Obraz04 (10)

Obraz04 (10)



warszawskim kierunku operacyjnym. Jerzy Kirchmayer pisał na ten temat: „operacyjnie powstanie nie miało prawie żadnego znaczenia i trzeba to sobie wyraźnie i otwarcie powiedzieć. Miało tylko pewne znaczenie ujemne dla Niemców pod względem taktycznym, czysto lokalnym i przejściowym [...]. Powstanie nie przyśpieszyło zatem ani o jedną godzinę wyzwolenia Warszawy” 1.

Ocena ta sformułowana została 25 lat temu. Udostępnione później źródła radzieckie, niemieckie i polskie pozwalają na sformułowanie innych wniosków.

Warszawa jeszcze przed wybuchem powstania wiązała znaczne siły nieprzyjaciela, obawiającego się rozruchów zbrojnych w mieście. Doszło do tego w bardzo krytycznej dla wojsk niemieckich sytuacji, w trzeciej dekadzie lipca, gdy został dokonany wyłom w obronie Grupy Armii „Północna Ukraina” i Grupy Armii „Środek” pomiędzy Lublinem a Siedlcami. 9 Armia, której powierzono główną rolę w zamknięciu luki w pasie Grupy Armii „Środek”, dysponująca początkowo bardzo ograniczonymi siłami zbierała wszystko, co było pod ręką, aby łatać przerwany front. Mimo że każdy batalion był wówczas na wagę złota, nie odważono się jednak zabrać z Warszawy jednostek garnizonowych, a przyczyną tego była sytuacja w mieście. Ponadto, w miarę uzyskiwania wiadomości o mającym nastąpić lada moment wybuchu powstania, 9 Armia znacznie wzmocniła swój garnizon w Warszawie, tworząc oddziały interwencyjne dla spacyfikowania miasta. Ich wielkość równa była silnie wzmocnionej dywizji pancernej. Wprawdzie 1 sierpnia zostały one ściągnięte pod Magnuszewem, ale się tam spóźniły i przybyły już po newralgicznym dla wojsk gen. Czujkowa momencie, gdy ich pierwsze fale uchwyciły przeciwległy brzeg.

Obawy przed dotarciem wojsk radzieckich do grożącej wybuchem walk Warszawy narzuciły stronie niemieckiej przyjęcie określonego ugrupowania operacyjnego. Większość otrzymanych przez 9 Armię na przełomie lipca i sierpnia sił i środków przeznaczono do obrony podejść do Warszawy od strony Pragi. Tutaj, na stosunkowo niedużym odcinku pod Pragą, skupiono pięć dywizji pancernych (wśród nich trzy elitarne), jedną dywizję i jedną brygadę piechoty oraz liczne oddziały wzmocnienia i wsparcia. Przydzielono również doświadczone w kierowaniu działaniami zaczepnymi dwa dowództwa korpusów pancernych: IV KPanc SS i XXXIX KPanc. Utworzone zgrupowanie pancerne wyróżniało się jakością wojsk (większość dywizji miała uzupełnione etaty), stąd też dysponowało dużą siłą uderzeniową. Dla porównania: do obrony Wisły na zagrożonym w tym samym czasie kierunku puławskim skierowano początkowo zaledwie dwie dywizje piechoty.

Danie pierwszeństwa kierunkowi praskiemu, a także skupienie jedynych posiadanych jednostek odwodowych w Warszawie, kosztem obrony środkowej Wisły, ułatwiło wojskom 1 Frontu Białoruskiego uchwycenie dwóch operacyjnych przyczółków na rzece — pod Puławami i Magnuszewem. Podważyło to walory obronne Wisły jako przeszkody wodnej o znaczeniu strategicznym. Gdy feldmarsz. Model i gen. Yormann ocenili grozę sytuacji, było już za późno.

165

1

J. Kirchmayer, Powstanie warszawskie. Warszawa 1969, s. 436.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Obraz04 (10) warszawskim kierunku operacyjnym. Jerzy Kirchmayer pisał na ten temat: „operacyjnie po
P1010184 (5) autobiografii Jung pisał na ten temat: „Przeżycie i doświadczenie nieświadomości w najw
Obraz03 (5) grało bardzo ważną rolę w bitwie na warszawskim kierunku operacyjnym, stanowiło silne z
66396 Obraz 1 (9) Rozdział III. Bitwa na warszawskim kierunku operacyjnym Niemieckie siły VIII KA i
Obraz02 (11) W pracy w zasadzie omawiam działania na warszawskim kierunku operacyjnym i ich wpływ n
Obraz6 (10) 88 LOSY PASIERBÓW mizerny podarek^    0d nas ten czając pakunek. Powiedz
78872 Obraz4 (10) Rutynowa konserwacja SmarowanieOś przednia (maszyny z napędem na wszystkie koła)
Obraz9 (10) Ali w m traw ^iJ»J LKurczak zagubiony w trawie i kwiatach... Ten wiosenno - wielkanocni

więcej podobnych podstron