96
łączoną z białym i żółtym kolorami. Za nią należy podążyć kolorowi jasnozielonemu, a za owym — burozielonemu, aż wreszcie przyjdzie kolej na kolory ciemnozielony i czarniawy. Ciemnozielony powinien trzymać się z daleka, a jasnozielony po większej części w pobliżu; a pomiędzy nimi umieszczone być mogą wszystkie inne kolory o pośrednim rodzaju zieleni, według rozlicznych ich stopni w tej zależności, jaka z którą bliżej pasuje. Słowem, urządzający ogród powinien tę samą sposobność posiadać, co i malarz krajobrazów, do przedstawiania różnymi kolorami i zieleniami obrazy przypominające i piękne widoki; a jako tamten czyni to wszystko farbami i pędzlem na płótnie, tak ten, przeciwnie, powinien czynić to samo rozlicznymi kolorami drzew, krzewów i traw w określonych miejscach, proponowanych mu zamiast płótna przez naturę”25.
Idea przekształcania przyrody — i to na zasadach przyrodniczych — przenika cały poemat Delille’a Ogrody.
„Nieraz ogród odłogi wpuszczał do swych dziedzin,
Teraz pole zaprasza go znów do odwiedzin...
Natura geniusz nęci w głąb sw'oich rubieży:
Wszystek skarb, jaki wadzisz, do ciebie należy.
W swoim dzikim przepychu, barbarzyńskim blasku Trud mój twojego teraz żąda wynalazku".
Malarz-geniusz nie „zasadza” ogrodów, nie tworzy ich na nowym miejscu, a jedynie przekształca naturę. Natomiast malarz ogrodnik
„Nic nie dodaje, jeno poprawia, oczyszcza,
Grube krechy natury zmienia ręką mistrza.
Czarnych urwisk oblicze utraciło grozę,
Poweselały przeżył las metamorfozę,
Gdy strumyk w bagno wsiąka, bieg jego odwraca,
Rozpościera jezioro, w źródła je wzbogaca.
Zechce — i zewsząd ścieżek dziesiątki pobiegną,
Ażeby sto fragmentów złączyć w całość jedną,
Która sama się dziwiąc mocy swego węzła,
Przepych nam swój objawia jak tkanina zwięzła”.
W ślad za odkryciem przyrody rzymskiej Kampanii w ojczyźnie parków romantycznych nastąpiło odkrycie piękna angielskiej przyrody. Słynni malarze angielscy — Joshua Reynolds (1723—1792) i Thomas Gainsborough (1727—1788) odsłonili przed Anglikami urodę ojczystych krajobrazów. Samuel Johnson (1709—1784), pomimo swojej krótkowzroczności, oraz S.T. Boswell (1740—1795) zostali gorliwymi wielbicielami i bywalcami parków pejzażowych (m. in. parku Leasowes w Shropshire).
Angielscy poeci zaczęli okazywać wielkie zainteresowanie otaczają-
51, Paw „Ro Gaj' brzt zasa z ol nar< dzic cars
Xix w. — widać to na przykładzie wierszy Williama Wordswortha (1770—1850), Samuela Coleridge’a (1772—1834) i Johna Keatsa (1796—1821). Pierwszy z wymienionych poetów jest autorem swoistego eseju o sztuce poezji, malarstwa i ogrodnictwa.
W Rosji piękno „naturalnych” krajobrazów oddziaływało na wyobraźnię ogrodników od najwcześniejszego okresu, bo jeszcze od XVIII stulecia. Widzimy to na przykładzie pisarstwa A. Bołotowa i twórczości po-