschacha: Ze względu na małą li® czbę wypowiedzi test nie nadaje się do interpretacji. Badany nafl tabl. II, IX reaguje skojarzeniami o treści wyłącznie seksualnej® Test rysunku postaci: Badany zdecydowanie odma wis® wykonania rysunku postaci rodziców i własnego JA. Po dłuższę® przerwie zdecydował się jedynie na rysunek postaci kobiecej,jwa której wyraźnie zaznaczył strefy erogenne, na końcu umieścił na® głowie rogi, co tłumaczył „one i tak są tylko diabłami”.
Pytany o swoje oczekiwania i życzenia określił je nastenu® jąco wg kolejności:
1) mieć kobietę, z którą miałbym pełne zadowolenie seksuali^H i żeby ona też je miała,
2) dobrze zjeść,
3) niech mnie w końcu już powieszą, męczy mnie to trwani® sprawy, a przecież i tak nic innego nie będzie.
Na zakończenie badania prosił badającego o interwencji® u lekarzy w celu uzyskania środków zmniejszających popęd® płciowy: „ja już nie mogę wytrzymać, a podczas obchodu w sal® wstydzę się o tym powiedzieć”. Ujawnił również zainteresoj® wanie wynikami badania oraz ich interpretacją przez bada® jącęgo.
Wnioski: Na osobowość badanego silny wpływ wywarła® jego sytuacja rodzinna, a zwłaszcza śmierć matki, z którą czu® się bardzo związany uczuciowo. Wobec ojca wcześnie ujaw® niły się tłumione oraz ujawniane zachowania agresywne® pogłębione przez fakt małżeństwa jeszcze w trakcie trwanie® żałoby po matce. Osoba macochy wzbudzała w nim ambiwa® lencję z przewagą agresji. Fakt przewlekłej choroby izolu® jącej od rówieśników wpłynął na poczucie mniejszej war® tości.
Dla rozwoju psychoseksualnego badanego ważne znaczeni® miały jego urazowe związki heteroseksualne. Jakkolwiek trudne® w tej sytuacji powiedzieć, ile w ocenie i interpretacji tych związ® ków jest rzutowania wstecz, a ile obiektywnej relacji — jednał® począwszy od okresu dojrzewania badany stopniowo genera® lizował negatywne uczucia wobec kobiet. Kompleks małego® członka, trudności seksualne pod postacią zbyt wczesnych wy® trysków nasienia, kolejne fakty odrzucenia przez partnerki po® głębiały poczucie niższości i jako mechanizm obronny nasilała® się agresja. Jednocześnie wobec kobiet badany ujawniał ambi-® walencję': jego duże potrzeby seksualne skłaniały go do nawią-® zywania kontaktów heteroseksualnych, a równocześnie rosnąca®
(agresja i niewiara wobec kobiet zwiększały poczucie dystansu f wobec nich. Badany miał świadomość nasilania się w nim agre-■ iji wobec kobiet aż do granicy nienawiści, potrzeby zemsty I 1 ukarania. Działanie alkoholu sprzyjało uaktywnieniu się tej Rgresji. Ujawnione zachowania sadystyczne były wyrazem [' Wspomnianej agresji, potrzeby ukarania, zemsty. Badany w za-Rhowaniach agresywnych wobec kobiet realizował również potrzebę znaczenia w roli męskiej, samorealizacji w tej roli.
[ Wyniki badania pozwalają przypuszczać, iż dokonane zabój-■|twa nie miały cech mordów z lubieżności, a ujawnione zacho-I Wania sadystyczne nie mają cech dewiacji seksualnej zwanej sa-■dyzmem.
Opinia: Na podstawie danych z akt sprawy, wywiadu oraz I zastosowanych technik badania seksuologicznego stwierdzam, | co następuje:
1. U badanego rozpoznaję osobowość nieprawidłową.
2. Brak podstaw do stwierdzenia u badanego dewiacji seksualnej.
3. Badany ujawnia nieprawidłowe postawy wobec kobiet stwarzające niebezpieczeństwo dla porządku prawnego.
4. In tempore criminis badany miał zachowaną zdolność rozumienia znaczenia swych czynów, a zdolność kierowania swym postępowaniem była ograniczona w stopniu znacznym.
II. Opinia wydana na zlecenie Prokuratury Wojewódzkiej w I K. w sprawie J. K., lat 31, o wykształceniu podstawowym, żonatego, z zawodu mechanika.
Badany oskarżony jest o serię zabójstw kobiet w różnym [ wieku, sadystyczną formę tych przestępstw.
Podał, że „moje zachowanie nie jest dewiacją, ale jest odchyleniem seksualnym (...) nie onanizowałem się przy zwło-I kach, ale miałem w trakcie zabijania wzwód członka i wy-I trysk (...) dzięki jednej kobiecie znienawidziłem wszystkie ko-I biety, moja nienawiść pogłębiła się jeszcze bardziej w 1971 I roku, byłem wtedy wściekły na kobiety i zacząłem je uważać I za coś gorszego (...) wyjątkiem była moja żona, nie umiałbym | jej zrobić krzywdy, mimo że we mnie wrzało (...) wiele razy I wychodziłem z domu pałając chęcią uderzenia i zabicia ko-I biety”.
[ Z opinii psychologicznej z dnia 1.09.1982 r.:
TAT — silna tęsknota za prawidłową rodziną, niezaspokojona potrzeba akceptacji ze strony kobiet, brak ojca — wzorca męskiego. Istnieje prawdopodobieństwo, że normalne współżycie seksualne z żoną nie dawało mu pełnej oczekiwanej satysfakcji
I 13—Seksuologia... 193