VIII
Analizując życie homoseksualistów, trzeba przede wszystkim dążył do zrozumienia, co to znaczy być homoseksualistą. jakie konsekwencje pociąga za sobą fakt bycia nim, jak układa się jego życie i czym różni się od tego, które uważa się za normalne, a więc od życia heteroseksualnego. Jednocześnie trzeba dążyć do uchwycenia jego autonomicznego charakteru. Porównywać je trzeba z życiem heteroseksualnym, gdyż stanowi ono zasadniczy i powszechnie akceptowany model życia. Trzeba jednak pamiętać, że porównanie z realnym życiem heteroseksualnym może być utrudnione ze względu na brak jakiegoś jednego typowego i prawdziwego jego obrazu. Najczęściej porównujemy je z wyidealizowanym lub niedokładnym obrazem życia osób heteroseksualnych. Nie istnieje zresztą jakiś jeden typowy model życia homoseksualisty, ponieważ życie każdej jednostki, niezależnie od jej nastawienia psychoseksualnego, będzie w dużym stopniu uwarunkowane jej charakterem, predyspozycjami psychicznymi, sytuacją osobistą, socjalną lub po prostu losem.
PRACA I ZAWÓD
Faktem jest, że w niektórych zawodach występuje szczególnie wielu homoseksualistów. Błędem byłoby jednak przypuszczać, że większość / nich wybiera zawody artystyczne lub że nie ma wśród nich pracowników fizycznych. Świadczy o tym na przykład fakt. że prawie połowa, bo 47%, osób skazanych za przestępstwa homoseksualne w Anglii po II wojnie światowej to wykwalifikowani lub niewykwalifikowani robotnicy.
m
'/\cie homoseksualistów
Rów nie/ poglądu, że ludzie o szczególnie rozwiniętych zdolnościach intelektualnych lub artystyc znych częściej homoseksualistami niż inni mężczyźni, nie można uznać za wyjaśnienie przyczyn homoseksualizmu. Faktem jest, ż.e wiele wybitnych jednostek - jak Platon, Leonardo da Vinci, Michał Anioł, Czajkowski c/.y Proust - było homoseksualistami. Homoseksualizm spotykamy jednak we wszystkich grupach społecznych. Naiwni badacze tego zagadnienia - jak to ilustruje raport o homoseksualizmie przedłożony ministrowi spraw wewnętrznych Anglii w początkach XIX wieku - są zawsze szczególnie zdziwieni tym faktem: „Nie robią tego zniewieściali mężczyźni, lecz rzeźnie)', kowale, handlarze węglem, gońcy". Proust w swoim monumentalnym dziele W poszukiwaniu straconego czasu opisuje komiczne sytuacje, gdy na przykład lokaj rozpoznawał w przybywającym na przyjęcie księciu swego partnera / poprzedniego wieczora. W środowisku homoseksualistów, jak w żadnym innym - konkluduje Proust - różnice społeczne są szybko niwelowane, stanowiąc nawet dodatkowy element atrakcji.
W pewnych zawodach odsetek homoseksualistów jest większy niż w innych. Nie oznacza to bynajmniej, ż.e wszyscy zatrudnieni w tym zawodzie lub ich większość to homoseksualiści, lecz że jest ich tam więcej, co - jak każda statystyka - nie ma znaczenia dla oceny określonej osoby, która wbrew powszechnej opinii może nie wykazywać właśnie takiego nastawienia. Mówi się o przewadze homoseksualistów nie tylko w balecie, w teatrze i w tzw. zawodach artystycznych, lecz również w innych grupach zawodowych. Heteroseksualny mężczyzna pracujący w balecie może jednak uznać, że powszechne traktowanie go przez otoczenie jak homoseksualistę jest dla niego nie do zniesienia. Oto wypowiedź młodego tancerza, żonatego, ojca dwojga dzieci: