PAWLUCZUK ŻYWIOŁ I FORMA (62)

PAWLUCZUK ŻYWIOŁ I FORMA (62)



Szłośih Ten zośrodkowany w terażniejszjrm momencie świat musi być osobliwym istnieniem — teraźniejszość świata wylania się z przeszłości i w tym samym momencie przechodzi w przeszłość; przestaje istnieć w momencie powstawania. Trudności, w które uwikłana jest myśl refleksyjna, próbująca pojąć świat w trójdzielnym schemacie czasu, najlepiej zademonstruje cytat z Ingardena.

„Doświadczenie czasu — pisze on — w którym żyjąc, zaczynamy się sobie wydawać tylko intencjonalnym wytworem przeżyć w teraźniejszości, odsłania nam dwie pustki niebytu: unicestwienia tego, co niegdyś było, i nieistnienia tego, co będzie. Na granicy tych dwu pustek jest teraźniejszość. Ale ta teraźniejszość — jak to już św, Augustyn podkreśla — jest nie tylko na ich granicy, jest samą granicą. Nie fazą, lecz ostrym przekrojem. Przez co? Przez coś, czego nie ma. Ta i tylko ta granica, ten „punktualny” przekrój, ma być jedynie tym, co istnieje. A zarazem w tym oto ostrym przekroju ma się, że się tak wyrażę, zmieścić nie tylko nasze aktualne życie, ale — co więcej — w nim ma się dokonać konstytuowanie się naszej jaźni człowieczej, owe wszystkie złożone i wzajemnie się warunkujące procesy, które produkując wielorakie perspektywy niejako fingo-Wać mają moje «Ja», które wykracza swym istnieniem zarówno poza sam tok przeżyć świadomych, jak i poza naszą aktualną rzeczywistość”1.

Przy tym pojmowaniu czasu wyobrażamy sobie go jako pewien byt idealny — linię prostą, której wszystkie punkty poza jednym (teraźniejszością) są nieaktualne; a więc w jakimś sensie nierzeczywiste. Kłopot jednak polega na tym, że przy tym wyobrażeniu czasu niebyty przeszłości i przyszłości pochłaniają całkowicie moment aktualności, nie da się pomyśleć nic, co by było aktualne, wszystko albo już było, albo jeszcze będzie. Każda nasza myśl, każdy

gest, każda czynność, zdarzenie da się teoretycznie rozdzielić na to, co już by to, i to, co za chwilę się stanie. Gdybyśmy na przykład mogli wypadek samochodowy sfilmować w ogromnym powiększeniu, tak że oglądalibyśmy cząsteczki, atomy, a następnie puścili ten film w ogromnie zwolnionym tempie, nawet trwający ułamek sekundy wypadek samochodowy moglibyśmy oglądać latami. Mielibyśmy wówczas długą taśmę, przy której wyświetlaniu wiedzielibyśmy, iż w określonym momencie wypadku mogło być aktualne tylko to, co jest w jednym kadrze, podczas gdy miliony innych kadrów byłyby w tym momencie nieaktualne, byłyby „niebytem”.. Czy istnieje możliwość nieskończonego wydłużenia tego filmu, czy też wydłużenie to kiedyś się skończy i dojdziemy do sytuacji, gdzie poszczególne kadry będą ukazywały dwa stany, w których nie ma już nic do sfilmowania, czyli stany, w których nic nie zachodzi, nie ma więc czasu? Słowem — czy czas ma naturę nieskończenie podzielną — a więc ciągłą, czy też atomalną?

W zależności od tego, jaką damy odpowiedź, stajemy przed innym problemem. Jeśli uznamy, że czas ma naturę ciągłą, nie wyjaśnioną tajemnicą będzie dla nas sposób aktualizowania się zdarzeń. Świat musiałby się wobec tego w jakiś sposób aktualizować w przedziale czasowym równym zeru.

Jeśli przyjmiemy drugą odpowiedź — że czas składa się. z odrębnych kwantów — wyjaśnimy wówczas sposób aktualizowania się zdarzeń, ale tajemnicą stanie się „płynięcie” czasu. Jeśli czas składa się z odrębnych „klatek”, czyli stanów, w których nic się nie dzieje, wówczas trudńo wyjaśnić, jak może się odbywać ruch i zmiana. Musiałyby się one odbywać jakoś poza czasem, poszczególne stacjonalne kwanty czasu, będące stanami materii wewnętrznie niepodzielnymi i niezmiennymi, ale różniącymi się od siebie, byłyby wówczas ułożone'ciasno obok siebie jak klatki taśmy filmowej, a zmiana, ruch, czyli przeskok

127

1

R. Ingarden: Książeczka o człowieku, Kraków 1972, s. 60. 126


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
PAWLUCZUK ŻYWIOŁ I FORMA (59) „Przyszłość, jak przeszłość i teraźniejszość, będzie walcząca i tworzą
PAWLUCZUK ŻYWIOŁ I FORMA (59) „Przyszłość, jak przeszłość i teraźniejszość, będzie walcząca i tworzą
PAWLUCZUK ŻYWIOŁ I FORMA (77) teraźniejszości aktu postrzegania — pisze J. Durań-deaux — znika przes
78255 PAWLUCZUK ŻYWIOŁ I FORMA (112) Działanie twórcze, podobnie jak stan zauroczenia, intensyfikuje
PAWLUCZUK ŻYWIOŁ I FORMA (101) próbują uchylić się od wasi i zaraz po otrzymaniu wstępnego daru, pie
PAWLUCZUK ŻYWIOŁ I FORMA (108) jętym żywiołem. Jeśli wytrwam w tym studiowaniu i wykroczę poza to, c
PAWLUCZUK ŻYWIOŁ I FORMA (10) trudno odpowiedzieć za pomocą introspekcji na takie proste, zdawałoby
PAWLUCZUK ŻYWIOŁ I FORMA (110) szczególnych pracujących przy niej osób, plan taśmy podporządkowuje s
PAWLUCZUK ŻYWIOŁ I FORMA (21) gatunku, powstaje drogą mutacji biologicznej około 40 000 egzemplarzy
PAWLUCZUK ŻYWIOŁ I FORMA (35) podczas poczęcia wchodzi rzekomo w. ciało kobiety j odradzając się w o
PAWLUCZUK ŻYWIOŁ I FORMA (43) 4 tradycyjnej. Forma jest wyrazem czegoś, co jest od niej istotniejsze
PAWLUCZUK ŻYWIOŁ I FORMA (44) świadomości formy. Lud uprawiając to, co my nazywamy sztuką, nie był ś
PAWLUCZUK ŻYWIOŁ I FORMA (49) ksyjnie schematy zawierające potencjalnie istotne teksty i regulujące

więcej podobnych podstron