jjjg 3. Język w Internecie
to we są wszechobecne i pospolite. Każdy, kto zechce, może, korzystając z odpowiedniego serwisu, umieścić taką księgą we własnej witrynie internetowej. Gatunek ten doskonale pokazuje, jak można zautomatyzować tworzenie tekstów, w tym również ich ram gatunkowych, a także jak łatwo medium komputerowe może gatunek wysoki przekształcić w pospolity.
262. Tv«lu In web
- notka o autorze, informacje o Flash'u, Linuxie, tenisie ziemnym i Ryszardzie Kapuścińskim. http://republika.plAy siu
263. Wola Tvcz
- absolwentka Wydziału Grafiki Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu. Biografia oraz prezentacja twórczości, na którą składają-się instalacje, video wizje, projekcje multimedialne. Strona także w j. ang.
WROCŁAW woj. dolnośląskie
http ://www .cy berty cz Anet.pl
inne kategoria i Graficy
264. Wirtualna Galeria grafiki Karoliny
- kolekcja prac artystki, która tworzy głównie ilustracje do opowiadań i na plakaty. W serwisie galerie - fantasy, eyber, humoru. Poza tym osiągnięcia autorki.
SZCZECIN woj. zachodniopomorskie http ://www .wilczek .art.pl
Inw kategoria* Grafik* w sztuce
265. Witam wazyatfclch Internautów III
- Na stronie tej zawarta są informacje na temat jej autora i nie tylko.
http://www .tomsir.pry .pl
266. witryna Tomka
- zawiera informacje o samym autorze, jego przyjaciołach, zdjęcia, wiersze.
List elektroniczny (e-mail) to prawdopodobnie najbardziej interesująca forma elektroniczna. Jest to również najpopularniejsza forma wymiany informacji w Internecie1. Ma wprawdzie prawzór w liście tradycyjnym, jednak na przykładzie listu elektronicznego można najlepiej chyba pokazać, jak dalece gatunek pierwotny może się zmienić, funkcjonując w formie elektronicznej2.
List elektroniczny omawiam jako gatunek monologowy, gdyż zwykle jest komunikatem jednej osoby, na który odbiorca często nie musi odpowiadać (np. w wypadku listów urzędowych, reklamowych). W rzeczywistości Hst elektroniczny bardzo łatwo może stać się częścią dialogu, np. w grupach dyskusyjnych.
Ważności tego gatunku w komunikacji międzyludzkiej niepodobna przecenić, już teraz zresztą możliwa byłaby jego obszerna monografia. Na korespondencji elektronicznej opierają się także grupy i listy dyskusyjne, w związku z czym można zasadnie stwierdzić, iż są one podstawowym gatunkiem sieciowym, co znalazło już w tej pracy wyraz w wyodrębnieniu komunikacji e-mailowej jako jednego z podstawowych typów komunikacji internetowej.
Listy elektroniczne można, uwzględniwszy ich funkcję i obieg, dzielić na:
- prywatne (w wymianie uczestniczą 2 osoby),
- półprywatne i niepubliczne (w wymianie uczestniczą więcej niż 2 osoby, lecz status komunikacyjny uczestników jest równy, a treść związana jest zwykle z życiem codziennym),
- publiczne (w wymianie uczestniczy więcej osób).
Możemy więc mówić o podgatunkach; ten podział prawdopodobnie mógłby być bardziej szczegółowy, wymaga to jednak dokładniejszej analizy na dużym korpusie tekstowym. Listy publiczne i półprywatne zwykle są dostępne w Internecie, toteż łatwo poddają się badaniu, trudniejsza jest analiza listów prywatnych (podobnie jak listów tradycyjnych).
Stosunek nadawcy i odbiorcy jest wyraźnie mniej oficjalny niż w listach tradycyjnych. W listach elektronicznych można obserwować zdecydowaną przewagę form drugiej osoby liczby pojedynczej. Wynika to z faktu, że w Internecie spotykają się często osoby nie znające swego statusu społecznego, wieku, a nierzadko nawet nazwiska. Przyjęte jest więc używać takich form jako neutralnych, niewykluczone, że ten obyczaj uformował się pod wpływem anglosaskim. Jedynie w nielicznych wypadkach, gdy ujawnia się status korespondenta, można oczekiwać (choć nie można wymagać) form oficjalnych3.
Zob. uwagi w pracy Turcotte.
Dowodem daleko posuniętych przemian gatunkowych może być choćby rozwinięta terminologia, zob. M. Houten-Kemp, E-Mail Glossary, http://everythingemail. net/email_glossary.html, oraz „netykieta”, będąca zbiorem internetowych .reguł kon-wersacyjnych”. Dostępna jest także bogata literatura na temat poczty elektronicznej, choć głównie dotyczy kwestii informatycznych i praktycznych. Spośród nieinfbrmatycz-nych opracowań trzeba wymienić publikacje Ngwenyamy i Lee (1997) oraz - w bardzo zwięzłej formie - Dmcbury, Higginsa i Staples. O różnych językoznawczych aspektach listu elektronicznego zob. uwagi u Murray (1995:71-74, 93-97), Baron (1998:133-170) i Crystala (2001:94-128).
Zdarza się, że niektórzy korespondenci używają tytułów naukowych (rzecz razi głównie w grupach dyskusyjnych). Stanowi to jednak rzadkość i świadczy o nieobydu z Internetem, który kultywuje równość. W grupach dyskusyjnych należących do domeny pLsd (wymiana doświadczeń po polsku i na tematy związane z nauką) można sprawdzić, że prawie nikt nie używa tam tytułów naukowych. W tej sytuacji, ukrywając swój tytuł naukowy - celowo lub będąc do tego zmuszonym - uczestnik grupy musi niejako na nowo zdobywać autorytet, i to trzeba uznać za jedną z poważnych zalet Internetu.