R O Z D Z I A L O
WKŁAD PSYCHOANALIZY DO TEORII WIDZA FILMOWEGO
W rozdział© pierwszym naszkicował
►m
punktów spornych
mi
i^dzy psychoanalizą, a badaniami humanistycznymi odległymi od Freudowskiej myśli. Pora wi^c — próbując dokonać bilansu po przebytej drodze — uświadomić sobie* że psychoanaliza filmowa wyzwala szereg zastrzeżeń nawet wśród tych, którzy korzystają z niektórych jej wyników. Nie bior^ w tym miejscu pod uwag% sądów krytyków zdecydowanie negatywnie nastawionych Cco Jest w zgodzie ze stanowiskiem aktywnej obrony}* ani tych* którzy nie starali si^ jej zrozumieć Cco częstokroć nie przeszkadza w wy— głaszaniu sądów o przedmiocie sporu).
Myślę o wątpi i wości ach badaczy* autorytetów w dziedzinie teorii filmu* którzy psychoanalizę poznali* "przeszli przez ni a" i - oddalając się od obozu apologetów Met za i Lacana -wątpią. Wątpliwości były bowiem formułowane od początku istnienia tego nurtu. Różnice zdań na temat psychoanalizy filmu spowodowały na przykład rozłam w zespole redakcyjnym czasopisma Scre©^" w drugiej połowie lat siedemdziesiątych* a li — nia podzi ału dotyczyła "braku jakiegokolwiek dystansu krytycznego w stosunku do psychoanalizy w "Screnie”".
Argumenty amerykańskich teoretyków*. * zawarte w obszernych recenzjach z psychoanalitycznego tomu "Conwwintcol ions", wypeł — ni one sceptycyzmem i obawami. Psychoanal i za posługuje si ^
c a
bowiem analogiami w wyjaśnianiu zjawisk filmu* te zaś są niekompletne i niejednokrotnie wymuszone przez zawartość treścio— wą kierunku, a przede wszystkim — co stanowi trzeci argument zawodności analogii w tym przypadku — pozostaje* we władzy Wy o-brażonego. Dyskurs Ca przecie wszystkim jego Jeżyk} o naszej sytuacji jako wi dzów filmowych w analogii do doi., adczama afektu "f azy zwierciadła" przez dziecko jest uwikłany w Wyobrażone . Altman dostrzega wi ęc niebezpieczeństwo uwiezienia języka krytycznego w konkretnej siatce poj^ć, haseł i nazw (*