margul (86) []

margul (86) []



Wśród bogów i bohaterów wyspiarskich Celtów

Mitologia celtycka jest w korzystniejszej sytuacji, niż nie u**, niona tu nasza mitologia słowiańska, chociaż i ona cierpi ]j§ uwierzytelnionych ówczesnych tekstów pisanych. Żyła wyi^N nieprzeliczonych opowieściach, które mędrcy-kapłani drui^j* przekazywali swym uczniom. Gdyby więc przyszło skoncęJ!^ zainteresowanie na Celtach kontynentalnych, to wypadałoby dzić. że ich mitologiczna spuścizna nie przewyższa o wiele sl<J? skiej. Odpowiedni autorzy w Mitologii świata Laroussea mój* nawet o .mitologii bez mitów". Wiadomości z okresu podboju skiego ograniczają się do listy boskich imion i nawet kotnpet^ poszczególnych postaci panteonu nie zostały sprecyzowane, gy ponadto pod uwagę siłę wpływu ideologicznego, wywieranego tyj zwycięzców z Wiecznego Miasta na podbite ludy (mówimy w ^ przypadku o interpretacji rzymskiej) trzeba przyznać, że w ^ kultury gałlo-romańskicj nie sposób już mówić o autentycznie c% kich bóstwach czy mitach w Galii.

Ale — szczęściem dla mitologii celtyckiej—w wyprawie na Biju nię legiony rzymskie nie przekroczyły w swym zwycięskim pochofe rzeki Tyne. nie przeprawiły się też morzem do Irlandii i w tcntpwk Piktowic, Szkoci i Irlandczycy mogli bez zakłóceń kontynuować* rodzime tradycje. Były zaś one tak silne, że począwszy od V «ifc n.c. zabarwiły specyficznym kolorytem cale irlandzkie chrckp stwo i po dziś dzień odzywają się niekiedy nastrojowo* tajemny echem w literaturze brytyjskiej, a nawet w literaturze obszaruup języcznego, Ale o tym później...

Niniejsze opracowanie ogranicza się do mitologii wyspiarskiej: irlandzkiej, szkockiej i walijskiej, czyli łącznie gaclickiej. Są po temu ważne powody. Przede wszystkim trudno mówić o jednej, uniwersalnej religii i mitologii celtyckiej. Już trafniej byłoby mówić o mitologiach celtyckich. Celtowie bowiem nigdy, nawet w szczytowym okresie ekspansji w połowie 1 tysiąclecia p.n.e., nie tworzyli jednego wielkiego państwa, lecz żyli w niezależnych od siebie plemionach, różniących się znacznie kulturą materialną i duchową. Można by nazwać ich raczej „rasą” niż narodem. Nic mogła więc istnieć jednolita mitologia celtycka.

Zresztą, jak już zaznaczono, byłaby to i tak mitologia bez zwartego korpusu mitów. Kontynentalni Celtowie rozrzuceni od VI wieku p.n.e. od podnóża Alp na szerokim obszarze od Hiszpanii po Azję Mniejszą, nie wyłączając ziem słowiańskich, czcili przede wszystkim siły przyrody i nie czuli potrzeby nadawać im konkretnych, antropo-morficznych boskich kształtów. Nastąpiło to dopiero na skutek wpływów romańskich. Jednakże nawet po przeniesieniu się wraz z Celtami do Irlandii. Szkocji i Walii czujemy się początkowo zagubieni i zdezorientowani w mroku tajemniczych, wieloznacznych i zmiennych postaci. Świat pozaziemski miesza się ustawicznie z ziemskim, bogowie z bohaterami, ludzie ze zwierzętami, postacie historyczne z tworami fantazji. Musimy już na wstępie odrzucić wszelki racjonalizm, zapomnieć o wymaganiach logiki i poddać się bez oporu urokowi wolnej od wszelkich więzów imaginacji, której główną zasadą jest, że granica między światem rzeczywistym a nierzeczywistym nie istnieje, że bez przeszkód można się przenosić z jednego w drugi. Zmarli, bogowie, duchy i zjawy są w stanie zstępować na ziemię, a ludzie mogą odwiedzać ich podziemne siedziby albo wyruszać morzem ku fantastycznym wyspom wiecznej młodości. Śmierć nie jest niczym ostatecznym. Dusze zmarłych udają się na Ziemię Żywych, Równinę Rozkoszy, gdzie niektóre, specjalnie uprzywilejowane, szykują się do nowych wcieleń. Mogą odwiedzać je tam śmiertelnicy, którzy dostąpili wtajemniczenia. A w czasie świąt Zadusznych wszyscy żywi bratają się bez przeszkód ze zmarłymi. Magiczne talizmany zapewniają właścicielom nadludzką moc, a umiejętnie wypowiedziane zaklęcia pozwalają spełniać najśmielsze tyczenia, ale gdy zabrzmią w nieodpowiednim momencie, mogą spowodować wielkie nieszczęście.

Mitologia celtycka skupia swą uwagę nie na bogach, ale przede wszystkim na bohaterach, traktowanych jako istoty nadludzkie; głównie są to przodkowie klanów i rodów. „Tradycja celtyckich bogów


224


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
margul (86) [] Wśród bogów i bohaterów wyspiarskich Celtów Mitologia celtycka jest w korzystniejszej
H. Filipkowska, Wśród bogów i bohaterów. Dramaty antyczne Stanisława Wyspiańskiego wobec mitu,
IMG628 6o Mit i znak i syntezy. Mitolog nie jest nawet w sytuacji Mojżesza -nie widzi Ziemi Obiecane
CCF20091211018 6o Mit i znak i syntezy. Mitolog nie jest nawet w sytuacji Mojżesza -nie~wicTżi Ziem
63543 IMG154 (2) oznacza drogę bohatera niezależnie od tego, czy jest poszukiwaczem, czy nim nie jes
page0239 BÓSTWO X ENO K A N ESO W E. 233 dowodzi stale, źe tylko jeden jest Bóg wśród bogów i ludzi,
21613 margul (95) [] lwach bohatera. Czysta to pogańsko-celtycka życzliwość dla wychdzied. Sam tajem
margul (28) [] W przymierzu z niewidzialnym gniewnym Samotnikiem Opowieści mitologiczne plemion, a p
margul (28) [] W przymierzu z niewidzialnym gniewnym Samotnikiem Opowieści mitologiczne plemion, a p

więcej podobnych podstron